Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość proszę o sprawdzone przepisy..

Podajcie proszę sprawdzone przepisy na ogórki konserwowe i kiszone

Polecane posty

Gość proszę o sprawdzone przepisy..

Chcę zaprawić do słoików ale szukam naprawdę sprawdzonych przepisów, żeby ogórki nie wyszły takie miękkie :o Moja mama zawsze jak robiła to jeść się nie dało bo takie miękkie były, fuj :o Dlatego proszę o wypróbowane przepisy, krok po kroku bo jeszcze nigdy nie robiłam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszę o sprawdzone przepisy..
oczywiście chodzi mi o ogórki na zimę ;) i do ogórków konserwowych daje się te same ogórki co do kiszonych? tzn gruntowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jenk
kobieto -poproś o przepis w lipcu -sierpniu bo wtedy zaprawia sie ogórki .W maju nikt o tym nie mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te same gruntowe!!! Ale bez nawozów! Bo jak kupujesz np. na bazarze,mogą być nawożone albo pryskane dla tego robią się miękkie i niesmaczne, woda i sól użyte do kiszenia i konserwowania mają też ogromne znaczenie.Mam swoje sprawdzone przepisy na kiszenie i konserwowanie,ogórki zawsze mi wychodzą! Ale jak chciałam się podzielić przepisem na kiszone , to zaraz mnie zaatakowały, kobiety sceptyczne co do użytych przypraw, zaatakowały tak jak bym im chciała krzywdę zrobić a nie podzielić się sprawdzonym sposobem na smaczne,jędrne kiszone ogórki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to czy ogórki będą miekkie
zalezy tez od odmiany bo sa typowe do kiszenia ( i sa twarde) i do konserwowania - a te gdy bedą ukiszone całe sie rozłazą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polany,Wiskonsy,Kraki,Majory,Skierniewickie hermesy,sieje co roku,któreś z tych gatunków,ostatnio dostałam od sąsiadki holenderską odmianę (zebrała nasiona ze swoich), typowo konserwowe - zakisiłam ( z pewna obawą) i wyszły b. dobre.Więc nie wiem czy to aby kwestia odmiany? Nie raz plony miałam nieudane i ogórki dostałam od znajomych, nie znając gatunku i też wyszły dobre!!!! Spraktykowałyśmy z koleżankami , ze jak się ogórki podlewa wodą,która zawiera chlor a potem takiej wody użyje się do kiszenia (kranówka),wtedy robią się ohydne,miękkie i śmierdzą!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakie bym nie kupiła to0 kiszone mi nie wychodzą.Męż mój robi i są ok,moje to flaki.Za to korniszonki mi wychodzą dobre a odmiany nie sprawdzam.To chyba zależy od "ręki"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo możliwe, w zeszłym roku miałam super urodzaj,więc podzieliłam się kilkoma wiadrami z kuzynką .Moje ogórki wyszły dobre a jej kapciowate!!!!Przepis i przyprawy też mają znaczenie , a i jak soli da się za mało to też kapcieją,sól musi być specjalna do przetworów - kamienna bez jodu:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gocha - gospocha
Ja kiszę w małych słoikach, w plastiku - raz że za dużo(rozetniesz butelką) i co? Na raz zjesz tyle ogórków? czy przekładasz je do słoików czy stoją w lodówce? podwójna robota!!! Ja kiszę w słoikach 0,5 litra.Otwieram ogórki do obiadu czy na sałatkę - zużywam wszystkie,myję słoik i koniec historii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gocha - gospocha
A wychodzą mi co roku twarde,pyszne i pachnące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszę o sprawdzone przepisy..
Dziękuję ale przepisów nadal nie widzę :p :D margolka możesz podać swój? co prawda wolałabym takie tradycyjne z gorczycą, koprem itd ale też chętnie dowiem się jak inaczej jeszcze można zrobić? Wiem, że to też zależy od ogórków, ja też będę siała swoje w tym roku tylko na pogode czekam :o I pytanie najważniejsze - czy jak zakręcacie słoje to później je gotujecie? Bo w niektórych przepisach piszą żeby gotować sloie a w niektorych ze nie więc w końcu nie wiem jak to jest. I co dają liście np wiśni? Nigdy nie widziałam, żeby mama dodawała liście wiśni a na necie widzę, że ludzie dodają więc też się tym zainteresowałam a liści porzeczki czy wiśni u mnie nie brakuje ;) Jeśli macie sprawdzone przepisy to będę wdzięczna ;) Wiem, że jeszcze wcześnie na kiszenie ale temat już sobie zapisałam więc go nie zgubię i jak przyjdzie sezon to będę miała jak znalazł :p Mogę zrobić z kilku różnych przepisów po 2 słoiki tak dla odmiany więc za wszystkie będę bardzo wdzięczna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanny kity
a jak kisić ogórki w kamionkowym naczyniu? daje się więcej soli? sól wiem oczywiście ma być niejodowana. ale czy ktoś może podać rady odnośnie kamionki? zawsze robiłam w słoikach, potem już nie pasteryzowałam (zalewałam wrzątkiem z solą) a wieczka wywalało niemalże. Co do chrupkości - wiem że musi być chrzanu więcej. Jak potem przechowywać/ zabezpieczyć taki garnek kamionkowy? nie mam oryginalnych wieczek. Jeszcze mam pytanie odnośnie - jak kisić kapustkę w tych kamionkowych naczyniach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś już idę spać - coś mnie zmęczenie dopadło,ale jutro napiszę ci krok po kroku jak robię ogórki konserwowe i kiszone.Może skorzystasz.💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wkładam zarówno ogórki konserwowe jak i kiszone do słoików 0,5 litra,dlatego podam Ci ilość przypraw na taki właśnie słoik! OGÓRKI KONSERWOWE: ZALEWA: 1 litr wody bez chloru 1 łyżka soli kamiennej - bez jodu 3/4 szklanki octu spirytusowego 10% 2-3 łyżki cukru PRZYPRAWY: 1/2 łyżeczki gorczycy 5 ziaren ziela angielskiego 3 liście laurowe 5-6 plasterków marchewki sporawy słupek korzenia chrzanu 1 kwiatostan kopru 1 młody liść chrzanu 3 niewielkie ząbki czosnku Na spód słoja daję kwiatostan kopru.Pionowo układam małe ogórki(ciasno) utykam liście laurowe,i korzeń chrzanu,marchew, daję ziele angielskie,gorczycę.Zalewam wrzącą zalewą na wierzch kładę listek chrzanu.Przecieram do sucha brzeg słoika.Zakręcam i stawiam słoik na 10 minut do góry dnem.Następnie słoiki ( gdy ostygną)pasteryzuję po momencie zawrzenia 10 minut gotuję.I zaraz je wyciągam z naczynia do ostudzenia. OGÓRKI KISZONE: ZALEWA: 1 litr wody - bez chloru 2 płaskie łyżki soli kamiennej bez jodu 1 łyżka cukru PRZYPRAWY: 1 spory kwiatostan kopru ( świeży zielone nasionka byłby najlepszy ale ciemniejsze nasionka też mogą być) 1 duży liść laurowy lub 2 małe 4-5 ziarenek ziela angielskiego 4-5 ząbków (niedużych) czosnku polskiego -(nie chińskiego) 1/2 łyżeczki gorczycy spory słupek korzenia chrzanu. liść(młody)chrzanu).Ułożenie ogórków i przypraw - tak samo jak przy ogórkach konserwowych.Zalewać wrzącą zalewą.Na wierzch liść chrzanu.Wytrzeć do sucha obrzeża słoika ,zakręcić ,ustawić momentalnie do góry dnem na 10 minut.Pozostawić ogórki w ciepłym jasnym miejscu (nie bezpośrednio nasłonecznionym) na 3 dni.Następnie ok 7 dni w chłodnym miejscu.Można otworzyć 1 słoik spróbować smak ogórka i jeśli jest taki kwaśny jaki lubisz,zakręcić ten otwarty i wszystkie zapasteryzować -gotując 3-4 minuty od momentu zawrzenia .Natychmiast wyjąć słoiki z garnka i pozostawić do ostudzenia .Wynieść np. do piwnicy.W ten sposób ogórki zachowają ten sam smak przez długi czas 1 rok a nawet 2 lata.Natomiast nie pasteryzowane też doskonale się przechowują, tylko że będą coraz bardziej kwaśne. PEWNIE ZARAZ OBSKOCZĄ MNIE KRZYKACZKI!!!! ŻE LIŚCI LAUROWYCH NIE DAJE SIĘ DO OGÓRKÓW KISZONYCH,CUKRU TEŻ!!!!! ale ja tak robię od wielu lat i ogórki nigdy mi się nie popsuły,są smaczne,jędrne i pachnące.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszę o sprawdzone przepisy..
margolka 🌼 dziękuję Ci bardzo! Na pewno skorzystam z przepisów bo wydają się być super ;) co do ziela i liścia to też uważam, że doskonale pasują ;) Zaraz skopiuję przepisy na kompa w razie gdyby jakimś cudem temat usunęli... Dziękuję bardzo :) a takie pytanie jeszcze, czym się różni wrząca zalewa od letniej? Niektórzy dają letnią a niektórzy wrzącą, jest jakaś różnica w smaku czy ogólnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak zalewałam letnią zalewą ,częściej się ogórki psuły,oraz fermentowały,tak że zalewa wylatywała spod pokrywek.Odkąd zalewam wrzącą zalewam i natychmiast ustawiam słoik do góry dnem, to ogórki nigdy mi się już nie popsuły i nie buzowała zalewa spod pokrywek.Pokrywka pod wpływem temperatury mocno chwyci i nie będzie dostępu powietrza i ogórki nie będą się psuły.- nawet te których się później nie pasteryzuje.Dobrze jest też poucinać końcówki ogórków , każdy po ok.1cm,można też ogórki poobierać ze skórki i zakisić,są b. smaczne.Pozdrawiam Cię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jenk
Margolko -ciekawy ten Twój przepis ale mam pytanie -nie dajesz żadnego liścia wiśni ,winogrona czy porzeczki ? i jeszcze jedno -jeśli możesz zważ swoją łyżkę soli i podaj wynik .Widzę ,że u mnie łyżka łyżce nierówna .A liście laurowe ,gorczycę i ziele moja Teściowa też dodawała do kiszenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jenk -jeśli chodzi o liście wiśni,winogrona,porzeczki (dają też dębu), próbowałam , ale mi nie smakowały!!!! No ale wszystko jest rzeczą gustu.Spróbuj zrobić kilka słoiczków wg mojego przepisu i sprawdź czy będą Ci smakowały. Moja łyżka ma 20g soli.Pozdrawiam Cię 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłaona
Witam panie zaprawiające ! Chciałam dorzucić swoje "3 grosze" na temat ogórków. Ogórki, czy kiszone, czy konserwowe zawsze mi wychodzą fajne, nie kapciowate ! Dużo zależy od soli, nie może być sól jodowana. W sklepach bez kłopotu powinniście dostać sól do przetworów. Moja zalewa do ogórków konserwowych jest podobna do przepisu margolki66, ale ja później jeszcze próbuję i w razie potrzeby dodaję , to , czego uważam, że jest za mało. Po zalaniu ogórków w słoikach i zakręceniu, pakuję je do kotła, od momentu zawrzenia wody, 5 minut. Potem wyciągam z gara na ręcznik, przykrywam drugim i tak sobie stygną. Natomiast jeśli idzie o kiszone, to nie daję liści laurowych, oraz kulek ziela i pieprzu. Ale daję za to więcej czosnku oraz daję gorczycę. Daję też do solanki 1 łyżeczkę cukru, ale nie odwracam słoików do góry dnem, pozwalam im się "wybuzować" :-). Ale oczywiście, że można dodać tamte przyprawy. Aha ! Ogórków kiszonych nigdy nie pasteryzuję. :-) I też się "trzymają", nie kapcieją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sprawdze przy najbliższej okazji te przepis, bo do tej pory ogórki mi zupełnie nie wychodziły. I kupowałam normalnie w sklepie, znalazłam sobie takie naprawde fajne od frykasa. Ale chciałaby się w końcu nauczyć sama robić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka M
Dzień dobry. Mam pytanko. Słyszałam, że po zamknięciu słoików z ogórkami nie powinno się ich od razu do piwnicy wynosić. Że powinny 2-3 dni w kuchni postać, bo wtedy zaczyna się proces kiszenia. A co jeśli ja od razu zaniosłam do piwnicy? Ukiszą się, czy zmarnowałam ogórki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Frykas to ma ogólnie i dobre przetwory, i dania gotowe, ja przynajmniej kupuję dość regularnie. Do tego dobre ceny, w markecie łatwo je dostać, przynajmniej u mnie. W tej cenie to się chyba, tak mi się wydaje, lepszych nie dostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolokwium
@Agnieszka M Zawsze możesz przenieść słoiki z piwnicy w cieplejsze miejsce. Wszystko też zależy czy masz piwnicę ciepłą, czy zimną. Jak ogórki się szybko ukiszą (będąc w ciepłej piwnicy), to można przerwać kiszenie zabijając bakterie poprzez pasteryzację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze- to ja juz od dłuzszego czasu nie robie sama takich ogórków. Kupuje teraz ogórasy Krakusa. Oczywiście słodkie, kruche....naprawde dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nina Kowalska
Już nawet nie zliczę ile razy próbowałam robić kiszone i konserwowe sama i nigdy mi nie wychodziły. Dlatego od niezawodnych kiszonych mam babcię, a konserwowe kupuję od Krakusa - są pyszne, chrupkie i mają taki słodkawy smak, który uwielbiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faktycznie, ja też wole jednak ogórki konserwowe. I tak samo jak Ty kupuje Krakusa. Chyba sa jednak jedne z najbardziej kruchych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idealnie chrupkie i kruche - chyba najlepsze z kupnych jakie do tej pory jadłam jesli chodzi o Krakusa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×