Kto z Was jest samotny z własnej woli i nie chce tego zmieniać ?

Pytam ,bo nie wiem czy tylko ja jestem taka :D niby byłam w dwoch zwiazkach ,na wielu randkach ,ale męczy mnie to. Nie jestem w stanie być ''z kimś''. Lepiej czuje sie samotna,wolna czy jak to nazwac ;)

A co w przypadku, gdy ktoś wie, że jakś osobą się wmnim zauroczyła, a boi się podjąć działania? To też z własnej woli? Tyle, że przymuszonej?

hhhhghghh-i tak trzymaj! Ja też jestem samotna-uwielbiam samotność! Od czasu do czasu spotykam się z przyjaciółmi i rozmawiam. Mieszkam sama z psem i kotem i wszystko jest wspaniale!

ja nie jestem, ale bardzo bym chciała...brakuje mi tego, dusze się w małżeństwie, jak się rozwiodę to na pewno z nikim się juz nie zwiążę...w każdym razie na pewno nie zamieszkam

dodam, że preferuję przystojnych panów po 60-tce, bo jestem łasa na ich emerytury

Ja również, zakochanie mi już nie grozi, więc tym bardziej:).

Ja jestem sama z wyboru :D I jest super!!! Miałam męża psychola i bardzo smutne z nim życie :( Dziś mam wspaniałego syna, fajną pracę, nowy dom który wybudowałam sama, przyjaciól, znajomych i WRESZCIE WIEM ŻE ŻYJĘ :D

. Sama z własnej woli. Ale z zupełnie innego powodu.

...

Mnie trudno powiedzieć, bo zawsze byłem sam i chyba mi lepiej w samotności niż w związkach, pisze chyba bo w żadnym związku nie byłem. Czasem sobie wyobrażam, jak by to było mieć kobietę przy boku i wspólne z nią życie i dochodzę do wniosku że to raczej nie do mnie. Mam inny styl życia niż ludzie w związkach. Ale wiadomo że natura ciągnie mnie do kobiet i to jest wkurzające. Kobiety są za seksowane i za bardzo pociągające, co mnie bardzo męczy

Czyli jestes niedojrzały.

Ja też sam i tez z własnej woli.

lubie Ciepłe babki ,ale zadbane -a co placą i wymagają nawet po tygodniu cwiczenia sex nie moża sie urwać,po prostu lubią ten sport.

Nie że jestem niedojrzały, ale żyję "inaczej" niż większość ludzi. Nie pociąga mnie materializm, nie interesują mnie samochody, domy czy jakieś inne dobra materialne. Nie interesują mnie egzotyczne wycieczki. Nie lubię dyskotek, kin czy jakiś imprez. Lubię przyrodę i podróżowanie z plecakiem na plecach po naszym kraju. Po pracy lubię sobie pochodzić po lesie, albo pobawić się w ogrodnika. Podoba mi się starodawny styl życia. Więc żeby być w związku to musiał bym zmienić całe swoje życie, w którym bym był nieszczęśiwy. Dlatego bycie samemu w moim wypadku jest dużo lepszym rozwiązaniem.

A ja właśnie potrzebuję ogrodnika :)

Chłopak84- to z tobą żle znecasz sie nad zwierzyną-walisz konia

Barć - trochę się z Tobą utożsamiam..ale nie do końca -aczkolwiek dobrze Cię rozumiem. Pozdrawiam

jaks czyjas zonka - tak jak i Ty.

włośnica a ile masz lat, samotny- wrzywa,krzewy z centralnej pl.

wiele lat jestem sam i chyba niewiem czy umialbym byc z kims juz. kiedys bylem i nie wypalilo wydaje mi sie ze nie kazdy nadaje sie do modelu rodziny m+k+d

Barć @ Jakbym czytał o sobie, dobre. Imprez i dyskotek nie znoszę, jestem samotnikiem, też lubię kontakt z przyrodą, łażenie po lesie i spacer z psem, takie rzeczy jak kasa mnie nie pociągają, owszem uważam je za potrzebne, ale nie staiwam ich na szczycie priorytetów, pochodzę z biednej rodziny, więc się przyzwyczaiłem. Gdybym miał mieć dziewczynę, to tylko bym się męczył. Te typy tak mają!

Heh dobre!, Dokładnie tak. Zauważyłem że dzisiaj ludzi mówią tylko o kasie. Każdy temat zawsze schodzi na materializm, problemy to zawsze z kasą. Więc gdyby mi kobieta miała ciągle głowę truć że kasy za mało, a to samochód potrzebny a to remont a to na wczasy itp, to takie życie doprowadziło by mnie do samobójstwa i do męczenia się. Ludzie przestali żyć, szczęście widzą tylko w kasie i rzeczach materialnych. A przyroda jest dużo bardziej piękniejsza od najlepszego samochodu czy najpiękniejszego domu. Ten co nie spał w lesie i nie spędził długiego czasu na łonie natury to nigdy tego nie zrozumie.

Krzewy rosną same, warzyw nie hoduję, a ogrodnik potrzebny do pielęgnacji mojej skromnej osoby :D

To wlaśnie dobrze trafiłaś,a że znam sie troche na ogrodnictwie to pewnie mnie nie dyskwalifikuje.ale nie piszesz w jakich widełkach ma być ten ogrodnik-masarzysta

Nie chodzi o żadne "widełki" ani "masażystę" :) Chodzi o fajnego faceta, który nie leci na kaskę i wyniósł z domu właściwe wartości :) Niestety wiem, że to dziś wymarły gatunek :(

To raczej kobiety, które nie chcą materializmu i ciągłych imprez i jakiś rozrywek już nie istnieją. Dla kobiet tylko imprezy i materializm się liczy.

Własna wola to rzecz względna. Ktoś nie umiejący żyć w związku gdy żyje samotnie teoretycznie robi to z własnej woli. Ale przymusza go to tego jego natura czy niedojrzałość.

A człowiek to istota zdolna do ciągłego rozwoju i z czasem naturę może zmienić. Ale to wymaga pracy nad sobą.

ja jestem sama a nie samotna z własnej woli, bo pierdole facetów i ich czcze gadanie, LOL :D