wynajmuję mieszkanie..

Witam,chciałam się spytać kogoś kto wynajmuje bądź wynajmował mieszkanie..jak to jest z umową.Kobieta u której wynajmuję mieszkanie od tygodnia wczoraj dała mi umowę do podpisania...niby to normalne..ale poprosiła o mój NIP,co mnie bardzo zdziwiło ponieważ już wiele razy wynajmowałam mieszkanie i nigdy przy podpisaniu umowy nikt mnie o to nie prosił..w dodatku w umowie wpisała nie faktyczną kwotę 1000zl a 400zl i powiedziała ,że chce płacić mniejszy podatek..powiedziała ,że muszę też jej płacić 35 zł miesięcznie za tą umowę.Jestem zdziwiona i trochę się boję czy później ja nie będę musiała jakiegoś podatku płaćić..proszę o poradę.

ale czego tu nie rozumiesz? kobieta zgłosila wynajem do urzędu skarbowego, który wylicza jej podatek na podstawie kwoty najmu wykazanej w umowie wyliczyli jej 35 zł, który to koszt przerzuciła na ciebie a co do nipu... można podac pesel, można nip - to nie sa tajne dane

kobieta na umowie wpisała 40zł, żeby płącić mniejszy podatek. Oczywiście możesz poprosić, żeby wpisała 1000zł, ale wtedy podatek wyniesie ok. 100zł.

Ewa mnie wyprzedziła z tym co chciałem napisać :P

o ile jest taka sytuacja ze de facto płacisz wiecej niż by podała 1000 zł to chyba jest okej nie wynajmowałam jeszcze mieszkania to Ci nie doradze

wiesz...ale wydaje mi się,że to jej mieszkanie i ona powinna płacić ten podatek..ja wynajmuję również pawilon handlowy i jakoś nie płacę żadnego podatku chociaż właściciel też odprowadza podatek

miało być... o ile płacisz mniej;)

to, na kogo jest przerzucony koszt utrzymania mieszkania, w tym podatku, ustalają strony między sobą wlascicielka tak sobie wymyslila, że chce tysiaka do ręki i podatek, i tak wynajmująca będzie płacić jak nie chce - może się nie zgodzić na te warunki i szukac innego mieszkania

Tak się robi jeśli wynajmuje się mieszkanie legalnie. Te 35 złotych właściwie ona powinna płacić bo to ona ma dochód a nie Ty, ale oczywiście musisz płacić jeśli tak się umówicie. To nawet korzystne dla Ciebie bo zawsze możesz zapłacić te 400 w ostatnim miesiącu i nic Ci nie zrobi bo tyle jest na umowie :p

niepokoi mnie ten NIP mimo wszystko ...

zaje ..fajna no w sumie masz rację:)

kamila123456 ->widzisz bo jest skąpa i mimo iż płacisz jej znaczeni więcej niż na umowie to jeszcze musisz podatek za nią płacić. a co do pawilonu to pewnie właściciel wlicza sobie podatek do czynszu. a nip pewnie jej jest po to aby sprawdzić czy jesteś wypłacalna ;]

a cos ty sie tego nipu uczepiła? dana jak każda inna, jak nazwisko czy pesel

levviatan ona nie jest skąpa...ale dobra cwaniara bo pracowała w ZUS-ie a teraz jest już na emeryturze

Po prostu kobieta chce oszukiwać państwo, czyli nas wszystkich i robi Cię w jajo.

Ja też podawałam NIP ja wynajmowałam mieszkanie.

nie uczepiłam się tylko wczoraj mnie jedna osoba wystraszyła ,że jeszcze mnie baba na jakąś mine wsadzi i będe musiała się z tego rozliczać...

jeśli zależy ci żeby płacić te parę groszy mniej to podpisz....ja jednak nie zgodziłabym się na takie "kombinowanie" bo śmierdzi mi to cwaniactwem a na dłuższy wynajem to nie wróży dobrze. Jest tyle ofert że na pewno znalazło by się coś bez kombinowania, standard adekwatny do ceny najmu.

A na umowie masz napisane na jak długo wynajmujesz to mieszkanie? :) Jeśli np zawarłaś umowę na rok to możesz całkiem legalnie cały czas płacić 400 :p

a jak to jest Waszym zdaniem z zapraszaniem gości? zawsze wynajmowałam mieszkanie w bloku tym razem jest to domek na jednym podwórku z właścicielką ..czy ona ma prawo zabronić zapraszania gości do 22?

jasne, niech włascicielka wpisze tyle, ile trzeba w umowę czyli tysiaka dla siebie i 88 zl podatku = 1088 wtedy autorka zapłaci tyle, ile trzeba i wszyscy będą zadowoleni ;)

na umowie jest napisane ,że czas nieokreślony z miesięcznym wymówieniem

jeśli mogłabym ci coś doradzić.....nie pakuj się autorko w wynajem w domu prywatnym. Właścicielka nie dosyć, że cwaniara to jeszcze nie będziesz miałam własnej intymności. Jeśli decydujesz się na dłuższy wynajem to sama niepotrzebnie wkopiesz się w bagno. Wiem co mówię bo jestem wynajmującym i najemcą.

No to nic z tego ;)

no zdążyłAM zauważyć:( niby domek JEST W GŁĘBI PODWÓRKA ,ale już JESTEM ZESTRESOWANA:( wczoraj mieliśmy z moim facetem gości (JEGO DWÓCH BRACI) a ona już zaczęła uwagę zWRACAć ,że nie lubi Tłoku na podwórku :(

więc sama widzisz....za taką cenę poszukasz kawalerki i wszyscy będą zadowoleni.

OCZYWIŚCIE DO TEGO DOCHODZĄ OPŁATY :( no ale nie chciałam codziennie z Warszawy do pracy dojeżdżać i myślałam że taniej wyjdzie:(

chodzi ale ja też wielokrotnie wynajmowałam i takich problemów nie miałam. uczciwych znajdziesz na http://top-ogloszenia.net/Ogloszenia-Nieruchomosci-10 wiem bo kilka razy już stamtąd brałam oferty

Nip po to by wiedziec ze pracujesz a nie jestes nierobem czyli niewyplacalne