Czy przyjeliby mnie do szkoly policealnej z prawie samymi dwojkami?:(

jw. Jestem zalamana..Wiem, ze mialam czas i sie moglam poprawiac..Ale nie wiem czy to lenistwo czy brak chęci...Nauka przychodzi mi z trudem. od zawsze tak bylo. Do nauczycieli mialam b.duzego pecha i to oni sa wlanie logicznie rzecz biorac jednym z czynnikow tych ocen. Mam nawet 2 z PO co mnie bardzo rok temu zdziwilo:O Czy mam szanse na taka szkole jak wyzej napisalam? Chcialam byc pielegniarka..ale z tego juz chyba nic nie bedzie. Dopiero za rok pisze mature, bo teraz mialam 1 z chemii.

tak, miałaś 2 bo nauczyciele źliiii. leń jesteś i tyle.

Nie wiem, co było przyczyną tego, że miałaś tylko 2, ale przyjęliby Cię do szkoły policealnej na 99%. Nie przejmuj się :) Oceny w życiu w ogóle nie są ważne, a jak chciałabyś być pielęgniarką to musisz zastanowić się co jest przyczyną problemów i je pokonać :) Zastanów się też, co innego chciałabyś robić.

tak, oni wszystkich przyjmują

Od zawsze tez bylam tego typu uczennica, ze sama w domu dokanczalam zawsze notatki zauzmy z biol czy wszystkich innych przedmiotow. bo naucz albo nie zdazyli, albo im sie nie chcialo szerzej dyktowac..i zaloze sie ze bylam jedyna osoba w klasie ktora takie cos robila:(

jeszcze jedno - najwazniejsze! - mam te dwojki dlatego bo nie mam w ogole kolezanek w LO, a to one wszystkie sobie pomagaly na klasowkach, przesylaly sobie karteczki z odp i dostawaly z klasowke 3, 4..i stad maja te oceny..a ja radzilam sobie sama jak moglam..bylo mnie stac tylko na 2. W grupie zawsze sama musialam byc.:(

jasne nauczyciele specjalnie ci zmieniali odpowiedzi na sprawdzianach tak żebyś miała 2 ;D do polityczniej ciebie przyjmą tylko żeby być pielęgniarką trzeba taką szkołę ukończyć i zdać egzaminy końcowe na odpowiednim poziomie.

a co myslicie o tym?przyjeli by mnie na jakies madeyczne?:( http://www.sosnowiec.pl/strefa_mieszkanca/artykuly/k1,104,szkolnictwo/k2,126,szkoly_policealne/

czytajcie moje komentarze..po prostu mialam najzwyczajniejszego pecha! a na klasowki to sam Bog wie ile sie uczylam! i zawwze szlo cos nie tak. Jak odwazylam sie I-y raz na sciage to tez bylo kijowo bo akurat musialam usisc blisko.

ja też zawsze byłam mało zdolna, albo leniwa. Ale w ostatniej klasie się przyłożyłam żeby mieć średnią w miare przyzwoitą i ładne oceny. I wyszłam na 4,1. W sumie to jak można zwalać na koleżanki, że nie dały ściągnąć? było się nauczyć, a nie szukać usprawiedliwień. Jak się człowiek uczy to nie ma bata by miał ze wszystkiego same 2. Rozumiem fizyka, matematyka, ale po??? polski, historia? Po prostu się nie uczyłaś. W szkole medycznej co z tego, że policealnej jest sporo nauki jak nie umiesz ogarnać na wiecej jak 2 to nie wiem czy ja skonczysz. A swoja droga skoro masz 1 z chemii to nie zdalas chyba? jak z 1 mogli Ci dac swiadectwo? w sumie na pielegniarke to wydaje mi sie ze wazny jest przdmiot wlasnie chemia, biologia.

ale mowisz o jakims studium? tam wszystkich przyjmuja wiec sie nie martw:)

no ale ja nie napisalam ze dostalam swiadectwo:P PO prostu znam swoje oceny na pamiec..nie musze miec papieru przed soba zeby wypisywac oceny na kafe:D dostane w sierpniu. i nie powtarzam klasy..To dla tych ktorzy czytaja bez zrozumienia. Co do klasy - nie zwalam winy na nich. tylko pokazuje ze takie tepe nieuki jak oni wychodza z takiego LO z 4 na swiadectwie a nie maja w glowie zuplenie nic bo to oni liczyli wlasnie na kolezanki. zaloze sie ze jak by spr ich wiedze nie przekroczyli by tych 30 % Nie chce siebie tutaj wymadzrac..ale po prostu wiem o wiele lepiej od nich..jesli chodzi o przedmioty..bo sie uczylam do klasowek nie to co oni:(

Dziekuje niektorym za pocieszenie. slyszalam podobne opinie.

No coz od dawna wiadomo, ze oceny nie do konca odzwierciedlaja wiedze, ale jednak na swiadectwie 4 i 5 ktorym bedziesz poslugiwala sie nie tylko w szkole policealnej, ale takze w pracy lepiej wygladaja niz 2. I nikt nie bedzie sluchal tlumaczen, ze kolezanki mialy farta, a Ty nie. Po prostu na swiadectwie od gory do dolu 2 nie wygladaja najlepiej mimo wszystko. A ze zrozumieniem czyam tylko ty sie nie jasno wyrazasz. Przyjac Cie przyjma zastanow sie tylko czy ogarniesz wiedze na tyle by zostac pielegniarka. Skoro wiedza w liceum mimo uczenia nie przychodzila Ci latwo. Ale probowac mozesz. Zobaczysz czy dasz rade jak tam pojdziesz. Moze akurat bedzie tak cie to interesowalo, ze skonczysz na samych 5. Powodzenia na komisie z chemii:)

to jest niemożliwe żeby NAUCZYĆ SIĘ (a nie tylko uczyć) i dostawać ciągle 2. można dostać np 4 zamiast 5 ale nie 2!!

Maturzystko -- Seredczne dzieki..pielegniarka chce zostac od 5 kl podstawowki i tak cholernienie mnie to ciekaiw ten temat i wszystko co z medycyna zwiazene ze na pewno dam rade!:D Jak Ci poszly maturki? Bo po nikcku widze ze tegoroczna? to czemu siedzi teraz na kafe?:P hm??:)

ja nigdy jakos nie sciagalam i dawalam rade napisac na 4 i 5. Nie przesadzaj, ze wymagania byly tak duze, ze sie uczylas a to oceniane bylo zaledwie na 2. Len bylas nie umialas sie uczyc. I ok nie kazdy jest kumaty, ale to Twoje tlumaczenie jest zenujace, ze kolezanki maja 4, bo sciagaly. I porownywanie sie do nich. W zyciu tez trzeba umiec sobie radzic, byc kreatywnym i sprytnym widocznie sciagac tez trzeba potrafic. A Ty jestes jakas nierozgarnieta. Bo ja kiedy sie uczylam, opanowalam caly material to zawsze pisalam min na 4. Wolalabym zeby taka pielegniarka, ktora nie potrafila przyzwoicie skonczyc szkoly nigdy nie miala doczynienia z chorymi. Co z tego ze cie przyjma jak bedziesz siala zagrozenie, bo nie mial kto podpowiedziec jak podac zatrzyk czy jakis lek i znowu zwalisz na kolezanki haha zalosna i glupia nawet do sprzatania sie nie nadajesz. jak mozna konczyc liceum i nie zrobic matury? samo srednie boze;/ ja konczylam liceum z paskiem a ty skonczylas tak zalosnie.

Polski i matematyka z głowy. Matematyka nie poszla mi wczoraj najlepiej ale mysle ze z 50% sie usklada. Polski troszke lepiej licze na 80%. Teraz tylko ustna z polskiego i jezyk, ale dopiro po 15 maja.

no wlasnie..masz pasek..a popisujesz sie tu inteligencja jak nie powiem kto:) Spojrz na siebie. Slyszalas o tym, ze nie po swiadectwie sie ocenia kogos czy jest dobrym czy zlym czlowiekiem? Co do zastrzykow..juz dawno je robilam..i to sama przy pilegniarkach w szpitalu. Wiec nie ma bata bym nie zrozumiala 'medycznego' jezyka jakim sie posluguja lekarze na studiach czy studium:) pozdrawiam cie srodkowym palcem..i nie zagladaj juz tu, jak nie masz nic do napisania. nawet nie pzeczytalam calego twojego postu:) Żal mi cie:) Maturzystko - trzymam kciuki..i zebys strafila tam gdzie chcesz. Zebys to Ty wybrala uczelnie, a nie ona Ciebie:)

Wiesz.. ja chyba się na studia w tym roku żadne nie wybiorę. Zdaję maturę podstawową tylko czyli to co muszę. Żadnych rozszerzeń czy dodatkowych przedmiotów. Może za rok sobie podejdę i uzupełnię o inne przedmioty. A tymczasem chyba też wybiorę się na studium jakieś. Tylko mało jest interesujących kierunków. Mam szkołę policealną medyczną, ale ona jest dzienna, a ja wolałabym zaocznie żeby pracować. A na zaocznych lipne kierunki więc nie wiem na co się zdecydować.