laski czy musicie sie tak czochrać po tych włosach

Bałem się polaka, paraliżowało mnie przed majcą z nerwów, o angielski byłem spokojny Na chwile obecną majca i polski jakoś poszły,boje sie o angielski przez pewną laskę. Ona ma taki nawyk, że ciągle bawi się tymi włosami.Miałem pecha i wylosowałem miejsce zaraz za nią Ciągle je odgarania do tyłu, następnie przeczesuje, głaszcze zakłada za ucho.Ten rytuał znam na pamięć przez 3 lata się napatrzyłem.Zawsze siedzialem z takim jednym kolegą z tyłu i śmialiśmy się z niej Tylko to zajebiście rozprasza.A ona nawet w takiej chwili nie może się skupić na tym co robi nawet w takim dniu Żałuje teraz że jej tych włosów nie podpałem tak z miesiąć przed maturą był by spokój Ogole ja na łyso jak nie zdam anglika:)

Jedna nawet czochrała bobra :o

a co stanął ci ?

Ja się po prostu pytam (pomijąjąc ostanie dni) .Czy nie lepiej wyjać sobie komórę i się nią bawić Pomijam już fakt że to była matura a że u nas było laitowo, nawet ściągać się dało:). Bo w każdej normalnej szkole zapewne by się nie dało tak samo laska pewnie też by wyleciała z sali za takie zachowanie:)

ale masz problemy u mnie na maturze pare dobrych lat temu laska miala astme i huczala na cała aule na ang ze sluchania nie slyszalam nic- musialam strzelac wiec sory ze cie takie bzdury rozpiraszaja:P

W takiej chwili wszystko rozprasza Z ta obcją że wy wtedy wszyscy mieliście problem a teraz tylko ja miałem przeje****** Kolega co siedzial kol niej ten sam z którym laliśmy z niej odwrócił się w druga stronę i co chwile chichrał się z mojej miejscówki