Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oliwkowyKrem

Czy wasi męzowie zajmuja się dziecmi po pracy?

Polecane posty

Gość oliwkowyKrem

Czy też cos innego wymyslaja do roboty?Moj wraca dosc pózno z pracy około 19:00 zazwyczaj wiosna i latem kiedy jest dłudo widno jeszcze cos wymysli a to trawę kosi a to cos w aucie naprawia i ciagloe walcze z nim zeby chociaż przez poł godziny posiedział i zwyczajnie pobawił sie z dziecmi.Jakos wcześniej jak byli naworodami to sie ćzesciej nimi zajmował a teraz im stqarsze to mniej :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj m. wraca o 12 czasem o 15 i caly dzin potrafi przesiedziec z synem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwkowyKrem
ale Wam fajnie...ech...mój moze dlatego ze dom mamy i ciagle jest co koło niego do roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dcs
To powiedz mezowi, zeby zajal sie dzieckiem, a ty w tym czasie napraw samochod, albo skos trawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwkowyKrem
mój T. jest ogólnie bardzo dobrym m ezem i tatą tzn pomoze mi w kąpaniu,nakarmi jak trzeba,ubierze w pizamke itd tylko brak mi tego zeby czasem poprostu i zwyczajnie posiedział z nimi na kocu i pobawił sie i powygłupiał :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwkowyKrem
no własnie mu mówię zeby sie zajął a auta nie umiem naprawic :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oktawian sierpien
oliwkowyKrem - a ty pracujesz zawodowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mąż wraca ok 17:00 - 17:30 i wtedy to już cały czas spędzamy razem, bawiąc się z synem, rozmawiając, robiąc kolację, kąpiąc małego. Wszystko wspólnie. Nigdy nie było tak, ze mąż wrócił do domu i miał nas gdzieś. Nie ma innych zajęć po pracy. No ale mój mąż jest wzorem pod każdym względem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaak rzuć go
Baby są straszne :O Chłop pracuje od rana do wieczora, wraca do domu i zamiast usiąść, odpocząć, to jeszcze kosi trawę, czego autoreczka oczywiście przez cały dzień zrobić nie mogła :O i jeszcze pretensje, że dzieckiem się nie zajmuje, a inne kobiety to mają taaaaaak faaaaajnie ze swoimi mężami :O:O:O żal :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwkowyKrem
co w tym złego ze chciałabym zeby tata zajał sie troche dziecmi?Przeciez powinien uczestniczyc w ich wychowaniu,czy sie myle czy rola ojca konczy sie na zapłodnieniu????? P.s,tak ja rozwniez pracuje i jakos musze pogodzic dom,prace i dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, mój mąż sie tak nie narobi w pracy bo jest szefem, wiec jak po powrocie do domu spdza czas z nami to tragedii nie ma :) Ja z reszta tez pracuję, zajmuje sie firma, zamówieniami, tyle ze w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos dziwnego
"P.s,tak ja rozwniez pracuje i jakos musze pogodzic dom,prace i dzieci." no on tez probuje to pogodzic. przeciez kiedys ten trawnik skosic czy auto naprawic trzeba. zrozumialabym pretensje gdyby siedzial z piwem na tarasie, ale tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mój mąż ma bardzo brzydki zwyczaj spędzania czasu w garażu bez powodu, coś tam sobie grzebie, coś posprząta, a to komuś jakieś auto naprawi, dlatego wieczory spędza z nami niezbyt często, za to cała sobota należy do chłopaków, uważam że to sprawiedliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×