Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ...w kropce...

Spotkalismy się po ponad roku roku i chyba się zakochałem...

Polecane posty

Gość ...w kropce...

Ponad rok temu, w czasie gdy leczyłem się z nieudanego, długiego związku, szukałem każdej formy wypełnienia wolnego czasu, aby tylko nie pogłębiać się w żalu i poznałem pewną dziewczynę na pewnym forum, od razu spodobało mi się jak pisze, jakie ma podejście do życia, z czasem zauroczył mnie jej charakter, ale też i cały czas miałem świadomość, że to znajomość wirtualna i poznałem może ułamek tego jaka ona jest na prawdę :) Przez ten czas dowiedzieliśmy się o sobie wszystkiego, dosłownie o wszystkim się pisało, o sprawach naszych miłostek, spotkań z innymi, prób leczenia z poprzedniego związku, imprezach, wyjazdach, dosłownie o wszystkim. Ja zawsze żartowałem, że mi się podoba, że jest piękna, że jej były którą ją zostawił dla innych to kretyn i frajer, a ona zawsze jakoś to puszczała bokiem, dystans do mnie miała, a ja przeciwnie ;/ Zawsze zaznaczała, że z racji odległości możemy być tylko przyjaciółmi :) Spotkaliśmy się niedawno, spędziliśmy razem 3 dni, bez żadnych podtekstów ! proszę was. Po prostu spędziliśmy ze sobą czas i po tym spotkaniu stwierdziłem, że nic a nic nie pomyliłem się z wyobrażenia o niej, wszystko się potwierdziło :) Jest diametralnie inna od mojej byłej, ale jest chyba w moim "alter-typie", czyli szalona, twarda, dowcipna, czasami wulgarna i piękna. Zauroczyłem się :) No ale niestety dystans jaki nas dzieli jest ogromny, nie wyobrażam sobie tego i w dodatku ona traktuje mnie jako przyjaciela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tarkowskakak
odleglosc to nie problem dla kochajacych sie osob , nie rezygnuj z niej. Napisz ze ja kochasz i chcialbys byc z nia bo jeszcze nigdy nie spotkales tak fantastycznej dziewczyny jak ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weroniczkaaaaa
i co dalej chcesz z tym zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niech ci sie ulozy Adamku
Niech ci sie ulozy Adamku z Nią... Wyjątkowych i pieknych kobiet w dzisiejszych czasach jest niewiele.Jedz do niej i probuj. Ja tez bede probowac ulozyc sobie zycie z kims innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niech ci sie ulozy Adamku
szkoda tylko ze serce tak krwawi czytajac o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli ona traktuje cie jak przyjaciela znaczy, ze nie jestes w jej typie przykro mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niech ci sie ulozy Adamku
i taka inna niz ja , przeciwienstwo -ideal . Teraz juz wiem na kogo mnie kreowales. Kochasz caly czas ja a ja to taki marny dodatek. Koniec tego uzalania sie , nie da sie zmusic kogos do milosci. I nikt nie da rady jej zastapic a na pewno nie ja. Czas szukac mojego idealu. Zegnaj... Odezwij sie do niej powiedz jak bardzo ci na niej zalezy, ze zrobisz wszystko zebyscie byli razem . Jedz do niej i nie zastanawiaj sie zbyt dlugo. Moze ona cie tez kocha tylko boi sie zebys jej nie zranil i dlatego trzyma dystans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...w kropce...
Nie jestem pewny czy ją kocham, bo jestem na tyle racjonalnie patrzącym facetem na świat, że po jednym spotkaniu nie potrafię tego stwierdzić, miłość to nie zauroczenie, ale wypracowane uczucie, które łączy dwoje ludzi na dobre i na złe. Wiem, że mnie zauroczyła i jest tym kimś, który po raz pierwszy od blisko roku wypełnił mój umysł i wyparł ideał mojej byłej dziewczyny. Jest niesamowita, zupełnie nie w moim guście. Odległość, to największy problem, ona ma inne cele w życiu i ja mam inne, dzieli nas duża odległość i najważniejsze, ja jestem zauroczony, a ona jedynie mnie traktuje jako przyjaciela. Wie o mnie wszystko, wie co przeżyłem i wie co czuje do swojej byłej, zresztą to działa w obydwie strony, bo ona ma identycznie jak ja, ze swoim byłym :) Właśnie rozmowy o tym co się straciło w naszych przypadkach nas zbliżyło do siebie. Czuje się jak jakiś desperat, myśląc tak o jakieś kobiecie z drugiego końca naszego kraju, ale prawda jest taka, że odkąd mnie zostawiła moja była, to żadna kobieta nawet w ułamku procenta nie zawróciła mi w głowie jak Ona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___________--------___________
Oto dowod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...w kropce...
"Weroniczkaaaaa i co dalej chcesz z tym zrobic?" Zapomnę, nic innego mi nie pozostaje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×