Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość problem z narzeczonym

Narzeczony opiekuję się swoim dziadkiem i wujkiem!!! Jestem wściekła!

Polecane posty

Gość problem z narzeczonym

Matka mojego faceta siedzi sobie za granicą, a jej brat i ojciec siedzą schorowani. Dziadek mojego męża ma już 73 lata i ma bardzo poważne problemy z sercem, nie wychodzi dalej niż przed dom do ogrodu a wujek męża jeździ po prostu na wózku od 5 lat i w dodatku nie ma własnej rodziny. Mój facet codziennie ich odwiedza, jedyne co mnie trzyma by nie powiedziec mężowi co o tym myślę to to że oni obiecali przepisac majątek na niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zjednej strony nie dziwie Ci się, że Jesteś wściekła masz do tego prawo, ale postaw się w jego sytuacji. Pomyśl o tym, że matka twoja by wyjechała zostawiając schorowane osoby, które Ty byś kochała. Pomyśl, jak byś się poczuła gdyby Twój mąż wściekł się na Ciebie, że starasz się pomagać osobom, które kochasz. Może spróbuj delikatnie porozmawiać z mężem o zatrudnieniu kogoś, kto pomógł by jego rodzinie. Daj mu do zrozumienia, że chcesz mieć go dla siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jak już ten Twój narzeczony dostanie spadek, to wujka i dziadka pokochasz szczerze, co? Jak Ty to sobie wyobrażasz? Ma zostawić bliskie osoby, rodzinę, którap otrzebuje jego pomocy, bo Ty tak sobie wymyśliłaś? Może w ogóle zaproponuj im przymusową eutanazję? Rany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z narzeczonym
No właśnie, on wynajął kobietę która do nich przychodzi codziennie, płaci jej za to ale sam również odwiedza ich codziennie i przesiaduje u nich dwie, trzy godziny. On twierdzi że należy im się wdzięcznośc z jego strony bo oni go wychowywali. Ja uważam że lepiej byłoby jakby ich odwiedzał tylko w weekendy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aj tam aj tam olaboga
zdecyduj sie w koncu czy to jest Twoj maz czy narzeczony, bo to jednak roznica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z narzeczonym
Za 3 tygodnie będzie moim mężem ale ja się zastanawiam nad ślubem w tej sytuacji? Co jak postanowi że za mieszkamy z nimi, byś może jeszcze obowiązek opieki nad nimi spadnie na mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daj mu zatem do zrozumienia, że chcesz mieć go na dłużej na dla siebie. Spróbuj kompromisu, powiedz mu, że będziesz odwiedzać jego rodzinę razem z nim w weekendy. Tylko nie mów mu dosadnie, co myślisz o tym, że odwiedza rodzinę, bo wtedy wyjdzie z tego tylko kłótnia, a o jakimkolwiek porozumieniu nie będzie mowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chcesz rzucić narzeczonego, dlatego, że kocha swoją rodzinę to chyba rzeczywiście będzie lepiej, jak to zrobisz. Potem będziesz mu wypominała. Nie będzie z Tobą szczęśliwy. Nie chcę Cię oceniać, bo Cię nie znam, ale powinnaś mu okazać zrozumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, zacznij z nim jeździć w weekendy i cichaczem dusypuj tym kulom u nogi jakiejś trutki na szczury do herbaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgaola85
boze co za okrutne babsko idz i pokaz mu co napisalas albo powiedz co sadzisz i niech facet sie zawija nie dozywasz se bo dostaniecie spadek heheh jebana materialistka ciekawe co by bylo jakby twojemu ojcu cos sie stalo i by ci maz nie pozwala z nim siedziec jakby byl bardzo chory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ten spadek trochę mnie przeraził. Myślę, że powinnaś przemyśleć to czy kochasz swojego narzeczonego. Nie chciałbym materialistki za żonę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z narzeczonym
Kocham go! Ale opieka nad dwiema osoba przeraż mnie to raz, a dwa jeśli chodzi o spadek to chyba naturalne że tego chce. Uważam że mój facet przesadza trochę z opieką nad nimi. Bo raz czy dwa razy w tygodni jakby ich odwiedził to by wystarczyło. A nie że on jest im wdzięczny za to że go wychowywali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo widzisz, koszmarna egoistko bez uczuć, najwyraźniej miłości i wdzięczności, jaką swoją rodzinę obdarza Twój narzeczony, nie da się wyrazić w ciągu tylk o2 dni w tygodniu. Zostaw tego biednego chłopaka. Zmarnuje się tylko przy Tobie. A jeśli jednak dojdzie do ślubu, to życzę Ci, żeby jego wujek i dziadek żyli jak najdłużej, żebyś musiała sobie długo zapracowywać na spadek po nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widocznie jest im wdzięczny. Musisz spróbować porozmawiać z nim o tym. Delikatnie, bez wściekłości. Spróbuj zaproponować mu kompromis. Powiedz mu, że go kochasz i chcesz mieć go dla siebie. Zaproponuj może wspólne wyjścia, ale rzadziej. W ten sposób zbliżysz się do ludzi, których on kocha i może go zrozumiesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małoszka
Autorko.... Żałosna jesteś. To, co napisałaś o majątku, to jest szczyt. A co? Jak Ty będziesz stara i bez majątku, to chciałabyś, żeby Cię ktoś np do domu starców oddał albo pod płot wywalił jak śmieć? Albo zajmował się z łachą Tobą, bo jak fikniesz, to kaska wpadnie? Weź rusz tępym łbem EGOISTKO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trigger
szczerze? Moj ojciec cale zycie biegal do swojej matki i ciotki i wiesz co? Moja matka miala bardzo ciezkie przez to zycie. rodzina, rodzina, ale jednak 2-3 godziny dziennie? Jak dla mnie to lekka przesada porozmawiaj z nim o tym, lepiej teraz niz po slubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z narzeczonym
To nie jest egoizm. Ja chcę dla swojego partnera i siebie jak najlepiej, rozmawiałam z nim by porozmawiał ze swoją matką w końcu to jest jej ojciec i brat ale on nie chce jej widziec bo dalej ma do niej żal że go zostawiła. Druga sprawa to pytałam go o ojca, to o swoim ojcu też nie chce słyszec, nawet nigdy go nie poznał. Myślicie że ta rodzina jest taka święta, od mojego faceta wymagają by się nimi opiekował ale jeśli chodzi o jego biologicznego ojca to buntują go ile wlezie. Trigger - ja się właśnie tego boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro ma taką matkę i takiego ojca to wyrobiono w nim poczucie bowiązku opiekowania się dziadkiem. Powiem Ci, że mój wujek i ciocia opiekują się babcią, ona z nimi mieszka. Ale nie mają jakoś tak strasznie źle :). Babcia to dobry człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostaw tego ciote najlepiej
2-3 h codziennie to przesada, kuzwa co za ciota codziennie mogloby byc 20 minut max , kuzwa trzeba miec wlasne zycie a nie myslec o schorowanych caly czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to w takim układzie
po co z niego wychodzisz, masz zamiar wiecznie dzielić jego czas miedzy jego rodzine a swoją? Rozumiem opieke, ale jesli przychodzi do nich babka z a która płaci Twój facet i on tam jeszcze na 2-3 godziny jeździ to w sumie niech tam zamieszka od razu. Nie wyobrazam sobie jak byście mieli dzieci to co też bedzie tam jeździc a Ty sama bedziesz je zaprowadzac do szkoły/ przedszkola? Nie wymagam od mojej córki wdzieczności za to ze ja wychowuje - to mój OBOWIAZEK, znałam babke co tak poswiecała sie dla matki, maż ja zostawił bo miał dosyc, dzielenia jej ciagle z tesciowa. Jej matka zmarła jak on była po 40tce i teraz siedzi sama, bez dzieci, bez meża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z narzeczonym
Ale oni od niego wymagają by z nimi siedział :O przez jakąś chwilę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to w takim układzie
zastanów sie poważnie czy chcesz sie w takie coś pakować, bo jak Twoj przyszły maż będzie musial wyjechać albo bedzie chory to zacznie pewnie od Ciebie jeszcze wymagać byś ich odwiedzała. Pogadaj z nim jak on to sobie wyobraża w przyszłosci jak bedą dzieci? widujecie sie w ogole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A JA MAM 6 SIERPNIA
u mnie jest tak ze mam przyszłego tescia chorego i jego zona czyli matka mojego narzeczonego tez jest za granica ale dlatego, ze musi zarabiac. Mają 3 synów i tesc mieszka sam a my sie wszyscy wymieniamy i tak kazdy co 3 tydzien na weekend wpada i nikt nie robi problemu. Gdyby była taka sytuacja, ze trzebaby sie nim zajac tez bym sie nie wsciekała bo wiem, ze kiedys i ja moge takiej pomocy potrzebowac. Wredna jestes!!! nie lepiej jakos rozwiazac ta sytuacje np zamieszkujac tam? ja bym tak zrobiła i byłoby łatwiej z pomocą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A JA MAM 6 SIERPNIA
jeden syn mieszka w sasiedniej miejscowosci wiec on wpada jeszcze w tygodniu i ma malutkie dziecko i jakos jego zona nie robi mu z tego powodu wyrzutów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abadziababenc
najlepiej to daj do przeczytania swojemu narzeczonemu ten topik albo zrozumie o co ci chodzi albo sam da se spokoj ze slubem jak nie będzie chcial w tej kwestii nic zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miśkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Dziwie ci sie kobieto, masz bardzo dobrego faceta, doceń to. Na Twoim miejscu jezdziłabym tam razem z nim. Twoj facet ma bardzo dobre serce to ogromny plus i za to już go lubię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A JA MAM 6 SIERPNIA
jak tam jedziemy z moim narzeczonym to gotuje tesciowi zeby miał na pare dni , cos zamrazam, pieke ciasto itp aha i mieszkac bedziemy z moimi rodzicami bo jakby co bedzie własnie łatwiej w opiece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×