Czy można być dobrym dla ludzi z egoizmu?

Staram się być dobra dla ludzi ale mam wrażenie, że może tak naprawdę nie zależy mi na nich tylko...robię to może dlatego, że to takie miłe uczucie mieć świadomość, jakim to jest się dobrym dla ludzi. Ale może ja już przesadzam i szukam dziury w całym? Weźcie pod uwagę, że ogólnie mam też skłonności do obwiniania i umniejszania samej siebie:) Ktoś czuje się podobnie jak ja?

upp

Wszystko, co robimy, robimy e egoizmu i dla siebie samych. Jesli pomagamy innym to robimy to dla tego, zeby nas lubili, albo, zeby nas ludzie postrzegali jako dobrych i pomocnych, albo po prostu lubimy to uczucie bycia dobrym i nam samym to pomaga. Polecam przeczytac Przebudzenie Anthonego De Mello.

No właśnie zauważam w sobie wszystkie te motywy:) Chyba, jak to nazywa większość ludzi, za dużo się zastanawiam:P No i jeszcze motywacja do bycia dobrym może być nadzieja na nagrodę w niebie:) Ale dla mnie samo to nie jest wystarczająca motywacją:) Raczej te, które wymieniłaś:)

albo poczucie zbednosci robienia jakichkolwiek swinstw, bo to malo potrzebne, eleganckie, brudne takie