Za miesiąc biorę ślub! A narzeczony o wszystko ma do mnie pretensje!

W tym związku jest tak że to ja stawiam warunki. - Postawiłam że zostanę przy swoim nazwisku po ślubie. - Postanowiłam że dzieci będą nosiły moje nazwisko. - Postanowiłam że nasz syn którego teraz mamy będzie nosił imię po moim ojcu. - Postanowiłam (do tego akurat zostałam namówiona przez ojca) że spiszemy intercyze. Mój facet powiedział mi dzisiaj tak albo ja albo Twój ojciec. Wybór należy do mnie i spytał mnie w końcu kto jest dla mnie najważniejszy.

hahahahahahaahahahah! ty tak poważnie:D

JAK TAK BEDZIESZ MYSLEC I ROBIC TO DLUGO MĘZATAK NIE BEDZIESZ:P

bóg ci wybaczy dziecko

Facet ma pretensje oto że wszystko konsultuje ze swoim ojcem, bo wiem że on chce dla mnie jak najlepiej. Jeśli chodzi o imię dla syna to ojciec sam mi zasugerował że chciałby by mój pierwszy syn dostał jego imię. Tata albo nas często odwiedza, albo chce żebym ja go odwiedzała, czasami jest taka sytuacja że prosi mnie bym została u niego na noc.

a na koniec dodałam , że skoro dziecko już mamy to nie ma potrzeby byśmy uprawiali sex

19:58 [zgłoś do usunięcia] za miesiąc ślub a na koniec dodałam , że skoro dziecko już mamy to nie ma potrzeby byśmy uprawiali sex Podszyw! Ale podobna sytuacja miała miejsce gdy ja i mój facet na kilka dni mieszkaliśmy razem z moim ojcem to dostaliśmy osobne pokoje i między moim mężem a ojcem padło kilka przykrych słów gdy przyłapał nas na całowaniu, powiedział mojemu narzeczonemu że sobie tego nie życzy pod swoim dachem.

problem w tym , że moj ojciec za nic w świecie nie chce się mną dzielić z moim narzeczonym/mężem

Do podszywacza - znowu masz rację, to też prawda że mój ojciec nie chcę bym wychodziła za mąż ale to już jest moja decyzja, ja chcę by mój ojciec był obecny w moim życiu i w życiu mojego dziecka.

:O:O

...mysle że to prowokacja z twojej strony....bo jesli to prawda to uciekaj od ojca jak najdalej bo to jakiś psychol.......