Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szału_ni_ma

Dom/mieszkanie na kredyt to bycie na swoim? Bo takie panuje przekonanie.

Polecane posty

Gość szału_ni_ma

Tak czytałem jeden z wątków tutaj i mnie naszło pytanie. Bardzo popularne jest stwierdzenie "wzielismy kredyt (na ileś lat), kupilismy mieszkanie i jesteśmy na swoim". Jakie jest wasze zdanie? Czy to faktycznie swoje? Moim zdaniem dopóki, ktoś nie spłaci kredytu to jest to określenie bardzo na wyrost. A ludzie klepią o "swoim" jak potłuczeni, jakby przez 30 lat spłaty nie brali pod uwagę żadnych przeciwności losu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vghvgh
Oczywiscie, ze to oznacza bycie na swoim. Na calym swiecie ludzie biora kredyty na mieszkanie/domy, nawet jesli zarabiaja bardzo duzo i mogliby w 5 lat uzbierac calosc. Problem lezy w czym innym. Nie sztuka jest wziecie kredytu i przymieranie glodem, bo rata zajmuje 70% pensji. Chodzi o to, aby rata byla tylko mala czescia pensji i pozwala na swobodne zycie i wydatki typu wakacje, przyjemnosci itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konik_polny
kredyt jest normalnym narzędziem finansowym dla normalnych ludzi :P normalni potrafią liczyć i przewidywać ;) a od przeciwności losu można się zabezpieczyć :) nawet od wezwania do Pana :O tylko że wtedy to nie nasz problem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak już znajdziesz
Bardziej na swoim niż w wynajmowanych mieszkaniach, a kupa ludzi właśnie tak mieszka. Nie każdego stać, żeby kupić mieszkanie czy dom za gotówkę, nie każdy ma rodziców, którzy mu działkę i dom zafundują, albo kupią mieszkanie. Nie każdemu też się uśmiecha mieszkać przy rodzicach, czy z rodzicami w jednym domu. Jeśli ktoś myśli i biorąc kredyt zastanawia się nad przyszłością, to raczej bardziej rozsądne jest wziąć ten kredyt, ale odpowiedzialnie i świadomie, niż tułać się po wynajmowanych, gdzie w każdej chwili praktycznie właściciel może rozwiązać umowę, bo coś tam. W takim nigdy nie jesteś na swoim. A w kredycie to że banku? Wiesz, niby banku, ale jednak dopóki spłacasz to banku Twoje mieszkanie nie interesuje, mieszkasz jak u siebie i nie myślisz, że to nie w 100% Twoje (wiem, bo tak mieszkam :D). Dopiero jakby się pojawiły problemy ze spłacaniem, to inna sprawa, ale większość kredytów jest ubezpieczona od np. utraty pracy, czy utraty zdolności do pracy, czy od śmierci kredytobiorcy, więc po spełnieniu pewnych wymogów, ubezpieczenie obejmuje takie sytuacje. Gorzej jak np. takie mieszkanie czy dom w kredycie trzeba dzielić przy rozwodzie, ale na to na pewno też są sposoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konik_polny
a właśnie że nie :D lepszy jest kredyt na 40 spłacany spokojnie niż ten na 15 po którym zostaje z Ciebie strzępek nerwów i rozp..... rodzina :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwffwfgwgwGF
tak, jest to bycie na swoim, bo owszem spłacasz kredyt, ale jest to kredyt wzięty na własne mieszkanie. Płacenie komuś za wynajem to wyrzucanie grubych pieniędzy w błoto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×