Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Klaudia108

Boje się porodu i wychowania . !

Polecane posty

Gość Klaudia108

Hej . Przez przypadek weszłam na to forum i chciałam się was poradzić .;) Więc tak mam 18 lat i jestem w 7 miesiącu ciąży . Chłopak mnie zostawił ... rodzice jakoś to zaakceptowali lecz nadal są w szoku , chcą mi pomagać jak najwięcej . Różne rzeczy mi proponowano typu oddanie dziecka czy aborcja w życiu bym nie mogła zabić tak bezbronnego dziecka i zresztą co one zawiniło .. Teraz moim największym problemem jest poród boje się go jak nie wiem co , do tego boje się też wychowania nie wiem czy dam radę mama chce mi pomagać ale przecież nie mogę cały czas na niej polegać . Boje się też że moge co zrobić mojemu dziecku np. podczas ubierania . I na dodatek ostatnio mój były i ojciec dziecka mi grozi że jak pójdę po alimenty to pożałuje ... co mam robić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie taki diabeł straszny. Poród to tylko jakaś tam chwila , poboli , przeżyjesz i zaczną się inne sprawy ważniejsze niż sam poród. Dziewczyn w twoim wieku w ciąży jest tysiące więc nie jesteś sama ( może spróbuj poszukać jakichś nowym znajomych w twojej sytuacji , przez internet?). Wychowanie...hmm ..wszystkiego sie nauczysz bo bedzie na to czas, noworodek potrzebuje tylko żeby go przewinąć , nakarmić i ułożyć do snu ..noi poprzytulać;). Ubieranie, przewijanie, kąpanie i karmienie to nic takiego , wejdzieszw rutynę a wczesniej pokaże ci wszyskto mama bo jest doświadczona , ty sama możesz też podpytac połozną choć one same to pokazują i informują jak i co. Należą ci się alimenty i tu nie ma że boli, chłoptaś albo zajmie się dzieckiem (będzie odwiedzał, opiekował się i dawał kasę wedle umówionej przez was stawki albo alimenty , co woli) . Nie martw się na zapas bo newry ci teraz nie potrzebne a jak sie maluch pojawi to większość twoich teraxniejszych obaw zniknie, praktyka czyni mistrza:) Pozdrawiam i powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaudia108
Mam nadzieje .;) A ten chłopak to psychol nie był taki .... ehh . Też nie wiem czy lepiej karmić piersią czy butelką ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mama, tez mloda
za wszelka cene sprobuj piersia bo po 1 najzdrowiej, po 2 najtaniej, mniej chorob u dzieciaczka, nie boj sie, ja nie bylam az taka mloda jak Ty ale tez sie bałam bardzo, ze sobie nie dam rady ale dalam, coreczka ma juz 2 latka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvgbnm,
Piersia. Na poczatku jest ciężko, ale polecam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaudia108
A może ściągać mleko ? Dziś byłam z mamą kupić wózek i ubranka . Będzie córeczka ciesze się że mama mnie wspiera , bez niej nie dała bym rady . A tata się cieszy że będzie dziadkiem mimo że nie jest jeszcze taki stary .;)) tez mama, tez mloda . Gratuluje córeczki .;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojciec dziecka chce cie zastraszyć zrobić umiał ale konsekwencji to już nie :O gówniarz a rodzice tego chłopaka wiedz o tym ze zostaną dziadkami ? jak nie to czas ich poinformować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaudia108
myszka83 wiedzą moi rodzice byli u nich oni nawet nie chcą o tym słyszeć powiedzieli że mam się im na oczy pokazywać bo to pewnie ja ich synka zmusiłam do sexu oni mają takie podejście do sprawy . Ciesze się że mam takich rodziców co mnie wspierają . Sprawa raczej po narodzinach pójdzie do sądu o wystąpienie o alimenty i badanie na ojcostwo.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli mogę coś poradzić-nie musisz czekać do narodzin zeby wnieść sprawe o alimmenty,nalezą ci się pieniądze na wyprawkę,to już 7 miesiąc zanim wyznaczą termin rozprawy to twja córeczka będzie już na świecie:) ja mam 7 tygodniową córeczkę:)choć jestem o wiele starsza od ciebie to też byłam przerażona jak to będzie-jest super,zobaczysz.już w szpitalu pielęgniarki i położne pokazują i pomagają więc już coś będziesz umiała,reszte pokaże ci mama.ja musiałam polegac na sobie bo mamy już nie mam.sam poród wspominam bardzo dobrze ale ja miałam cc więc trudno mi coś powiedzieć. życzę ci szczęśliwego rozwiązania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaudia108
anka1976 dzięki za radę więc niedługo pójdziemy do sądu . ;) Gratuluje córeczki na pewno jest słodka.;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaudia108
Przed chwilą wróciłam ze szpitala miałam skurcze .;( Nie wiedziałam co się dzieje z moją córeczką dali mi jakieś zastrzyki w plecy i wysłali do domu mam przyjść jutro na obserwacje . Nawet nie wiem co to za zastrzyk ... ale skurcze przeszły i dobrze się czuje . Tak się bałam chcę urodzić w 9 miesiącu a nie szybciej . Termin mam na 2 lipiec więc już niedługo będzie moja córunia ze mną tak się ciesze i wychowam ją na wspaniałego mądrego człowieka bez tego jej ojca co ma tylko wygląd a zero mózgu . ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga Klaudko.
poród to koszmar będziesz miała wiadro w kroczu, problemy z wypróżnianiem i żaden facet nie spojrzy na dziewczyne z bachorem ale spoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autor wypowiedzi powyżej sam to przeszedł więc Klaudio strzeż się:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaudia108
'' wiadro w kroczu'' ja tak masz to przykro .;p ''facet nie spojrzy na dziewczyne z bachorem'' Ale problemm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 100% zgodności
klaudia : nie wierz w takie głupoty, że jakieś wiadro będziesz mieć w kroczu, co za brednie normalnie szok , chcesz to będę z Tobą pisać, bo często tu zaglądam, ja mam 1,5 roczną córkę, dasz radę. Po tym co piszesz mam wrażenie że jesteś mądra dziewczyna , dasz sobie radę. Poród nie taki straszny, potem wszystkiego się nauczysz i się sama zdziwisz że tak szybko. Nie martw się dziecko nie jest z plasteliny, nie uszkodzisz go ;) Dobrze że masz wsparcie w rodzicach to naprawdę ważne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaudia jesli mozesz podaj
jakies nammiary do Ciebie,moze mejla albo nr gg? Chcialabym sie z Toba poznac blizej. Mam prawie 2 letniego synka,jestem ze slaska. Pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akrylik
porod to poczatek tylko, ten bol mija. potem bedzie bywalo ciezko, bo dzieci czasami daja w kosc. na poczatek kolki, moga wystapic, ale nie musza, zabkowanie tez bywa trudnym okresem. a jak przejdziesz te pierwsze 12 m-cy i bedziesz miala do malej cierpliwosc i milosc to dopiero wedy Ci sie odwzajemni tym samym. najwazniejsze to nie tracic cierpliwosci i kochac nawet jak drze ryja o 4 w nocy do 6 rano! jak zacznie cie przytulac i wolac mama to bedziesz wiedziala, ze to dlatego bo zaliczylas ten sprawdzian celująco. sprobuj karmic piersią. na poczatku jest ciezko, boli, szczypie, dziecko nie umie chwytac, ty nie umiesz przystawiac itd., ale po 2 tyg. cycki zaczynają sie przystosowywac, bol slabnie, dziecko umie juz ssac i jest wspaniala mala rodzinka szczesciwa, ze kolejny problem z glowy. karmienie piersia jest super tylko trzeba chciec ten 1 etap przetrwac, to nie trwa dlugo. ja nie rozumiem kobiet co tak nie wytrzymaly tego, to krotko trwa, a potem jest super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaudia108
Klaudia jesli mozesz podaj : podała bym ale tu nie chce pisać . Dzięki dziewczyny za odpowiedzi . Przytyłam trochę ale to nic .;) schudnę potem .;D Już wszystko mam kupione i czekam i czekam i doczekać się nie mogę . ;p Raczej będę karmić piersią ale to jeszcze zobaczę . Ginekolog mówił że jak dziecku będzie trudno złapać to najlepiej odciągać chociaż przez 2 miesiące co mnie trochę przeraża . Ale trudno .;D Chciała bym aby już była ze mną .;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia - jestem sporo od Ciebie starsza ale tez sie bardzo bałam porodu - jak pewnie kazda kobieta. Ja miałam to szczescie ze moj porod nalezal do tych lżejszych, ale wiesz, nawet jesli mialby byc długi i wykanczający to na jego koncu czeka Cie spotkanie z córką, a jak to nastapi to wczesniejsze przeżycia stracą na znaczeniu :) No i warto przygotowac sie do porodu - zarówno psychicznie, jak i fizycznie - masaż krocza, balonik epino, no i zorientuj sie czy w wybranym szpitalu masz mozliwosc rodzenia w takiej pozycji w jakiej bedzie Ci wygodnie, czy będą Cie chcieli koniecznie położyć na plecy - to ważne a niestety ciągle jeszcze w wielu szpitalach główna pozycja jest ta w której łatwo jest tylko osobie odbierającej poród. Weź tez ze soba kogos bliskiego - poród rodzinny nie musi byc z ojcem dziecka - możesz zabrac mame, siostrę, przyjaciółke - kogos komu ufasz i kto bedzie Cie wspierał. Jakbys chciala zapytac o cos, poradzic się to pisz do mnie na charlotte.wro@o2.pl Jak bedziesz miała problemy z karmieniem piersia to proś położne w szpitalu o pomoc - czasem może sie wsrod nich znaleźć jakis babsztyl, który nie pomoże, ale zawsze trafisz w koncu na fajna babkę. No i zawsze mozesz poradzic sie w poradni laktacyjnej - moze nawet w szpitalu znajdziesz taka. Nie zrzaja sie tez poczatkowymi problemami - ja w szpitalu przez jakies 2 doby po porodzie nie mialam pokarmu - najpierw sie meczylam i probowalam karmic tylko piersią, ale w koncu po kilku godzinach ciągłego przystawiania podalam mu sztuczne mleko, bo płakał z głodu a ja nie bylam w stanie go nakarmic. Potem mi sie laktacja rozhulała i juz bylo dobrze choc zdarzalay sie kryzysy. Do dzis karmie - synek ma 8 miesiecy. Nie radze Ci nastawia sie na sciaganie pokarmu - laktator moze byc pomocny w pobudzaniu laktacji (no i kiedy potrzebujesz zostawic dziecko pod czyjąś opieką, albo zrobic sobie zapasy - mozna mrozic) ale mozesz sie wkopac jak ja - przez ładnych pare miesiecy spedzalam codziennie mnostwo czasu sciagając pokarm i dodatkowo karmiac dziecko sciagnietym pokarmem. Na szczescie mojemu młodemu cos sie przestawilo - wrócił do natury i od miesiąca nie chce butelki i tylko cyca akceptuje - tak jest duzo wygodniej :) A co do tatuśka - nie daj sie zastraszyć - alimenty to jego obowiązek i należą się Twojej córce jak psu micha wiec nie odpuszczaj, bo to nawet nie jest walka o pieniądze dla Ciebie tylko dla Twojego dziecka. Jesli nie chce sie angażowac w wychowanie to alimenty powinny byc tym wieksze, aby zrekompensowac brak jego zaangżowania. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balonik epi no to super sprawa, drogie to jak cholera ale daje efekt (robiłam ćwiczenia od 36 tygodnia ciąży) na końcu miałam cesarkę ale rozciągnęłam się na 10 cm także nie czułam jak połozna wsadza rękę i bada jak wysoko główka;D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze co do karmienia piersią, bo w końcu nie napisałam - warto powalczyc o to, bo mleko matki jest najodpowiedniejszym pokarmem dla dziecka i dzieki niemu dziecko nabiera odpornosci, mniej choruje. No a Ty masz pewność, że karmisz go najlepszym pokarmem jaki istnieje i to całkiem za darmo :). Powalcz, ale nie stresuj sie jak cos nie bedzie wychodziło - stres źle wpływa na laktację. Kup sobie w ramach wyprawki pudełko mleka modyfikowanego i trzymaj je w domu - mnie bardzo uspokajała świadomość, że nawet jak w środku nocy okaże sie ze nie mam pokarmu to zawsze moge przygotowac dziecku mieszanke - okazalo sie ostatecznie ze nie musialam i wspomniane pudelko zuzylam powoli po odrobince w 5 i 6 miesiacu zycia synka - żeby sie nie zmarnowalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaudia108
Będę się starała karmić piersią.; ) Mama powiedziała że mi pomoże jak nie będę dawała rady.;) W razie co kupie też mleko w proszku .;) Przyszło mi przed wczoraj łóżeczko http://allegro.pl/17ele-lozeczko-szuflada-mat erac-posciel-haftowana-i1619496354.html Zamówiłam ''Kremowy miś na księżycu'' jest śliczne moim zdaniem .; ) Pościeli jeszcze nie otwierałam nie chce by sie zakurzyło .;) Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla noworodka lepiej popierz(w odpowiednim proszku) i poprasuj te wszystkie nowe rzeczy, posciel, ubranka itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaudia108
Dam babci to wymagluje nie będzie bakterii .;) Dziś poczułam kopnięcie już ją bym chciała .... Łóżeczko tata założył jest super a tak jak mówiła to wypiorę i wymagluje ale to wszystko przed porodem . A jak pisałam co miałam te skurcze to lekarz mi powiedział dziś że mogę urodzić już w połowie czerwca i mogę nie donosić i powiedział że można urodzić w 8,5 mc . ehh . Z małą będę w domu z 2 moze 2,5 roku potem do przedszkola pójdzie bo chciała bym się dalej uczyć aby potem iść do dobrej pracy i zarabiać na nas całe życie nie może mnie mama z tata utrzymywać ale jak na razie sami chcą.;) Kupiłam jeszcze taki wózek ten sam http://allegro.pl/babyboom-wozek-3w1-gleboki-spacerowy-fotelik-hit-i1583406288.html Jak dziecko urodzi się w wakacje pewnie będzie jeździło w tym siedzonku ahh nie moge się doczekać chodzić na spacerki .;) W tym wózku zachwycił mnie kolor . Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajny wózeczek, podobny do mutsy tylko sporo tanszy :) mi zalezalo na skretnych kołach i kupilam jedo fyn 4ds. Fotelik wzielas w zestawie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaudia108
Sylviana_25 tak fotelika jest .;) A kupiłam ten wózek bo innych nie było zbytnio wyboru nie ma. ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaudia108
Nadia albo Nikola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×