Szwagierka mieszka u nas z dzieckiem!!!!! Jeszcze dzieci męża!

Moja szwagierka ma 5letniego syna... Żeruje na naszej rodzinie, szczególnie na moich teściach. Ostatnio dowiedziałam się że mój teść pożyczył mojej szwagierce 200 złotych na lekarstwa dla syna a potem usłyszałam jeszcze jak mówił do niej by nie oddawała mu tych pieniędzy. Myślałam że się wścieknę, np. gdy mąż prosił rodziców o pożyczkę pieniędzy na nowy telewizor to ile przy tym mówili ale w końcu pożyczyli. Ja mam 7miesięczną córeczkę, mój mąż ma jeszcze dwójke dzieci z poprzedniego małżeństwa(chłopca i dziewczynkę). Mieszkam w tym domu i czuje się obco, rozmawiałam z mężem żeby swoje dzieci do dziadków swojej pierwszej żony ale on się na to nie zgodził. Ja wychowuje swoje dziecko i jeszcze jego dwójke a szwagierka mieszka u nas i przez to wszystko jest jeszcze mniej miejsca.

Ona jest jego siostrą. I co z tego? Chodzi oto że ona powinna iść już na swoje i się wyprowadzić, a narazie sama z dzieckiem, bez męża, pokłóciłam się z nią oto i padło z moich ust słowo bękart, to myślałam że rodzina mojego męża zabije mnie wzrokiem.

cudowny okaz egoistycznej s....

tematy???

Bo potrzebuję wsparcia, porady i poparcia. Bo przez to jest mało miejsca w domu, szwagierka ze swoim synem, dzieci mojego męża również zajmują trochę miejsca w tym domu a ja jestem świeżą mężatką która poślubiła wdowca. Mam dopiero 22 lata i małe dziecko i potrzebuję najwięcej pomocy.

Bylo myslec przed. Teraz idz po pomoc do MOPSu i nie zasmiecaj forum.

Ta chciwość was kiedys zabije moi teściowie wraz z ich córka i jej mezem tez jak tam mieszkaliśmy stwierdzili ze tam jest malo miejsca a dom 3piętrowy ale im bylo malo miejsca i musieliśmy sie wyprowadzić ludzie sa straszni o kawalek budy to by se dali złożyć w dupe rozgrzany pogrzebacz byle by miec miejsce dla siebie żal

Sama poszukaj mieszkania zamiast narzekać. Po za tym leki są chyba ważniejsze niż nowy telewizor

Tylko kazdemu brak miejsca bys miala taka klitke jak my 2,5m na 3m to bys mogla mowic ze masz malo miejsca my w trójkę spalismy w jednym luzku a bylam w ciąży jeszcze a tamtą bezdzietna nie ma dzieci miala 3duze pokoje kuchnię i łazienkę a my mielismy kuchnię w piwnicy gdzie po schodach z dzieckiem na rekach chodziłam a bylam jeszcze w ciąży to wez nie narzekaj hrabino

Jak ci tak malo miejsca zrób tak jak my znajdź mieszkanie i sie wyprowadz

Wiec wyszlas za wdowca i chcialas by jego dzieci z poprzedniego malzenstwa zamieszkaly z dziadkami????? Nie dosc ze stracily matke to maja stracic ojca???? Jak bym byla twoim mezem to bym cie spakowala i wyslala do twoich rodzicow, glupia gowniaro