Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pannaRR

Wesele u siebie w domu?:)

Polecane posty

Gość pannaRR
Armani masz rację co do tego jedzenia. Więc może w miejsce zespołu zorganizuję jakiś catering. O grilu nie myslalam raczej. A jesli chodzi o zadaszenie to chyba dobrym pomyslem bedzie jakis ciekawy namiot;) a co do kelnerek to nie byloby problemu moja siostra chodzi do technikum o tym profilu i na pewno ma duzo kolerzanek chetnych dorobic;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzik jest dziki dzik jest zły
ale co sie tak uwzieliscie ?? Nie każdemu zależy na tradycyjnym weselu i nie każdy bedzie potem rozkminiał całe życie czy zaluje czy nie, matko święta. Wesele to tylko 1 dzień a potem jest cale zycie i to jest najwazniejsze. Poza tym obiad w restauracji to mi sie ze stypą kojarzy, juz bym wolała ta imprezke w ogrodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruk weselny
to może wynajmij jakąś salkę, albo remizę, tylko nie orientuję się jakie to koszty niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannaRR
My władowaliśmy wszystko oszczędności i kredyt mamy na dom. Więc rodzina na pewno zrozumiałaby dlaczego nie wystawne przyjecie w restauracji, a w ogrodzie. Mam 5 tys. Za to musialabym zorgniazowac wszystko. Mogę zaprosic na msze, a potem powiedziec do widzenia, ale chcialabym jakis mily gest zrobic, dac cos zjesc, posiedziec i podzielic sie tym radosnym dniem z najblizszymi. Jesli nie byloby przyjecia ani nic. Wiem, ze i tak wpadli by po wszystkim chociazby na kawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruk weselny
a konsultowałaś to już z kimś z rodziny? z siostrą, bratem. co oni o tym myślą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannaRR
jeszcze nie jak wspomnialam wpadlam na ten pomysl dzisiaj. Slub moglby odbyc sie juz w czerwcu. Szczerze mowiac nie chce mi sie zbierac pieniedzy na wieksze wesele, bo takiego nie potrzebuje. A na samym slubie nam bardzo zalezy. Ale nie sadze, ze ktos moglby miec przeciwko. W niedlugim czasie i tak jakas impreza u nas mialaby miejsce, bo parapetywy jeszcze tez nie bylo. Hehe:) mam bardzo luzacka rodzine, ktora nie lubi siedziec za stolem. A czy podczas kilkugodzinnego obiadu daloby sie zorganizowac fajan zabawe? raczej nie. Opieraloby sie to tylko na jedzeniu pewnie. Ale tez biore wszystkie wasze sugestie odnosnie restauracji. decyzji jeszcze nie podjelam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nana2008
Ogolnie dobry pomysl tez z narzeczonym mielismy taki w tym ze my jesteśmy w trakcie budowy domu i piniadze wiadomo ale przeznaczyliśmy 6tys na skrone wesele w sali osp kucharkę bedziemy mieli znajoma orkiestre tam jacyś koledzy mojego a samo wynajęcie namiotu to 500zl a sale mamy za 300zl i ogolnie typowo weselna bo duzo wesel tam sie odbywa jak kto lubi ale ogolnie musisz pamiętać o owadach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruk weselny
Zrób mały wywiad w rodzinie- spytaj co by woleli wesele w restauracji czy na ogrodzie. Może od nich usłyszysz jakieś wskazówki które okażą się cenne i poznasz ich preferencje. Niby ślub jest dla was, ale wesele/przyjęcie jest też po części dla gości :) Tym bardziej, że ma to być małe przyjęcie więc warto się dowiedzieć co lubią ludzie Tobie najbliżsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie się podoba ten pomysł
Byłam kiedyś na takiej imprezce - co prawda były to poprawiny, ale wypadło kapitalnie! Owszem, inaczej niż wesele dzień wcześniej, ale klimat był niezapomniany... Coooo tam się działo.... :D Dodać muszę, że było to w - z pozoru - "sztywnej" prawniczej rodzinie! Impreza była częściowo w domu a częściowo w ogrodzie - salon otwarty na ogród, więc każdy wybierał miejsce, jakie mu pasowało. Z tym, że tam z jedzeniem była ułatwiona sytuacja - masa jedzenia została z wesela, alkoholu również sporo i w zasadzie było to dojadanie i dopijanie "resztek" - ale za to wszyscy na mega luzie, tak, że impreza trwała o wieeeele dłużej, niż do północy! A i tańce były - do muzyki z kompa! Potem znalazła się gitara, potem jeszcze program do karaoke w komputerze i hejaaaa - śpiewy i hulanki do rana :D A ludzi się tam przewinęło chyba z setka :D Tobie autorko chyba jednak faktycznie opłacałoby się skorzystać z cateringu - byłam kiedyś na takich "ogrodowych" chrzcinach, w namiocie zresztą, i tam były panie kelnerki, szwedzki stół, jeden kucharz od dań ciepłych i jeden od grilla - bajka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nana2008
Wystarczy chcieć i dasz rade... Czemu by mialo sie nie udać a w restauracji zapłacisz i nic po za tym a w domu na ogrodzie muze włączysz moze beda sie bawić moze byc nawet super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba ze dwa lata temu, taki nasz znajomy można powiedziec, organizował właśnie takie wesele w ogrodzie swojej córce. oni są bogaci mają piękny duży dom i mega ogród. nie zależało im żeby było oszczędnie, a bogato i z pompą. nie wiem dokładnie co oni tam mieli bo aż tak sie z nimi nie trzymamy, ale wiem, że wesele było na 300 osób. stały 3 takie wielkie namioty, był wyłożony podest nawet pod tymi namiotami. mieli normalną orkiestrę, catering chyba dowoził dania,zamawiali jakieś specjalne wielkie lodówki, kelnerzy, sprzątaczki, mieli zatrudnioną dekoratorkę, toalety. full wypas, chyba ze 3 dni trwało to wesele. nie wiem dokładnie ile pieniędzy na to wydali, ale słyszałam ze bardzo dużo. dużo więcej niż wydaliby w restauracji. ale u nich nie liczyła sie cena, bo to tacy ludzie, chcieli się pokazac i żeby było inaczej niż na normalnym weselu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i musisz sobie przeliczyc wszystko dokładnie, żeby nie wyszło że takie przyjęcie wyjdzie się w takiej cenie jak restauracja, a roboty przy tym duzo więcej. no i musisz pomyślec o wszystkim, o tych kelnerkach, o namiocie, o jakiejs lodówce, o tym gdzie będziesz trzymac ciasta jesli będzie bardzo gorąco itp ale ogólnie chciałabym byc na takim przyjeciu weselnym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość legalnie oficjalnie
Nawet jeśli cenowo wyszłoby podobnie jak restauracja, to ja z chęcią poszłabym na takie przyjęcie w ogrodzie - bardziej na luzie i masz rację że restauracja to zasadniczo siedzenie przy stole, ewentualnie jakieś tańce, a w takim ogrodzie....wszystko się może zdarzyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sesiii
Ja też jestem za ogrodem. Luźniej i swobodniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawkowapolewa
Moim zdaniem to naprawdę bardzo fajny pomysł. Na pewno wesele będzie całkowicie inne od wszystkich i goście je zapamiętają. Moim zdaniem jest to też duża oszczędność środków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość super pomysl
na mojej komunii w 1 pokoju bylo 30 osob:D gdyby to nie byl slub pokusilabym sie nawet o gotowanie samemu, ale rzeczywiscie moze byc tak, ze wiekszosc czasu spedzisz w kuchni. Dlatego wynajelabym kogos do pomocy. Gdybym miala dom sama zrobilabym takie przyjecie:) Autorko, napisz co zdecydowaliscie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukaaa
Pomysł jest fajny, ale nie masz szans na ugotowanie wszystkiego sama. Po pierwsze trudno oszacowac, ile przy takiej ilości gości czego kupić - będziesz kupowac wszystko na zapas i zostanie ci w efekcie dużo jedzenia. Po drugie policz sobie, ile czasu zajmie ci przygotowanie jedzenia dla 30 osób. Czy masz takie wielkie garnki i patelnie? Jaka masz lodówkę? Bo tu trzeba przechować olbrzymie ilości jedzenia - samo cisto zajmuje kilka półek. Naczynia, sztućce, obrusy, krzesła - to można popożyczac od znajomych, więc większego problemu nie byłoby. Według mnie bez kucharek i to 2 nie poradzisz sobie. Albo moze i poradzisz, ale całe wesele spędzisz w kuchni. No i nie zapomnij wcześniej przeprosić sąsiadów za imprezę, bo może się zdarzyć, ze o godz. 22 zapuka do ciebie policja. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo fajny pomysl bylam na takim weselu u mojej kolezanki, razemz nia przygotowywalam takie wesele.ona chciala male przyjecie na 30 osob ale nie jakies tradycyjne tylko cos innego wiec wymyslilysmy ze zrobimy w ogrodzie u niejw domu ma duzy oiekny ogrod. wypozyczylysmy 2 namioty nie takie tradycyjne tylko takie bardziej eleganckie bo polska pogoda jest nieprzewidywalna i nei da sie pod golym niebem.w jednym namiocie byl laptop i tam byly tance i zabawa w drugim siedzenie.stoly przykryte bialym obrusem,przystrojone kwiatami i swiecami. ogolnie namioty przystroilysmy przeroznymi lampioami (fajne sa te latajace) i takimi pochodniami,do tego kwiaty troche balonow,girlandy z materialow kolezanka zamowila caterning z kelnarami za 130 zl od osoby (jedzenie bylo pyszne)a ona nie myslalam o jedzeniu pdoawaniu itp ogolnie o kuchni.sama dokupilam napoje alkohol,byl nawet tort weselny. ona ubrala biala krotka zwiewna sukienke chcac dopasowac sie do scenerii we wlsoy wpiela kwiatek i wygladala slicznie. impreza bardzo sie udala i trwala do rana,wszyscy byli bardzo zadowoleni do dizs milo wspominaja to "wesele" takze to naprawde fajny pomysl:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomysł jest extra
Ja nie lubię tradycyjnych wesel i unikam jak mogę, ale na takie bym poszła. Super pomysł, a goście też pewnie będą dłużej wspominać takie przyjęcie niż kolejne sztampowe wesele jakich wiele. Argument że nie wiadomo ile dac za takie przyjęcie jest totalnie z dupy - kasy się nie daje jako zapłatę za swoją obecność, tylko jako prezent dla pary młodej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomysł jest extra
Zapomniałam dodać że raz już widziałam takie wesele, i wszystkim się podobało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozwalacie mnie
czy naprawde wedlug Was wesele jest tylko wtedy, gdy jest kosciol, sala, beza , welon i oczepiny?! No przeciez to nie jest sredniowiecze. Przyjecie weselne kazdy moze urządzic jak mu to odpowiada, nawet na jachcie, albo w lesie na campingu! Przychodzi się na takie ptzyjecie DLA pary mlodej. Przyjecie po slubie to nie jest impreza biletowana, gdzie wejsiowka jest koperta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie sie pomysl bardzo podoba:) Ale koneicznie wynajmij catering albo po prostu jaka pania do gotowania i podawania. Mysle, ze spokojnie znajdzie sie ktos, kto bedzie chcial dorobic. Do podawania mozesz wziac tez np. jakas uczennice/studenta - im zawsze kasa potrzebna :) Do tego troche dekoracji i bedzie cudnie. Zdaj relacje, jak sie zdecydujecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo fajny pomysł,możliwy do zorganizowania ,na 30 osób to wystarczy 1 kucharka i 2 młode dziewczyny do obsługi ,sama nie dasz rady wszystkiego nagotować,możesz jedynie napiec ciasta które poleżą kilka dni a tort zamów w cukierni ,przywiozą na odpowiednią godzine.Tez myślałam o takim weselu ale u nas będzie ok 100 osób a i tak nie będę zapraszać wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisisckkaa
jak dla mnie pomysł rewelka, ale do gotowania i podawania to bym jednak kogos wynajęła, byłam kiedyś na takim przyjęciu co prawda były to poprawiny ale wszyscy bawili się duzo lepiej niz na weselu, jakbym miała taką możliwość nawet bym się nie zastanawiała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juka:)
koszty takiej obsługi nie są wysokie... zazwyczaj kucharki liczą sobie 10 zł od osoby... to w twoim przypadku 300 zł no i dwie osoby jako pomoc do podawania ok 150 zł czyli razem ok 600 zł.... a ty w tym dniu jestś najważniejsza a nie żebyś przy garach słała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wiecie ze to
bardzo fajny pomysl jest! Tylko zastanawiam się, co zrobic z "parkietem"? Do tanca przeciez musi byc jakies rowne podloze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajny pomysl moze byc
swietna atmosfera,raczej zamów katering, bo co sie maczyc. Nie radze zespolu, bo niedrogi jest kiepski, lepsze dobre nagrania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kania00
Super pomysł :) myślę, że całą ceremonię spokojnie możecie przygotować sami :) i niedrogim kosztem ;) ja polecę Wam aplikację pt scrapbook Dilmah :) dzięki niej możecie np przygotować karteczki dla gości, gdzie mają siedzieć i dzięki tej aplikacji ładnie je udekorować by nie były nudne ;) aplikacja jest darmowa więc nic za to nie zapłacicie :) do tego myślę, że jakiś dobry przyjaciel w roli dj, ciocia która zamiast prezentu mogłaby upiec tort i będziecie mieć piękne wesele :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kvds
a czy masz jakąś alternatywę w razie niepogody? Wszyscy myślą że w lato powinna być piękna pogoda, a przypomnij sobie tegoroczny lipiec: prawie cały czas lało i było zimno. Kilka razy nawet musiałam włączyć ogrzewanie w domu bo bym zmarzła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym tez zrobila w ogrodzie... mozesz zamowic super catering za pare groszy .. ja to bym jeszcze ksiedza sciagnela do pieknej dekoracji z kwiatow ,ktore w sezonie kupisz za niewielkie pieniadze. Dekoracje to juz napewno mozesz zrobic sama dzien wczesniej... przeciez napewno ktos z rodziny ci pomoze. Gratuluje pomyslu... i poczytaj troche o organizowaniu przyjecia w ogrodzie... oczy trzeba pamietac i takie tam... i to niekoniecznie o tych weselnych..wszystkie za i przeciw... ale ja tam jestem za niebanalnymi propozycjami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×