Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zalamana, zdenerwowana!

Narzeczony chce się wprowadzić do mojego domu razem ze swoja matka!

Polecane posty

zerwać zaręczyny natychmiast! inaczej przesrane do końca życia. mamy albo waszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsfsdfsd
jeśli to nie prowokacja to ci radzę: 1. nie powinnaś się czuć "załamana i zdenerwowana" tylko "zwyczajnie wkurwiona" 2. twój porąbany narzeczony i jego jebnięta mamuśka nie mają żadnego wpływu na Twoją decyzję bo to prawnie Twoja chata 3. Jeśli pozwolisz im wejść na głowę to do końca życia będziesz miała przesrane a finał będzie taki że wyrzucą cię z własnego domu - nie masz obaw że tak w przysżłości moze być?? 4. Jakbym miała taką sytuację to bym się roześmiała ludziom w twarz po oznajmieni że wprowadzają się do mnie :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsfsdfsd
aha i jak znowu do Ciebie przyjdą to nigdy ! PRZENIGDY nie wpuszczaj ich do swojego domu!!! dzwoń od razu na policję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu to samooooo
był ten sam topik, laska dostała mieszkanie chyba po babci i tesciowa chciała wcisnac dziewczynie stara lodówke plus narzeczonego w pakiecie :) no na tamto prowo spory odzew był

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz mi czy jego matka ma jakies zrodlo dochodu? matka mojego m jest na rencie i ma 500zl,wszystkie dzieci sie wyprowdzily i on takze bedzie musial-co zrobic z tym, przeciez nie wezmie jej (ona ma swoj domek na wsi),pojsc tam nie pojde,ale to nie jest wazne-zarabia malo, a ja sie boje, ze bedzie ja chcial utrzymywac. i co dalej? mowilam ze jak ma zamiar ja utrzymywac to nie bedziemy brali slubu ani mieli dzieci. gowno mnie to interesuje, niech siedzi z nią twoja tesciowa jest rencistka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem tego samego zdania co dfsfsdfsd. To jakaś porąbana rodzinka - uciekaj od nich jak najdalej bo będą próbowali ciągle Cię wykorzystywać. A swoją drogą jej córka nie może mieszkać w wynajętym a Ty mogłaś? Przecież mają trzy pokojowe mieszkanie mogli zaproponować Ci jeden pokój ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laksjsjs
Ja piernicze, wy chyba nic innego nie robicie tylko caly czas siedzicie na Kafe. Jesli nawet prowo, to niezle. A jesli nie prowo, to wywal takiego narzeczonego na zbity pysk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem sknera ani egoistka-dlaczego jak ma sie siodemke dzieci to jedno ma utrzymywac, a moze ja nie mam ochoty brac takich zobowiazan, moglam wziac jebake z dziecmi pozamalzenskimi i bym srala co miesiac 500zl alimentow z mojego budrzetu domowego. specjalnie bralam kawalera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Padlo pytanie czy tesciowa ma jakis dochod. Z tego co wiem ma jaks rente, ale nigdy nie wnikalam w to co z nia robi, skoro za wszystko placil jej syn.Kiedys tylko moj M wspominal, ze matka pomaga finansowo corce. Mi nie zaproponowala pokoju u siebie(oczywiscie w formie wynajmu) jak szukalam stancji .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie co wy z tym prowo ciagle? Pisalam juz, ze ja nie mam czasu siedziec tu calymi dniami i czytac topiki, a potem sprawdzac czy ktos nie mial aby podobnego. Nie zamierzam nikomu udowadniac, ze to prawda. Chce sie poradzic, jestem sama w tym miescie, nie mam sie komu wygadac, wiec przyszlam na forum dlatego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co napisał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy jesli sie ma 4,5,6,7 dzieci to gdy sie ostatnie wyprowadzi, to chyba reszta bedzie jakis grosz dawala dla matki co? bo jak nie to ja zalatwie to bezposrednio telefonicznie z nimi,wtedy bedzie troche mniej milo, ale co moje 200zl nie moje? moj budzet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkfkfkfk
Czyli nie ma to jak lekki szantaż. Odpisz mu: droga wolna. Zaraz zmieni strategię i zacznie się łasić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja bym faceta w tyłek kopneła razem z mamuska z reszta... wiem że ciężko po latach razem, ale ręcę opadaja.. Asertywnośc to podstawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhjmmmmmm
Zastanowiłaś się, jak pozbędziesz się ich oboje z domu, jak wam nie wyjdzie? przecież ta kobieta nie będzie mieć już gdzie mieszkać. Nieźle się oboje próbują ustawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamka 2
Pierwszy chyba raz myslalam, ze to jest prowokacja, ale widze, ze nie. Autorko jedno pytanie - co Cie trzyma przy tym facecie? po pierwsze jakis kurde wykorzystywacz, juz po takim tekscie, ze sie nie bedzie dokladal, a zamierza byc mezem, to bym go kopnela w dupe, a przynajmniej zapalilaby mi sie czerwona lampka. Knuje z matka bez Twojej wiedzy, brak elementarnego szacunku ma co Ciebie i Ty kobieto chcesz ukladac sobie zycie z takim kims?? Chyba, ze kurde jestes jakas masochistką. Ile jestescie razem? Przeciez nawet jesli nie pozwolisz tej matce na wprowadzenie sie do Ciebie to Twoj przyszly maz z ta tesciowa Cie zniszcza. Zastanow sie na tym powaznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkfkfkfk
Absolutnie trwaj przy swoim. Mowy nie ma, żebyś w coś takiego dała się ubrać. Jakby narzeczonemu faktycznie zależało, pojąłby, że pomysł mamusi jest, delikatnie mówiąc, mało taktowny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
in-flagranti wydaje mi sie, ze rodzenstwo, ktore wyprowadzilo sie wczesniej nie bedzie sie poczuwalo do jakiejkolwiek pomocy - bo oni maja juz swoje rodziny. Autorko czyli mamusia juz zdecydowala. On jest po prostu głupi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkfkfkfk
No w każdym razem wiemy chyba, co narzeczonego trzyma przy autorce: dom. Ale szczerze mówiąc, nie rozegrał tego mądrze. jakby był mniejszą sknerą, dołożyłby się do remontu i teraz autorce nie byłoby tak łatwo odmówić mamusi zamieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sokolica777
a no wlasnie, wez jeszcze jeden scenariusz pod rozwagę, zamieszkają u Ciebie, niestety nie wychodzi wam w zwiazku (tfu tfu), rozstajecie się a tu zonk kolezanko. Nie masz prawa wyrzucic lokatora (nawet jak nie jest zameldowany), dopoki sama nie znajdziesz takiej osobie lokalu zastepczego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bagdad wydaje mi sie ze jak wyladuje na swoim kredycie to bedzie musial oddawac wszystko na stol. bo ja bez tego nie zakladam rodziny. ps. jeszcze ma dwie corki ktore studiuja, moze one cos rozkreca? nie kradnij kasy swoim dzieciom, dopoki jestes kawalerem to mozesz dawac ile chcesz, zalozysz rodzine to kazde sto zlotych powien konsultowac ze swoim wspolmalzonkiem a zarabia 1200 a ja 1300:D jak z tego pomagac i dokladac? gdyby kazdy dal co miesiac stowe to rozumiem i ja dam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnessss.
Znam przypadek ze teściowa "pomagała" młodym w budowie domu... i to bardzo... synowa (a moja koleżanka) była zadowolona bo w końcu milo ze taka pomoc od teściowej... teraz okazuje się ze jej teściowa cały czas budowała z nimi... z myślą ze z nimi się tam wprowadzi:D lol... to dopiero jest niezła sytuacja co nie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×