Potrzebuję Waszej pomocy.. Jestem w d...

Zaczne od tego, ze we wrzesniu zaczelam prace w jednej z firm. Wszystko na poczatku ladnie, pieknie, fajne stanowisko, samodzielnosc w dzialaniu- bylam szczesliwa. Niestety od stycznia zaczely sie probemy z wyplatami. Najpierw 5 dni po terminie, pozniej i 14 dni.. Zaczely sie mnozyc dlugi, skoro mialam wyplate raz na poltora miesica, no ale czekalam, myslalam ze moze sie polepszy.. Najgorsze to to, ze ten czlowiek ma ppieniadze, ma 3 samochody po 300.000, pare domów, 10000 kochanem na utrzymaniu. On mial pieniadze, tylko on tak oszczedza na wszystkich pracownikach. Ludzie zaczeli masowo odchodzic. Ja zostalam. Natomiast wczoraj sie zwolnilam, z winy pracodawcy. Nie dostalam dwóch wypłat. On powiedzial ze skoro sie zwolnilam to mam wypier**** i nie chciec kasy. Dodam ze umowa na czas nieokreslony (umowa o prace). Teraz jestem w ciemnej dup*e, mam niezaplacone za 2 miesiace za telefon ktory mi odlaczyli i strasza juz zerwaniem umowy, mam niezaplacone za 2 raty kredytu- pisma juz do mnie ida, byl wczoraj w domu windykator. Mam tez niezaplacone za mieszkanie za 2 miesiace. Boze co tu robic, ide do sadu pracy- niech z niego sciagna. Co zrobic z tymi namnozonymi platnosciami, ktorych po prostu nie mialam jak uregulowac? czy napisac do telefonii komorkowej pismo i do banku ze pracodawca nie chce mi wyplacic pieniedzy i ureguluje naleznosci jak tylko dostane zwrot? czy to nie przejdzie? boje sie komornika :(

nie spie po nocach, schudlam przez dwa tygodnie 4 kg, stres mnie zjada. Dlaczego tak mi sie ciagle trafia?? :(

Proszę o pomoc finansową.Czy ktoś mnie wesprze?Potrzebuję 10 tysięcy na spłatę długów.:o

Levviatan może ty masz?

Czy wiesz co to jest Państwowa Inspekcja Pracy? Tam bym to wszystko zgłosiła.

Na pewno dlug ściągniesz.... tylko pytanie kiedy.... Szukaj poprostu innej pracy.... jesli masz mozliwosc pozyc pieniądze.... Z tego co mi wiadomo... bedzie mial max 6 miesiecy na zaplacenie Ci całości długu.

dziękuję podszywom1 Ja od niego odzyskam te pieniadze przez sąd- w to wierze. Tylko co z moimi dwumiesiecznymi dlugami ? Jak to zalatwic? Nie chce zerwania umowy z Orange, nie chce komornika bo w banku wisze 1000 zł. Pomóżcie- czy pisma wyjasniajace dadza rade?

podzwoń po tych miejscach gdzie masz niezapłacone z bankiem da się dogadac by odroczyli ratę ze względu na trudną sytuację przedłóż zaświadczenie, że złożyłas wniosek do sądu pracy, by Ci uwierzyli działaj kobieto z wszystkimi można się dogadać wiem po mojej siostrze, też miała trudną sytuację i pozałatwiała, że jej odrocza płatnośc jak nie da się ustalić z pracownikami w okienku, goń do dyrektora placówki, składaj podanie rób coś

A najgorsze w tym wszystkim jest to,że mój były szef jest gejem!:o:o:o

wierzycie ze przez ostatni tydzien bylam na l4, wczoraj dopiero wstalam z lozka i pojechalam zlozyc wymówienie. Przez caly tydzien nie wstalam z lozka, nie zmienilam raz bielizny, nie mylam wlosow, nie mylam zebow, nie jadlam tylko spalam. Jest mi cholernie zle... A teraz jeszze trzeba szukac nowej pracy- kolejne 2 miesiace do wyplaty... Boże..

do banku powinnaś iść powiadomić o zaistniałej sytuacji, a nie ukrywać w domu przed windykacją, jak bank cię sprzeda windykacji to po tobie i szukaj pracy jakiejkolwiek na spłatę długów, o ile to nie jest jakieś marne prowo

W domu chlew, burdel na kółkach, naczynia niepozmywane, śmierdzące majtki walają się po pokojach, psie odchody śmierdzą a listonosz, który przyniósł mi dzisiaj pocztę uciekł z piskiem na mój widok.:o

Jakie prowo, uwazasz ze sytuacja nieotzrymania wyplaty za 2 miesiace jest dziwna i az nienormalna? Jest mnostwo takich ludzi. Wiem, napisze pisma i do Orange i do Banku.

jest tu jeszcze jakaś dobra dusza?