Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sportOzdrowie

Gardzę kobietami, które o siebie nie dbają... o to przykłady

Polecane posty

widzę Noxa, że to co Tobie piszą to jednak prawda i nie wiem po co sie wypowiadsz skoro rzucasz obelgi zamiast konstruktywnej rozmowy ale to chyba zbyt duzy wysiłek dla Twojego rozumku i mi nic nie musi pomagać, nie mam takich problemów ze soba jak Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Navya
Idealne ciało ciezko jest osiagnąć fakt ,ale można sie zblizyc do tego ideału np ćwicząc. a jak kobieta nie czuje potrzeby żeby się zbliżać do tego ideału to nikt jej nie każe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mercedess
No, ale wytłumaczcie mi, co to kogo obchodzi jak wygląda np. młoda sąsiadka, z którą jesteśmy tylko na "dzięń dobry", nigdy się z nią nie umówimy, nigdy nie będziemy musieli jej nago oglądać czy dotykać..? Mnie się wydaje, że tylko jedno... poprawienie swojej własnej samooceny. Która panienka nie powie do swojej koleżanki "ależ ona gruba", "jak ona wygląda", żeby przez chwile odwrócić tylko uwagę od swojej rosnącej fałdki ( "która przeciez w porównaniu z jej ogromną tuszą jest jak pryszcz.."), lub narzekając tak naprawde myśli " popatrz na mnie i potwierdź że ona jest grubsza/brzydsza i powiedz mi komplement bo chce sie poczuć dobrze/lepiej, bo mam niską samoocenę i potrzebuję dowartościowania się kosztem innej."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Navya
Idealne ciało ciezko jest osiagnąć fakt ,ale można sie zblizyc do tego ideału np ćwicząc. a jak kobieta nie czuje potrzeby żeby się zbliżać do tego ideału to nikt jej nie każe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko, ze nie każdemu chce się ćwiczyć dla jednej fałdki, która nie robi wielkiej różnicy. I chyba nie ma powodu, żeby patrzeć na nich jak na gorszych, bo mają lepsze zajęcia niż liczenie kalorii. Podejrzewam, że gdyby nie szybki metabolizm sama byłabym przy kości, bo to co jej byłoby w stanie wyżywić i uziemić całą armię. więc poniekąd tych ludzi rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę Noxa, że to co Tobie piszą to jednak prawda i nie wiem po co sie wypowiadsz skoro rzucasz obelgi zamiast konstruktywnej rozmowy ale to chyba zbyt duzy wysiłek dla Twojego rozumku i mi nic nie musi pomagać, nie mam takich problemów ze soba jak Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mercedess
No, ale wytłumaczcie mi, co to kogo obchodzi jak wygląda np. młoda sąsiadka, z którą jesteśmy tylko na "dzięń dobry", nigdy się z nią nie umówimy, nigdy nie będziemy musieli jej nago oglądać czy dotykać..? Mnie się wydaje, że tylko jedno... poprawienie swojej własnej samooceny. Która panienka nie powie do swojej koleżanki "ależ ona gruba", "jak ona wygląda", żeby przez chwile odwrócić tylko uwagę od swojej rosnącej fałdki ( "która przeciez w porównaniu z jej ogromną tuszą jest jak pryszcz.."), lub narzekając tak naprawde myśli " popatrz na mnie i potwierdź że ona jest grubsza/brzydsza i powiedz mi komplement bo chce sie poczuć dobrze/lepiej, bo mam niską samoocenę i potrzebuję dowartościowania się kosztem innej."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mercedess
No, ale wytłumaczcie mi, co to kogo obchodzi jak wygląda np. młoda sąsiadka, z którą jesteśmy tylko na "dzięń dobry", nigdy się z nią nie umówimy, nigdy nie będziemy musieli jej nago oglądać czy dotykać..? Mnie się wydaje, że tylko jedno... poprawienie swojej własnej samooceny. Która panienka nie powie do swojej koleżanki "ależ ona gruba", "jak ona wygląda", żeby przez chwile odwrócić tylko uwagę od swojej rosnącej fałdki ( "która przeciez w porównaniu z jej ogromną tuszą jest jak pryszcz.."), lub narzekając tak naprawde myśli " popatrz na mnie i potwierdź że ona jest grubsza/brzydsza i powiedz mi komplement bo chce sie poczuć dobrze/lepiej, bo mam niską samoocenę i potrzebuję dowartościowania się kosztem innej."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Navya
Idealne ciało ciezko jest osiagnąć fakt ,ale można sie zblizyc do tego ideału np ćwicząc. a jak kobieta nie czuje potrzeby żeby się zbliżać do tego ideału to nikt jej nie każe I powiem wam ,że opłaca się ćwiczyć;) faceci oglądają się za mną na plaży co roku chocby dlatego warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko, ze nie każdemu chce się ćwiczyć dla jednej fałdki, która nie robi wielkiej różnicy. I chyba nie ma powodu, żeby patrzeć na nich jak na gorszych, bo mają lepsze zajęcia niż liczenie kalorii. Podejrzewam, że gdyby nie szybki metabolizm sama byłabym przy kości, bo to co jej byłoby w stanie wyżywić i uziemić całą armię. więc poniekąd tych ludzi rozumiem. Jakbym miała nagle wprowadzić reżim ćwiczeń i dietę...to bym radośnie przytyła i miała to gdzieś :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cholera, edytowałam jeszcze wiadomość, a mi poprzednią wysłało. przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleidiotkazal
abolustnie zgadzam sie z autorem tematu... pelno takich kobiet, ktore narzekaja na wage itp i oczywiscie mowia "musze zaczac trenowac" a zamiast zaczac trenowac to wpieprzaja fast foody i siedza na dupie, załamka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtdydyry
ja nie rozumiem,jak mozna kims gardzic z takiego powodu :O jasne,nie jest to fajne,ale zeby gardzic?! ludzie maja rozne wady,jak dla mnie gorszą od lenistwa jest wredność :O nie chciałabym sie spotykać z gościem,który tak wartościuje świat jak autor tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ihiato
Noxelia, można wiedzieć ile masz wzrostu i wagi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zgrabna_Figa
"scieszką do mcd pójdzie do lasu pobiegać" - chłopcze, zanim wypowiesz się na temat tuszy, skończ przynajmniej liceum ogólnokształcące. Śmiem twierdzić, że gimnazjum nie zaliczyłeś... :(. Żal mi takich chłopów, którzy zachwycają się moją figurą, ale kiedy otworzą usta... nie daj Bóg pisać zaczną... " sportowi analfabeci". Poza sportem trenuj intelekt, inaczej nie poderwiesz laski zgrabnej laski po studiach !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 932uhsdkjrfik
Chłopcze, autorze tematu, nie mam problemu z wagą, ale mniemam, żeś chłopina z IQ 27 rodem z siłowni, niezbyt mocny w szkole, niezbyt mocny w głowie....Myślę, że nawet takie "pasztety" jak mówisz by Cię nie chciały, bo co to za chłop co ma zakuty łeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×