Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milalila

Luty 2012 - jest już jakaś mamusia?

Polecane posty

o pietrunia to jutro razem balujemy bo my też na wesele idziemy ale bez małej, zostawiam ją teściowej :) a zapomniałam wam wcześniej to zrelacjonować: wyszłam na zakupy, zostawiłam Małą z mężem, wracam po dwóch godzinach, patrzę i oczom nie wierzę: mój małżon posadził ją w kuchennym zlewie między brudnymi sztućcami i myje ją bo była cała umorusana ryzowym waflem. Ta cieszy a ten z miną niewiniątka: "No co, pobrudziła się..." Padłam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, Wczoraj wieczorem obniżyliśmy łóżeczko, na ostatni poziom od razu, bo jakby chciał wstać, to ze środkowego by wypadł. No i Mały zorientował się ok 4 nad ranem, że coś nie tak i tak się dziwował, wiercił, sprawdzał szczebelki, że nie mógł dalej spać :) , aż w końcu po godzinie zgłodniał i usnął przy cycu :) W ogóle mi też dziwnie z tym łóżeczkiem, muszę teraz tak nisko nurkować po Małego i ciężko Go pocałować do snu... oluskaaa1- mój też nie szaleje za obiadkami czy deserkami, praktycznie moim mlekiem się najada, a inne raz zje połowę porcji czyli ok 50 ml, a raz tylko 3, 4 łyżeczki. Pisz jak postępy w odchudzaniu. Powodzenia! pietrunia22 - może ząbki Mu wychodzą dlatego tak gryzie :) A z pomidorami ja też wolę się jeszcze wstrzymać - starczy nam wysypek.. Lena0 - też myślę o tym, żeby odstawić te słodycze, ale to nie takie proste... A faceci to faktycznie pomysłowi :P Wiola100 - pewnie miałaś na myśli nietolerancje laktozy - wtedy trzeba odstawić pierś, a u nas była skaza białkowa i tu właśnie mleko matki jest zalecane - jak w każdej alergii. Oczywiście (jak pisała mała_agatka) musiałam uważać na produkty z białkiem krowim, więc nie tylko mleczne, ale i wołowinka, i cielęcinka też odpadła :) W poniedziałek zjadłam serek i Kubie nic nie wyszło, w ogóle skórkę ma już zdrowiutką, (wcześniej była sucha) więc chyba już nabrał odporności, ale jeszcze jestem ostrożna - zresztą odzwyczaiłam sie od mlecznych. barbara_varvara - Kubuś też mówi NIE, ale chyba na takiej samej zasadzie jak AGUU, JEE, MAA itp, ale na pewno już wie, kogo lubi i np. nie życzy sobie by ktoś Go brał na ręce :) Mój mąż w końcu chyba rzuci palenie - juz ósmy dzien pali e-papierosa i przynajmniej od niego nie śmierdzi :P a i tak wyganiam Go na balkon. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiola100-- Po pierwsze ja nie stawiam On sam wstaje. pediatra nam powiedział ze mamy go nie zmuszać jak chce sam to ok...i sama zobaczyła podając mu ręce i powiedziała ze jest bardzo silny .on nie stoi cały dzień tylko kilka sekund. tak samo duzo osób powie chodziki są złe a my sie na nich wychowaliśmy i były ok.każdy ma swoje zdanine na ten temat i każdy rodzic wie co dla dziecka jest dobre a co nie :) Nicola stała nam też jak miała 6 msc i jakos nic jej nie jest wczas zaczęła chodzić . Każde dziecko rozwija sie inaczej :) jedne chodzi wczas jedne siedzą inne mówią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iygfikuhyfl
Ja pierniczę- mamadzieci naucz się poprawnie pisać bo bełkotu wczas nie da się zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchaj pomarańczo wiem i nie tylko ja ze to pisze ktoś z nas i głupia nie jestem .skoro każdy prócz ciebie mnie rozumie to twój problem a nie mój i nie popsujesz nam forum . :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara_varvara
mamadzieci !! nawet nie odpisuj na takie rzeczy bo nie warto :) szkoda nerwów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamadzieci- Masz rację, każdy ma swoje zdanie i każda z nas chce jak najlepiej dla swojego dziecka :) Ty możesz powiedzieć , że źle robiłam jak w 4 miesiącu mimo, że Lucynka już głowę podnosiła to nie pozwalałam jej siadać, co najwyżej raz dziennie na chwilkę :) A odnośnie chodzików to ani ja ani moja siostra nie chodziłyśmy i nie znam nikogo z mojego wieku kto chodził w nim. Moja siostra cioteczna ( 14 latka) pamiętam w tym buszowała i właśnie jej pokolenie ma problemy :P Dziś pierwszy raz spacerówka! Dziewczyny, jaka radość w jej oczach była! :) Nawet komara przycięła sobie na dłuższą chwilkę w spacerówce na siedząco :) Nie mam czasu się rozpisywać bo robimy wieczór filmowy z mężem i komputer nam potrzebny :) pani pomarańczowa- nie bądź nie miła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie wychowałam na chodziku moi bracia również i żadne z nas nie ma problemu. Problem nie tkwi chyba w chodziku tylko w tym jak długo dziecko w nim przebywa .moja córka też miała chodzik i syn też będzie miał :) u moim otoczeniu każdy miał chodzik i ma dla dziecka :D ja nie widze w tym nic złego by dziecko na 10 minut weszło ;d no ale nie będę tutaj sie przekomarzać ;d każdy ma swoje zdanie :D i każda matka wie co dla dziecka najważniejsze :D ok ja mykam idę z olim na pierwsze pobranie krwi oddanie stolca oraz moczu :) i w niedziele mamy chrzciny :D będzie impreza ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Weekend za nami, męża do Lublina na delegację wysłali, cały tydzień przesiedzę sama ;P mamadzieci - zazdroszczę przespanych nocek, ale wierzę że i mnie to kiedyś czeka :D rajlax - Marek śpi max 40 min :D najczęściej 3 razy czasem 2. Powiem Ci że to jest udręka, nie daję rady nic zrobić w domu. Mało tego on jak wstaje wymaga całkowitej uwagi nie ma możliwości że zajmie się sobą 15 min, żebym zjadła czy posprzątała :D masakra... No i te zębiska uhh Lena - z żeli mam Bobodent i kinababy, bobodent jeszcze coś działa, ten drugi jest zupełnie z naturalnych składników ale nie widziałam żadnej różnicy po nim. Na szczęście chyba będziemy mieć trochę odpoczynku od zębów bo 6 ząbek się wyrznął :D Beattriks - dobrze wiedzieć czego unikać bo u nas też takie delikatne odczyny alergiczne po kaszkach mleczno-ryżowych i brzoskwini. Raz podałam już więcej nie będę. Zalamana11 - strasznie mi przykro że i Ty przeżyłaś stratę i siedzisz na tym forum, chociaż cieszę się że jest takie miejsce gdzie dziewczyny mogą porozmawiać z osobami które po prostu je rozumieją. Prawda jest taka że wszyscy przeżywamy stratę, ale nigdy do końca nie zrozumiem co się dzieje w sercu i głowie mojej kuzynki :( Strasznie to przeżywam ale na pewno nie w takich kategoriach jak ona. Chciałabym żeby to wszystko nie miało miejsca, żebyśmy teraz spacerowały z naszymi maluchami, a już nigdy tak nie będzie. Wiem, że ona rozważa zajście w kolejną ciążę i mimo że myśli o tym trochę w kategoriach zdrady dziecka które umarło chciałabym aby faktycznie się postarali o jeszcze jedną pociechę. Głównie dlatego że wiem że bez tego rodzina nigdy nie będzie taka sama. Emocje i ta czułość którą przelewali na Tymka nie ma gdzie ujść. Jakby pojawiło się nowe życie chyba poczuliby że wrócili na "miejsce" , chociaż może to ja źle rozumuję, bo tego nie przeżyłam. Dlatego nic jej nie doradzam, tylko staram się być i rozmawiać i po prostu przetrwać to razem z nią. Mala_agatka - my już też gluten dajemy. I też nie bawiłam się w kaszki i cuda wianki tylko dałam do ciamkania bułę. Biszkopty mu niestety nie idą :D Wiola - fajnie że mała ma doby klimat z tatą, mój Pączek też za tatą przepada :D U nas masakra - Marek nie da się posadzić nawet na 5 min. Siedzenie straciło dla niego urok, teraz musi wstawać i robi to z takim zapałem, że dziwi mnie skąd on ma tyle energii. Nie mówiąc o tym że raczkuje już normalnie i nie ma takiego miejsca gdzie nie wejdzie. Wszystko super tylko spanie mu nie idzie... Jestem od tych 7 miesięcy dalej niewyspana :D Kladzie się koło 19-19:30 i za 40 min pobudka, potem łaskawie ze 3 godziny pośpi a potem co godzinę pobudka. Zaczęło się po szpitalu i powiem Wam że do tej pory nic się nie zmieniło a drugi pobyt w szpitalu jeszcze to pogłębił. PO prostu gość nie śpi i tyle ;/ Straszni Wam zazdroszczę przespanych nocek..Ale może i na mnie przyjdzie czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. u nas tragiczna noc, mały ciągle płakał, kręcił się, marudził. rano coś mnie tknęło i pojechaliśmy z nim do lekarza. i mamy antybiotyk :( wysiękowe zapalenie ucha. w sumie bezobjawowe, poza tą płaczliwością. z jedzeniem nie ma problemów, gorączki brak, ssie ładnie, przy dotyku ucho nie boli. a stan zapalny jest! najgorzej że w środę w nocy jedziemy do Polski a w sobotę to wesele mamy :( może dot ego czasu sytuacja się poprawi i będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.flora
mała_agatka- oj to współczuję Tobie i małemu Tomaszkowi, a niby mówia że jak ucho boli to ssać dzieci nie chcą! zamówiłam dzisiaj ten gryzak do pokarmu zobaczymy jak się u nas spisze mamadzieci- powiem Ci że moja Mała tez taka sztywna jak Oli i nic nie da się z tym zrobic, nawet czasem nie da sie posadzić taka sztywna i prosto na nogi chce. Oczywiście nie chcę tak jej stawiać bo to jeszcze raczej nie czas, a jeśli chodzi o chodziki to ja straszą wsadzałam od 9 m-ca a teraz to nie wiem czy będę bo boje się żeby Hania jej nie przewróciła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamadzieci- My też w tą niedziele mamy chrzest:)) ale niebędzie imprezy bo nasze rodziny są pokłócone tak więc we trójkę pewnie na lody pójdziemy heh Dostałam okresu:) Tak się cieszę ;D U nas dwa zębulki jak narazie nie marudzimy:) Co do przesypiania nocy to jest różnie , raz prześpi calutką a raz pobudka na mleko 2 razy w nocy. Chodzika nie będziemy używać po pierwsze nie jestem przekonana a po drugie nie mam miejsca w domu:( Pozdrawiamy:) p.s. moja dieta idzie dalej ale przez okres jestem napuchnięta i kuźwa żreć się chcę na maxa ale jakoś się trzymam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Ale mnie tu dawno nie było. Musze nadrobić chociaż kilka ostatnich stron :) Ciekawa jestem co się u Was pozmieniało, co słychać i jak dzieciaczki się mają. Trochę czasu do Was nie zaglądałam bo sporo się ostatnio działo w moim życiu. W zeszłym tyg. wzięliśmy ślub także teraz się już wszystko uspokoi i na pewno częściej będę Was odwiedzać :) Mam nadzieję, że nie macie nic przeciwko? Pozdrawiam gorąco i przesyłam buziaki dla Maluchów :) Aaa zapomniałabym. Mój synek ma już 6 mies. i 1 tydz. Czy mogę podawać Mu już biszkopty, chrupki? Jak to u Was wygląda? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Dziewczyny odnośnie tego glutenu czy u którejś pojawiło się uczulenie? Bo moja mama dała małej biszkopta, połowe gdzieś zjadła i po 2 godzinach na policzku wyskoczyła czerwona krostka, która następnego dnia znikneła, ale wtedy też dostała kawałek jabłka ale od moich dziadków więc nie pryskane a na jabłka uczulenia nie ma i się zastanawiam czy próbować jeszcze raz z tym biszkoptem. Odnośnie wysypki alergicznej jak długo czekacie na zniknięcie zanim pójdziecie do lekarza? U mojej już tydzień minął trochę zbladła ale nie wiem czy z nią nie pójść. Moja też leniuch ostatnio nawet przekręcać jej się nie chce a siedzieć siedzi sama przez kilka sekund i zaraz na bok się przekręca i kładzie. Co do chodzików ja nie będę stosować bo moja miała problemy z bioderkami po porodzie, dlatego też nie zmuszam jej do siedzenia, raczkowania czy wstawania ona sama będzie wiedzieć kiedy będzie na nią pora. Na kilka minut w chodzik można włożyć ale nie na cały dzień jak to robią niektórzy rodzice, tak samo huśtawki które są na gumie i dziecko się odbija od ziemi. Wiola mój mąż miał jedno dziecko do opieki nie wiem czy z dwójką dałby radę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoja królewna - ja podaję od kiedy miał 5,5 m-ca chrupki kukurydziane (takie bez soli) a biszkopty dopiero teraz - 7 miesięcy jutro kończy. Zdecydowanie woli jednak chrupki i przepada też za bułką do podjadania. Gratuluję zmiany stanu cywilnego i wszytskiego najlepszego na nowej drodze :D :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejuuu koniec dnia! ledwo żyję dziś. jeszcze pierwszy okres po porodzie dostałam i dosłownie leje sie ze mnie strumieniami! mieliśmy z maluchami do parku iść ale nie dałam rady :( żadnej toalety po drodze ehhh no i starszy cierpiał strasznie bo się nastawił na to wyjście...może jutro! mały w sumie niezły. w dzień nie marudzi strasznie, za to w nocy sobie odbija :P Tomek uwielbia arbuza, i melona :) wkładam mu do tego gryzaka i zjada aż się uszy trzęsą :) twoja_królewna - ja daję już i chrupki i biszkopty. chrupki dostał jak mial jakieś 4,5 miesiąca, biszkopty odkąd 5,5 skończył, lubi i jedno i drugie :) gratuluję zmiany stanu cywilnego i wszystkiego najlepszego :D marcia - u nas czasem jakieś czerwone krostki, typu jedna gdzieś tam w okolicy ust wyskoczy, ale nie wiążę tego z pokarmem. bardziej ze smoczkiem - ssie smoczka, ślini się i pod smoczkiem czasem jakaś krosta wyskoczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Ja też wam zazdroszczę tych przespanych nocek:((( Ja mam pobudki co 2 godziny na jedzenie bo mały dalej ciągnie pierś.... A od jakiegoś czasu budzi się w nocy i nie śpi np 2 godziny tak jak wczoraj i ostro dyskutuje masakra... Zębów nadal niema, mały nie raczkuje a i siadanie ciężko mu na razie idzie tzn siada ale przewraca się na boki trzeba go przytrzymywać nie ma takich sztywnych plecków no ale na wszystko przyjdzie czas:) Mam pytanie o te bułki podajecie takie zwykłe białe? I czy ciumkają samą skórkę czy to białe ze środka? Bubik masz rację nie doradzaj nic bo cokolwiek powiesz może być odebrane jako coś niestosownego.. Jeśli chodzi o kolejną ciążę to niestety ale jest to desperacka nadzieja na to że Tymuś wróci a ona będzie mogła go mieć przy sobie. Z jednej strony może to pomóc odwróci jej uwagę od tragedii ale z drugiej istnieje niebezpieczeństwo że w tym dziecku będzie widziała Tymka a to jest już złe... Nie ma z tego dobrego wyjścia sama musi podjąć decyzję.... Ostatnio Kuba tak potrzebuje mojej uwagi że też nie potrafię nawet spokojnie usiąść już nie mówię o jedzeniu ale cieszę się że jest przy mnie a jego uśmiech wynagradza mi wszystko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała agatka- to możemy sobie podać rękę jeśli chodzi o zmęczenie... Ja jestem wyyykończona. Nie wiem o co chodzi ale Lucyna mi dziś ciągle jęczała, płakała i szarpała się. Tak mi z tym uchem powiedziałaś , że będę teraz myśleć, że może Lucynka i to ma. :/ marcia- moja glutem jje już od 4 miesiąca wszystko ok. Twoja królewna- gratuluje i życzę dużo szczęścia na nowej drodze życia :D A jeśli chodzi o chrupki to ja daje od 2 tygodni takie pałeczki kukurydziane z kubusiem puchatkiem na opakowaniu :) Uwielbia jje :) Tylko trzeba pilnować bardzo jak je wcina bo czasem sobie przygryzie i za duży kawałek jej przyjdzie przełykać... Tak jak już wspominałam jestem wyczerpana dziś. Nie wiem jak to możliwe, że ona jest taka rozwydrzona już! Z mężem będziemy mieli ciężki kawałek chleba z wychowaniem jej chyba... oluskaa- pytałam wcześniej ale nie otrzymałam odpowiedzi :) Na jakiej jesteś diecie???? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
załamana - ja bułkę daję zwykłą białą. w całości do łapki i sobie skórkę ciumka dookola :P nie mam siły tyłka podnieść :P usiadłam i tak siedzę! a naczynia w zlewie same się nie pozmywają.....chyba mąż dostanie zadanie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiolu już odpowiadam przeszłam z radykalnej diety na dietę mniej żreć:) po 18 już staram się nic nie jeść:)) ja też już daję bułeczkę to białe ze środka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki ja też padam na twarz, bo w pracy (jak zwykle) ciężko, a po pracy kolejna zmiana. Mały wieczorem już tak marudził, że mało brakowało a uszami bym zaczęła klaskać żeby tylko nie jękolił już:) ale całe szczęście wykąpaliśmy go zjadł ładnie i śpi:) i tak już do 8 rano spokój. Bubik i załamna współczuje tych nocnych wstawań. Ja całe szczęście nie wiem co to znaczy nie przespać nocy bo mój mały od dawna śpi już całą noc ( i był tylko na cycu). Za to w dzień tak jak Mareczek 40 min z zegarkiem w ręku 3/2 razy dziennie, także w dzień urzęduje:) Dziś mój mały kończy 7 miesiąc i definitywny koniec karmienia!!!!! ewentualnie będę dawać jeszcze nad ranem jak przebudzi się na karmienie, póki będę miała jeszcze pokarm, ale już przeszliśmy praktycznie na inne jedzenie i małemu to pasuje a to najważniejsze:) Mi trochę przykro ale trudno, to on zdecydował co chce jeść:) ja już też dawno jak daje chrupki i biszkopty i te pierwsze mu lepiej wchodzą:) nawet dziś naleśniczka dostał z jabłkiem do ręki umazał się cały, ale radochy było co niemiara:) co do chodzików to ja jestem przeciwniczką, ale na razie w sumie się nad tym nie zastanawiam bo my do chodzenia to jeszcze jak "stąd do nieba" hehe Bubik zazdroszczę, że Mareczek taki silny i raczkuje, nie mogę się doczekać aż mój tak zacznie:) twoja królewna - gratuluje i wszystkiego dobrego na nowej drodze życia:) mała agatka- współczuje przygód z tym uchem:( u was jak zwykle pech a i po weselu suuuuuuuuper Wojtuś mega grzeczny i wybawiony przez wszystkich. Podobały mu się weselne klimaty hehe:) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję dziewczyny za życzenia :) Wstyd się przyznać, ale na razie daje synkowi tylko słoiczkowe jedzenie- obiadki, deserki, jogurciki bobovity, ewentualnie raz na jakiś czas kaszkę. Wynika to z tego, że nie wiem za co się zabrać, a konkretnie to nie wiem co moge dawać mu samorobnego żeby mu nie zaszkodziło. Mały ma skończone 6 miesięcy więc wypadałoby podac już coś swojego. Może zacznę od owoców? przetarte jabłuszko, banan? Co do obiadków to kompletnie nie mam pojęcia jak to zrobić? Ugotować w wodzie np. ziemniaczka, marchewkę, mięsko i bez żadnych przypraw zmiksować blenderem? Wiem, może dziwnie brzmi moje pytanie ale to nasze pierwsze dziecko, nie mam jeszcze doświadczenia w tej kwestii i do czasu gdy przeczytałam że podajecie swoim dzieciom zrobione przez siebie jedzonko byłam pewna, że to słoiczkowe jest najlepiej dla takich maluszków przystosowane. mała_agatka Dopiero pierwszy okres dostałaś? Pewnie piersią dotychczas karmiłaś? Ja pierwsze dwie miesiączki po porodzie też tak mocno krwawiłam. Teraz dopiero wszystko się unormowało. Jak w ogóle chrzciny się udały? :) Ostatnio jak do Was na forum zaglądałam to planowałaś chrzest Tomaszka w Polsce. Udało się wszystko? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twoja_królewna - tak 14 sierpnia całkowicie zakończyłam karmienie piersią. wcześniej ok 3 tyg karmiałam tylko w nocy, w dzień mm. teraz całkowicie mm. no i dziś okres się pojawił. u mnie będą krwawienia mocne bo mam spiralkę założoną. więc niestety na potoki jestem przygotowana (miałam tak już przy poprzedniej spirali). co do jedzenia - ugotuj te warzywa które maluch już jadł, w oddzielnym garnuszku mięso (choć ja przyznam się szczerze gotuję razem, ale podobno lepiej oddzielnie), wyjmij warzywa, zmiksuj blenderem, mięsko też dodaj wywar z jarzyn żeby miało taką konsystencję jak lubi dzidzia i już :) nie doprawiaj niczym. możesz do tego dodać troszkę ryżu (albo kleiku ryżowego), odrobinę kaszy manny czy ugotowanej wczesniej jaglanej (oczywiście na razie tez zmiksuj). stopniowo wprowadzaj nowe smaki, nowe warzywa i owoce :) nie bój się eksperymentować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do chrzcin to wszystko się ładnie udało. było strasznie gorąco, ale mały dzielnie to zniósł :) teraz w środę w nocy znów wyruszamy do Polski - 1 września moja siostra ślubuje :D także i nas weselicho czeka. ciekawe jak maluchy to zniosą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara_varvara
hej:) ja tez juz daje biszkopty,chrupki kukurydziane,bułke :) u mnie tez noce ciezkie bo maly nie chce spac w lozeczku tylko przy mojej piersi:/ co przysnie w nocy to odkladam go do lozeczka i skubanu budzi sie po 20 minutach i znow go musze brac do siebie.... strasznie meczy:/ w dzien spi ze 3 razy dziennie po 40 minut wiec ja nic nie zdołam bardzo zrobic wiec doszlam do wniosku ze w domu z nim bede drzemeca :P dzis mam wizyte w urzedzie w prac u posrednika i zapewne beda mi wciskac jakas robote :/ ide z dzieckiem i mam nadzieje ze dlugo tam nie bede siedziec:/ u mnie Błazej siedzi ale przekrecac sie nie chce,raczkowac tez nie :) zębów tez brak:) wiola! tez mi sie wydaje ze mi tez rośnie mały drań :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej A odnośnie tych bolących uszów to miałam wam pisać że u nas ostatnio taka epidemia mała się z tego zrobiła bo wokół mnie 3 maluszki chorują na zapalenie uszka.... Już dziś dam małemu tą bułeczkę bo nie chce mi się gotować kaszki:) A biszkopty też takie zwykłe dajecie? Chrupki już je i bardzo mu smakują:) Co do okresu to ja jeszcze karmie i to intensywnie więc okresu jeszcze nie miałam już się boję jak go dostanę ogólnie to już nie mam go 15 miesięcy razem z ciążą:) a wydaje mi się że minął miesiąc dodatkowo mały je już obiadki ale zauważyłam że już krócej ciągnie pierś pewnie powoli będzie miał jej już dość. Wcześniej karmiłam przez nakładki bo miałam sutki krótkie ale jak mały podrósł zaczął lepiej ssać i jak już nie muszę ich używać to stało się to dla mnie bardzo wygodne:) Miałam karmić pół roku ale i tak siedzę na razie w domu póki pracy nie znajdę więc co mi zależy. A mam jeszcze takie pytanie od kiedy można dać dziecku taki mleko z kartonu wydaję mi się że jak skończy rok czy źle myśle???? Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heej moja pełza! Tzn pozostawiona na brzuszku po chwili jest w innym miejscu. Dałam jej wczoraj środek bułki po pociumkania. O, jak smakował! Z resztą ja dużo rzeczy daję jej tylko do spróbowania. Nawet dałam polizać cytrynę bo chciałam zobaczyć jak się krzywi i wzdryga a tu nic nawet grymasu na twarzy! Kwaśne to są dla niej banany i jabłka. bubik - nasza śpi całą noc, czasem z jedną, dwoma przerwami na smoczek i obrócenie na drugi boczek. Ale znam przypadek u mnie w rodzinie dziewczynka prawie 2letnia, która zarówno w dzień jak i w nocy śpi po max 15 minut. I miała tak od urodzenia... Jak kupisz krzesełko do karmienia daj znać jakie bo ja nadal niezdecydowana. W realu na Pasażu otworzyli sklep z art dziecięcymi, może widziałaś? mała_agatka współczuję z tym uchem. A Franuś zdrowy? Twoja_królewna pisz, pisz czekamy na szczegółową relację z życia małego. Ja od 6tego mca zaczęłam dawać chrupki kukurydziane, wafle ryżowe i kukurydziane bez soli ale nie codziennie. I wstydzić się nie musisz za słoiczkowe jedzenie, ja też daję. Wychodzę z założenia, że jest sprawdzone i bezpieczniejsze dla malucha. Ale można zrobić zupkę tak jak napisałaś jednak z produktów co do których jakości masz pewność. jagnajagna kiedy będziesz miała neta? ;) załamana - mleko krowie to najwcześniej po roku. Zawiera kazeinę nieprzyswajalną przez człowieka więc najlepiej nawet po roku podawać modyfikowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny mam pytanie odnośnie słoiczków czy owoców ze słoiczka mozna podać więcej ? bo taki słoik 125 to za mało ;/ i zawsze muszę mu kaszki dogotować lub mleka dać;/ co do słoiczków z obiadkami to spoko bo są duże 190. wiem ze są musy z ziarnami zbóż kszka manną po 190 . ale mi chodzi o same owoce bo nie widzę u nas dużych słoiczków ;/ a jak są to po 7 msc a mój mały 4 dni temu miał 6 msc więc to jeszcze poczekam na te po 7 msc. a własną żywność chce mu pomału podawać jak będzie miał 7 msc i zastępować tymi słoiczkowymi tak by już w 10 jadł to co ja robię. bo kurde teraz mu robiłam gotowałam na parze ale nie chciał jeść lepiej smakuje mu ze słoika :D a co do nocek skończyły sie a wielka szkoda ;d teraz budzi sie znowu co 3 godziny a od 4 .30 nie chce spać i zasypia o 8 ;/ no ale takie uroki ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i kolejna noc do d.... Tomek spał do 23.30, zjadł butlę (cholera czy on na prawdę musi tyle jeść???), miałam nadzieję że pośpi do 3-4 a tu o 24.30 kolejna pobudka! dałam pić, zasnął, i jak o 1.30 się obudził tak o 6.30 zasnął! a ja wstać już musiałam! głowa boli przepotwornie!!!a na drzemke nie ma szans :( no trudno. w dzień śpi różnie, raz lepiej raz gorzej. zwykle ma 2/3 drzemki trwajace od 20 min do godziny. wczoraj np spał 2 razy po 25 minut! Mamadzieci - a nie mozesz sama zrobić przecieru owocowego? ja takie robie. ulubiona mieszanka Tomka to mango+gruszka+banan, albo arbuz+gruszka, pyszne sa tez z brzoskwiniami albo morelami. a jesli słoiczki to nie wiem jak w Pl ale tu Babydream ma wieksze, np gruszka po 225 ml. ja kombinuje jak moge, bo jabłka nie daję, a wiekszość słoików ma jabłko w składzie :P Lena - Franek w sumie zdrowy, jeszcze troszkę skóra z palucha schodzi, ale poza tym szkarlatyna jest wspomnieniem :) biega, szaleje od dawna... gratuluje pełzaczka :D Załamana - mleko krowie wg polskich zaleceń po 3 roku życia. tu nie wiem, jeszcze nie myslałam o tym :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×