Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamanadokońca...

Co się ze mną dzieje ? Proszę wejdźcie ;((

Polecane posty

Gość załamanadokońca...

ie wiem od czego zacząć... Od paru dni towarzyszy mi mega stres, tzn. normalnie schiza jakaś. Nie potrafię gadać z normalnymi ludźmi, jestem ciągle zestresowana, nie mam apetytu. Nie mogę się uspokoić, mam jakieś drgawki, ale sama nie wiem co mi jest :( Taki stres mi towarzyszy, że nie mogę... Ciągle jestem spięta, nie potrafię żartować z innymi, a kiedyś było inaczej. Nawet w towarzystwie mam takiego stresa, że kur wa myślę, że się przekręcę. A wcale nie miałam żadnej przykrości ani nic, po prostu dobija mnie wszystko. Staram się być wesoła, ale to taka jakby depresja mi towarzyszyła... a jak mi przejdzie na chwilę, to potem znowu wraca ze zdwojoną siłą ;/ Normalnie jakaś psycha mi się robi, rozdzieram się w środku. Rodzice mówią, że wykańczam ich tym bo nie wiedzą jak mi pomóc.. a Koleżanki się fochają, że nie mogę się wyluzować i wgl. Bo ostatnio wgl nie potrafię się bawić ! Kiedyś byłam wesoła, wgl miałam zaje biste poczuci humoru... a teraz ? Czuję się taka samotna i inna od wszystkich. Nie wiem co na to poradzić, chce być wreszcie normalna... A to w ogóle nie chce odejść, jakaś depresja na maxa ;(( Ludzie co robić, jak się uspokoić ? Bo nawet jak siedzę na du pie to potem bierze mnie stres i muszę coś rozpier dolić. Co mi jest ? Leki na uspokojenie nie działają... Po prostu mi się w dupie poprzewracało. Najlepiej mogłabym nie wychodzić z domu tylko leżeć w łóżku. A w ostatnich dniach nic mi się nie wydarzyło, jak mam wyjść nawet do sklepu to się czegoś boję. I mam jakieś mega kompleksy. Jestem niby szczęśliwa, mam dobrych rodziców i wgl... w domu wszystko dobrze niczego mi nie brakuje... mi to się chyba w dupie poprzewracało ;/ Po prostu dostaję dosłownego pier dolca, co robić? ;((( Mam 15 lat, nie krytykujcie mnie za mój wiek. Bo to naprawdę, mój problem nie chcę wcale przejść !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co z tym kkk
nie wiemy ale wystarczy wymoczyc nogi w wodzie z octem to ci przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kto cie tam wie młody człowieku, może poprostu hormoniska szaleją jak świnie w chlewie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanadokońca...
tak, macie rację. zbyt przejmuję się wszystkim, normalnie szarpę się ze sobą ale jak z tym przestać ? ja chyba sama siebie doprowadzam do depresji :( ciągle mnie coś męczy nie mogę o tym zapomnieć. Boże daj mi siły :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanadokońca...
Pomoże mi ktoś? Bo na osoby z reala nie mogę liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanadokońca...
wczoraj myślałam, że ja wykituję i normalnie do psycha mnie zabiorą. tylko jak wypocząć jak ciągle mam się kisić w szkole wśród tych idiotów którzy tylko doprowadzają mnie do deprechy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bądź ponad nimi, idiotów nie brak, są wszędzie, bądź inna, nie bądź idiotką i nie przejmuj się tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanadokońca...
ale nie mogę... ech jutro będzie do dupy dzień, bo stres pewnie wróci... masakra ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spokojnie, niepotrzebnie sie denerwujesz, napewno jesteś wrażliwą dziewczyną, więc poniekąd rozumiem Cie, ale nie daj sie zwariować, uśmiechnij sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanadokońca...
no ta wrażliwość aż mi bokiem wychodzi. ktoś mi na innym forum napisał, że to może być nerwica. jak myślicie mam iść do psychologa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a chcesz? Nie pytaj innych ludzi tylko zapytaj siebie :) ja myśle że mogłabyś sie udać do psychologa, nie ma w tym nic złego, porozmawiasz poprostu o swych problemach . I już uspokój sie:) będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanadokońca...
nie będzie dobrze. czuję to, nawet płakać się boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×