Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aiszanka

sparaliżowane szczenię POMOCY

Polecane posty

Gość aiszanka

Moja suczka właśnie się oszczeniła. Jedno szczenię jest chyba sparalizowane. Minęło już 15 minut, a on nie rusza tułowiem, łapkami, nawet głowy nie może utrzymać na szyi. Żyje, oddycha, ale ani drgnie. Czy ktoś słyszał o podobnym przypadku?? Proszę, poradźcie coś. Weterynarz jest z innego miasteczka, powiedziała, żeby ruszać łapkami małego, żeby utrzymywać ciepło, ale to nie pomaga. Słyszeliście o podobnym przypadku? Co zrobiliście? Jak to się skończyło?? Boję się, że będzie trzeba go uśpić :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aiszanka
up up up proszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiec ruszaj lapkami, masuj, zawijaj w cieply koc, podluz pod koc cieply termofor i czekaj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominika+/-.
a je? podstwiaj go do cyca i trzymaj tak, żeby ssał. kurcze nie wiem, nigdy nie spotkałam sie z takim przypadkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aiszanka
Nie ssie, próbujemy mu wyciskać jakieś kropelki i podawać, ale nie wiadomo właściwie, czy je, czy się tym krztusi :((( Teraz jest u suki, ona go liże, masuje. Zabrać go od niej>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aiszanka
Weterynarz mieszka 30 minut stąd, powiedziała to co napisałam, powiedziała też, że na rokowania jest za wcześnie. A czy ktoś miał podobny przypadek? Czy coś się poprawiło po tak długim bezruchu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zostaw go suce. jesli zauwazysz ze nie je z cyca, wez pipetke i podawa mu cieple mleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochanie nie mam pojęcia, co się dzieje, alke myślę, że po jakimś czasie maluszkowi się poprawi ❤️ niech będzie przy mamsusii, na pewno dobrze się nim zajmnie ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aiszanka
Ale ... ja nie wiem, może jest coś, co mogę zrobić z tymi lapkami, zeby nie bylo za pozno. probujemy z cycem, ale nie rusza szyja to trudno. Ale przynajmniej zaczal piszczeć... może to dobry znak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość APOKALIPSA !
Niemowlęta po porodzie też umierają :( Zwierzęta również mają takie prawo. Może po prostu zostawić naturze ten przypadek ? (oczywiście wiem -> wyjdę na bezdusznika )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aiszanka
Kochani!! Po 20 minutach!!! 20 minutach bez żadnego drgnięcia, nawet ogónkiem, zaczął ruszać łapkami!!!! :))))) Jak się cieszę. Mam nadzieję, że zaraz poprawi mu się szyjka, żeby mógł podnosić główkę. Ojej, jesteście cudowni, już taaakk się przestraszyłam, że ma uszkodzony rdzeń kręgowy czy coś i będzie trzeba biedactwo uśpić. Gdyby nie Wasze wsparcie i rady, to chyba bym ze stresu wyskoczyła przez okno! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aiszanka
Tyle że ciagle nie pije... ale walczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aiszanka
zostawiłam psa dziadkom na dwa dni, bo miałam ważny wyjazd, uprzedzałam, że ma cieczkę i żeby nie zostawiali jej samej, ale nie upilnowali. Nawet sami nie wiedzą, jak to się stało, zorientowalismy sie dopiero po brzuszka.. Ale obwinianie ich nie ma sensu, żałuję, że jej nie wysterylizowałam, ale nie wyobrażałam sobie, jak można dopuścić do tego, skoro piesek mieszka w mieszkaniu i nie biega bezpansko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matko święta!!!
Pies dopiero się urodził to normalne, że jest słaby. Też tak miałam z małymi kotami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak krva za przeproszeniem
To co cie to mysia obchodzi po co dopuszczala? Nie jest to zw z tematem w dodatku rozkazujesz jej co ma robic, dopytujesz ja pier... Swoim zyciem sie zajmij nadgorliwa babo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aiszanka
Ja też byłam przy kilku porodach psów i kotów (np. wspierałam znajomych:)), więc wiem, że są niezdarne i słabo się ruszają. Ale ten nie ruszał się w ogóle przez 20 minut! Ani drgnął, tylko płucka mu się podnosiły. Był totalnie bezwładny przez te 20 minut,nawet nie domykał pyszczka. Więc chyba miałam prawo się przerazić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aiszanka
Ja rozumiem Mysię, też jestem za zabieraniem psów ze schroniska, zamiast za rozmnażaniem na własną rękę z sentymentu czy też dla zysku ekonomicznego. Ale racją jest też, że nie o tym jest topik i cokolwiek byś tu Mysia nie powiedziała, to niezmieni to faktu, że już po ptokach. A suczka teoretycznie nie miała prawa mieć możliwości zajścia, nie przewidziałam, że akurat będę kiedyś zmuszona zostawić ją u dziadków w dodatku podczas cieczki, a oni będą tacy nieodpowiedzialni w temacie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość APOKALIPSA !
Cieszę się, następuje stabilizacja :) Pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka szklanka :)
mysia popieram Cie kobieto, mam nadzieje, że odpiszesz temu babsztylowi z góry cos stosownego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aiszanka
Ale ciągle nie ssie mleka tylko płacze. W każdym razie rusza się już w porządku. Jesteśmy dobrej myśli. WIELKI DZIĘKI WSZYSTKIM POMAGAJĄCYM I WSPIERAJĄCYM!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nic nie napisalam tylko zapytalam w jakim to bylo celu zejdź ze mnie desperatko :o Autorko, wiem, wiem ;) ale na przyszlość lepiej ją wysterylizuj bo to dobre dla jej zdrowia. Zmniejsza ryzyko zachorowania, które przez tą ciążę zostalo znacznie powiększone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anka szklanka :) dzięki ;) moje zdanie w tym temacie już chyba wszyscy znają :D a chamidla postanowilam ignorować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhjukuijolkiujloil
"Zmniejsza ryzyko zachorowania, które przez tą ciążę zostalo znacznie powiększone." Czy cię do reszty pojebało!!! Od kiedy ciąża zwiększa prawdopodobieństwo choroby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od zawsze jak nie masz pojęcia o niczym to się nie wypowiadaj. Domyślam się, że jesteś slynną zwolenniczką wymówki, że ciąża jest dla zdrowia suki i powinna mieć ona raz w życiu mlode - aby móc sukę męczyć dla wlasnej radochy? Szkoda suk w takich żalosnych rękach 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfvsdvsdvs
przecież ciąża to nie choroba... tak samo jak u kobiet jest, co może sam się wysterylizowałaś (dobrze by było) by nie chorować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhjukuijolkiujloil
Głupi babsztyl! Możesz być pewna, że to nie jest męczenie, bo suka się cieszy na szczeniaki! Jakbyś zobaczyła jej szczęśliwy pysk jak szczeniaki piją mleko to głupot byś nie pisała. Może u ludzi ciąża też jest szkodliwa twoim zdaniem? Moja babcia rodziła 10 razy, ma teraz 90 lat i jest zdrowsza niż nie jeden 40-latek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×