Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość beniavita

Czy warżyć marzeniami? O czym marzycie?

Polecane posty

Gość beniavita

Ja marzę o wycieczce do Australii ale nie wiem czy kiedykolwiek uda mi się zarobić na taki wyjazd A Wy o czym marzycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beniavita
Ups coś się tytuł uciąl miało być Czy warto żyć marzeniami? O czym marzycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salianka
Ja z mężem od kilku lat marzyliśmy o własnym M - wciąż nie było nas stać i mieszkaliśmy z rodzicami.Nareszcie się udało :) Właśnie remontujemy mieszkanko :) Jeszcze tylko 15lat spłacania i będzie ok.Ale warto marzyć i dążyć do realizacji fantazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibionee
Ja marze o super przystojniaku z dużą ilością kasy i wierze ze sie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulkaaaa
Moim największym marzeniem jest dostanie jakieś fajnej pracy i qw przyszłości zostanie szefem bardzo ale to bardzo tego chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fefewfwe
Marzę o dużych pieniądzach. Spłaciłabym długi, może zmieniła mieszkanie na większe i nowsze lub te wyremontowała, rozkręciłabym hodowlę i szkolenie psów rasowych - co jest moją prawdziwą pasją, wyjeżdżałabym na narty. Ech... Mam też marzenie dużego kalibru, nie do spełnienia dla mnie. Chciałabym mieć na własność jakąś wyspę, nadającą się do zamieszkania. I chciałabym mieć tyle pieniędzy żeby rozdawać je na cele charytatywne wyraźnie pomagając, nie tylko symbolicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam dola:(
Marze o odrobinie szczescia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achhhhhh
Napiszę ci tak: moje marzenia się spełniają. Tylko.... za późno. Tak było z wyjazdem do SAnglii i eszcze paroma. Gdyby się spełniły w dobrym momencie, wtedy gdy strasznie mi na tym zależało, fruwałabym w obłokach. Niestety, spełniają sie wtedy, gdy mi prawie całkiem przestaje zależeć. Nie cieszą mnie wtedy tak, jakby mnie cieszyły spełniając sie wcześniej. faceta mojego życia prawdopodobnie znajdę na łożu śmierci. 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ten który żyje inczej
Czy z marzeniami można sie warżyć... Czy dla was marzenia są tylko przelotną myślą chwilą wytchnienia , bo dla mnie nie.Marzenia są celem do ktorego albo sie zmierza albo czeka na cud.Ludzie maja błache marzenia , pieniądze i rzeczy z nimi związane.Część z was wspomina o miłości,zdrowiu przecież to jest najwarzniejsze . Ale wracając do pytania jakie są moje marzenia... Jestem młodym człowiekiem a wiem wiencej niż inni o bólu ,cierpieniu,wstydzie,niezrozumieniu,biedzie.Być może dlatego ludzie mine portrzegają za innego,dziwnego. I pytytanie brzmi jakie moge mieć marzenia.A wiec powiem wam dawno jakieś 7 lat temu zrodziła się we mie myśl myśl tak niemożliawa i tak nieprawdopodobna.Przez te 7 lat poswięciłem wiele żeby to osiągnąć być może zbyt wiele straciłem już prawie wszystko , przyjaciół, znajomych,najlepsze mlodzięcze lata.Dziś nadal na tym pracuje powoli trace wiare że moge to osiągnąć.Mimo nie podaje się wiem że jest we mnie wiara .Ale nie wiara w boga lecz wiara że jestem wstanie to osiągnąć.Nie mam już marzeń takich jak mają ludzie marze o rzeczach wielkich i niemożliwych.Bo jestem wstanie poświęcić całe swoje życie by swoje wyzwania osiągnąć. Ps pewnie i tak nikogo to ... Ale musiałem to napisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salianka
-----> Ten,który żyje inaczej Marzenia są różne - jedne są przyziemne,inne unoszą pod obłoki, zależą od sytuacji i przeżyć danego człowieka. Marzyłam o mieszkaniu dla mojej rodzinki,własnym miejscu na ziemi,w którym możemy się zaszyć i cieszyć wspólnymi chwilami - udało się to spełnić dopiero po paru latach. Wciąż mam marzenia,które pozwalają na zapomnienie o szarej codzienności i bieganinie,oderwanie się od niej,ale szybciej realizuję te przyziemne - wiem,że od nich często zależy szczęście moich bliskich i moje. Zdrowie jest dla mnie celem.Szczęściu staram się wyjść na przeciw patrząc radośnie na świat mimo jego przeciwności. Pieniądze ,tak ganione, szczęścia nie dadzą,ale pomogą osiągnąć niektóre wyznaczone cele.A poza tym ciężko bez nich żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salianka
Marzenia. nawet te przyziemne, mogą być wspaniałe. Np.chęć pokazania cudowności świata dziecku :) i oglądanie radości w jego oczach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 515
Marzenia dodają siły do działania całe dotychczasowe życie marzyłam i często udawało się teraz moje życie ogarnia strach i smutek zniszczył we mnie możliwość marzenia o czym kolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mssssssssssss
Uwielbiam żyć marzeniami moje marzenia głównie związane są z podróżami sloncem i ciepelkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość derfoma
Niestety dotarło do mnie ostatnio że o niczym nie marzę. Nie dlatego że wszystko mam, po prostu nie mam marzeń. Już chyba nawet niczego nie oczekuję od życia, nie mam nadziei, nic mnie nie cieszy, wszystko wydaje się bez sensu. Najgorsze jest to kiedy wspominam młodsze lub szkolne czasy to one też były nic nie warte. Po prostu "żałka".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mandarynka2
derfoma hej a co spowodowało że nie masz wiary w siebie? Nie możesz się poddawać życie nie jest łatwe ale nie wolno dać się skopać napisz coś więcej wspólnie damy radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DWFSFRWE
O wielu rzeczach... przedewszystkim zebym mogla kupic kiedys swoim rodzicom maly domek, mieszkanie dla siebie. Zeby klopory mojego chlopaka wkoncu sie rozwiazaly O podrozy do Japoni i Chin Zeby byc szczesliwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość derfoma
Naprawdę nie mam pojęcia co się dzieje ze mną. Jestem mężatką, mam trzyletniego synka, pracuję, mamy własne mieszkanie, przed chwilka wyremontowane, powinnam się cieszyć a jednak nie potrafię. Dopadła mnie koszmarna apatia, poza tym ostatnio nie znoszę patrzeć w lustro, moje własne odbicie jest nie do zniesienia, nigdy się sobie nie podobałam ale teraz to koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość derfoma
Zazdroszczę innym ich marzeń bo to właśnie one popychają do działania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mandarynka2
derfoma wiesz ja 3 lata temu też cos takiego przeżyłam wybudowaliśmy dom mam 2 dzieci prace męża i wielką niechęć i strach przed życiem przed przyszłościom Uświadomiłam sobie,ze czas przemija że się starzejemy, że ciało po 2 ciążach już nie to I zabrnęłam tak daleko w moim stachu że o wszystko się bałam i boję nadal ale może w mniejszym wymiarze Moja rada walcz i niepoddawaj się smutkowi bo on jak woda drąży w nas tunel rozpaczy Zacznij żyć dzisiejszym dniem może więcej czasu poświęć dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość derfoma
Mandarynko to co piszesz o wyglądzie ciała i o tym co o nim myślałaś pasuje do mnie jak ulał. Ze strachem u mnie jest inaczej bo tego też już nie odczuwam, kiedyś bałam się śmierci dziś już się nie boję. Młodemu poświęcam każdą wolną chwilę, czasem mam wrażenie że za dużo, że nie mam zupełnie czasu dla siebie na dodatek mój syn jest niezbyt grzeczny i bardzo szybki, czasem ciężko z nim wytrzymać. A Tobie udało się pokonać doła??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mandarynka2
w duzym stopniu tak ale ja dotknęlam dna nie wychodzilam z domu a właściwie z łóżka przez 3 miesiące teraz jest różnie ale o niebo lepiej Może jesteś już zmęczona tym wszystkim dobry sposób to sport i trzeba myśleć pozytywnie Damy rade tulę Cię cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość derfoma
Bardzo Ci dziękuję, podniosłaś mnie na duchu. Z tym sportem to faktycznie dobry pomysł tym bardziej że przed laty uprawiałam kilka dyscyplin, może wrócę do umiarkowanej gimnastyki. Cieszę się że udało Ci się uwolnić z "życiowej klatki", staraj się tam nie wracać. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mandarynka2
derfoma jak Ci mija dzisiejszy dzień ? U nas od rana burza a niecierpie burzy ale póki co mam nienajgorszy humor jutro piątek i weekend :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość derfoma
Jestem dziś po nocnej zmianie, oczywiście moje dziecko obudziło sie o godzinie 5, chociaż zawsze wstaje o 8. Daje mi w kość od rana ale mam dziś wolne i jutro też więc wybiorę się dziś na występy artystów z Indii, Macedonii i Ukrainy a potem na koncert Martyny Jakubowicz. W moim miasteczku odbywa się właśnie Międzynarodowe Poleskie Lato z Folklorem, wiec może nie będzie tak źle, zobaczymy na razie jestem zła na synalka który sieje fochy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mandarynka2
Witajcie ładny poranek może wreszcie nie będzie padało derfoma dzieciaki juz takie są nieprzewidywalne moje również nie mają wyczucia najczęściej najwięcej chcą jak jestem zmęczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×