Po co biała suknia skoro nie dziwica lub w ciąży

Po co kłamiecie na naukach przedmałżeńskich, że nie sypieliscie nigdy ze soba, że nie jestescie w ciąży itd. Skoro biała suknie i ślub kościelny mają tylko sens przy wierze katolickiej gdy jesteście czysci czyli dziewica/prawiczek no i nie zaciążeni. co za obłuda! jak można isć do ołtarza tak zakłamanym a tacy usmiechnięci, tacy wpatrzeni w ten obrzęd, zachwyceni aktorzy

"jak można isć do ołtarza tak zakłamanym" No wiesz ? To teraz nasz narodowy sport

no wlasnie, chyba tak... ja nie mam nic do kobiet w ciąży ani do ludzi ktorzy sypiaja ze soba przed slubem, ale po jaka cholere idziecie do ołtarza?? po co wam obrzed katolicki skoro klamiecie w najistotniejszej dla tego obrzedu sprawie?

dziewictwa? Jak mnie pamięć nie myli to takim symbolem jest wianek :) A wianka raczej na głowie żadna panna młoda nie ma

mylisz to z jakimis poganskimi obrzedami symbolem czystosci kobiety jest biel, wracaj do ksiazek!

wiem bo mam kolezanki i znajome ludzie sie z tego nie spowiadaja

na pewno są takie co czekają do ślubu ;)

sam nie wiesz dobrze, ale lepiej pisać głupoty. Faceci też powinni mieć jakiś znaczący symbol, czy są prawikami czy nie. Chociaż jak idzie do ślubu z kobietą w ciąży, to już nawet znaczka mu nie trzeba, bo z cudzym dzieckiem raczej ślubu by nie brał

dlatego ja pójdę w kremowej :)

Wiesz, wydaje mi sie ze zaklamanie wprowadzaja rodzice, taka tradycja i tak ma byc.Jak kobieta w ciazy zaraz slub, biala kiecka....szybko zeby widac nie bylo.A pozniej rozwody...tera wiekszsc slubow to tylko z wpadki bo przeciez nie z milosci :/

*teraz

ale skąd wiesz, że kłamią? nigdzie nie jest powiedziane, że jak nie - dziewica to ślub jej się nie należy. księża wręcz namawiają pary żyjące w konkubinacie do wzięcia ślubu.

Chyba mało które powinny mieć białe suknie, bo są wg tradycji zarezerwowane są tylko dla prawdziwych panien młodych a nie rozruchanych podstarzałych dziwadeł. Beżowa jak najbardziej, zresztą po co kościelny jak i tak nie wierzycie w Boga i pieprzycie się przed ślubem z byle czym, i gdzie popadnie? Potwory moralne :] Ahaaa, żeby sąsiady nie gadały i mutka ni mała pretensji.

a mnie smieszy jak mowią o sobie: moj narzeczony...bo to pojecie sie starsznie zeszmacilo. glupia dziwa musi podekrslic to, ze nie sypia z "chlopakiem" tylko z narzeczonym ;)

moja kolezanka dowiedziala sie ze jest w ciazy ze swoim chlopakiem, powiedziala o tym mamie a ona szybko z nia do ginekologa zeby potwierdzil no i potwierdzil, wiec rodzice szybko im zorganizowali slub, wesele, urodzila w kwietniu a slub w pazdzierniku wiec kazdy glupi umie liczyc

to trzeba zamknąć Salony z Moda Ślubną pindo

czy w ciąży czy nie ! :)

matko, dziewczyno, nie masz innych problemów tylko kto w czym do ślubu idzie i czy w ogóle? co cię to w ogóle obchodzi? jak dla mnie to mogą sobie iść nawet nago albo z sześciometrowym trenem, co mi do tego??? każdy robi jak lubi

Gdzie-nie-gdzie to biały jest kolorem żałoby :P A tak na poważnie, mało kto bierze ślub kościelny dla siebie jednocześnie nie przestrzegając zasad kościoła. Co za tym idzie ślub jest dla rodziny, więc kiecka również.

Ja ide w bialej i tak na marginesie nie jestem w ciazy!!! Nie jestem tez dziewica a tym symbolem jest tylko i wylacznie wianek. i ksiadz wie ze ze soba mieszkamy i ze wspolzyjemy teraz to ksiadz nie pyta czy wspolzyjecie tylko czy sie zabezpieczacie swiat idzie do przodu tylko ty sie troszkie cofasz pewnie bys chciala zalozyc suknie sluba i isc w niej do oltarza.,..

po co ? Bo mi sie podoba. A to czy jestem dziewica, to moja sprawa. Co Ciebie to obchodzi ?? Jak idziesz na ślub, to też tak mówisz Pannie Młodej, czy tylko w internecie lubisz kozaczyć i wylewać swe żale :)?

a tak wogole t rodzice mojego narzeczonego i moi dziwili sie ze bierzemy slub bo tak sie zlozylo ze u nas tak sobie siedza bez slubu wiec napewno nie robimy tego dla nich a dla siebie

a zreszta jak idzie w ecru do ołatarza to dobrze, jak idzie w białej to hipokrytka buhahaha

ja nawet bierzmowania nie miałam jak szłam do kościelnego.....pieniadze załatwią wszystko:) katolicy sa strasznie obłudni, zacofani i totalnie nietolerancyjni!!! Miałam biala suknie bo chciałam miałam koscielny bo mąż chciał i chodziłam na nauki które odbyły sie raz bo pani dostała kawe i babonierke i było po sprawie......jesli masz pieniadze w kościele załatwisz wszystko

Co z tego? Uwierzcie, że są ludzie, dla których sakrament jest ważny. Sama tworzysz tą obłudę Katolików, więc nie sokarżaj innych. Ja nie dawałam bombonierki za podpis na kartce z nauk, tylko na nie chodziłam i do oradni, bo mi zależąło żeby dobrze się przygotować do sakramentu. Co to dla ciebie znaczy ślubować przed Bogiem, to już sprawa twojego sumienia, ale nie wszyscy są tacy... A, i kolor kiecki ma tu najmniej do rzeczy akurat.

10 lipca - wszystko można, tylko po co? jesteś dumna, że "załatwiłaś" sobie sakrament za pieniądze? chwalisz się tym? :O