TO JUZ OSTATNIA RENTA I CO DALEJ???JAK ZYC???

Mysle, ze ta czerwcowa renta bedzie moja ostatnia. Mam przeczucie, ze Komisja mi nie przedluzy.Nie wiem, co wtedy bedzie. Wlasnie skonczylam studia, nie mam zadnego doswiadczenia zawodowego, dawalam tylko korepetycje. Szukam pracy juz 3 miesiac - i nic. Mam male dziecko, poki co, utrzymuje mnie narzeczony i dobrze, nawet b. dobrze nam sie pwoodzi. Ale nie chce zostac bez zadnego wlasnego grosza! Boje sie tego bycia na jego "łasce". Wczesniej mialam stypendia i te rente wlasnie, w sumie prawie 1600zl na wlasne wydatki, a teraz nie zostanie mi nic, tylko proszenie sie o wszystko....Musze znalezc prace, musze! Jestem na skraju rozpaczy, boze, czemu tak trudno????pO CO mi byla ta polonistyka???trzeba byloi nie sluchac sie rodzicow i od razu isc na jakies porzadne studia...

jak to na ''własne wydatki''? 1600 zł to bardzo dużo, czasem3osobowe rodziny utrzymują się z takiej jednej pensji, a ciebie jeszcze wspomagał narzeczony :o Nie odłożyłaś nic??

no wlasnie jestem strasznie durna:( bylam pewna ze zaraz po studiach to znajde zajebista prace:( a te moje wydatki to min. drogie leki, ktore juz sama kupowalam, bo nie chcualam zeby narzeczony mi sponsorowal, pomagalam rodzicom troche...jezu trzeba bylo scisnac i odkladac mam za swoje teraqz:( czuje ze zycie mi niezle w dupe da:(

oczywiscie te pieniadze przeznaczalam rowniez na omowe wydatki, nie jestem taka, ze garne tylko dla siebie....moglam zostawic tylko sobie, a teraz bede musiala sie prosic o kazdy grosz, nawet na jakis glupi szampon do wlosow:(:(:(:( dziewczyny jak sie uniezaleznic? boze jak moglam byc taka durna az mi sie wyc chce trzecia noc nie spie juz....okropne jest jak tak z dnia na dzien prawie kasa przestaje splywac

rencistka ale dupy dala, dziecko sobie zrobila, ale pasozyt kase od panstwa bierze szok

a co jak ktos ma orzeczona niepelnosparwnosc to od razu do oswiecimia do gazu, nie? nie mam prawa miec rodziny?dziecka? jest jakis paragraf na to? i jaki pasozyt?Zusu nie przekupilam.podejrzewam, ze drugi raz mi juz renty nie przyznaja, szukam caly czas pracy. Uwazaj fdfdfd zeby ciebie ,los nie doswiadczyl i nie dotknal ciezka choroba to bedziesz inaczej spiewac

to rente dostaniesz gorzej jak sciemniasz i chcesz zyc wygodnicko, dostawac pieniadze za nic wowczas nie powinnas nic dostac

sluchaj. nie chce niczego wyludzac, od 10lat powaznie choruje. ale taka jest prawda, ze czasem nawet naprawde bardzo chorzy ludzie nie dotaja drugi raz renty! a jesli nawet dostana prace to niebawem sie ich zwalnia bo co to za pracownik co ciagle bierze urlopy zd4rowotne:/ jesli nie dostane tej renty (a to jest niecale 600zl wiec bez luksusow o jakich myslisz, ledwo na leki starcza, te pozostale 1000 o ktorym pisalam to laczna suma ze stypendiow) z ogromna radoscia podejme praxce bo nie chce czuc sie jak pasozyt i byc na utrzymaniu faceta. Tylko ze to wszystko nie jest takie proste:(:(:(:(:(

poradzcie co robic:( nie bardzo moge teraz wychodzic z domu, zajmuje sie dzieckiem malutkim, caly czas rozsylam cv na necie szukam roboty:( moze ktos mi cos dopradzi?

bo wtedy przyciagasz do siebei pozytywna energie.. jesli bedziesz wysylala negatywna, negatywna tez bedziesz przyciagala.. mowie z doswiadczenia..

to prawda, ze chuje z zusu na prawde cięzko chorym ludziom czasem nie daja rent. a z drugiej strony to sie zdecyduj czy chcesz iśc do pracy czy z dzieciakiem siedzieć na tyłku. jak na prawde chcesz pracowac to jakas prace znajdziesz na pewno bo zadna nie hanbi. a studia polonistyczne to niestety mozesz se w buty wsadzić

ale mi tak trudno, siedze calymi dnaimi sama i rozmyslam...moj facet jak wraca wieczorem z roboty, to zmeczony bardzo i juz tylko o swoim biznesie rozmysla i nim sie martwi....ma tym glowe zabita i nie rozumie mnie wcale....uwaza ze nie musze pracowac:/

wiem o tym i jestem tak strasznie zla na siebie i na rodzine ktora wywarla na mnie presje z tymi studiami:/ moja cora od wrzesnia bedzie mogla pojsc do przedszkola albo siedziec z babcia, to nie problem, bym poszla do pracy...grunt, by ja w ogole znaqlezc....najgorsze ze w ogole nie mam doswiadczenia zadnego

kazdy kiedys nie mial zadnego doswiadczenia. do wrzesnia masz jeszcze troche czasu. ja bym na twoim miejscu poszla do jakiejkolwiek pracy,nawet do sprzatania i w miedzy czasie szukala w zawodzie lub zblizonej do zawodu

Dostanesz rentę czy nie to idż na taki kierunek jeszcze uczyc sie który umożliwi Ci znalezienie pracy. Nie licz na faceta bo daleko nie zajdziesz , jest mnostwo możliwości kiedy nie moglabyś na niego liczyć. Dziecko odchowasz a jeśli pracy nie znajdziesz to ucz sie dalej bo to da Ci możliwosc usamodzielnić sie. Rentę traktuj jak coś czasowego jesteś młoda i wszystko przed Tobą. Powodzenia.

chyba tak wlasnie zrobie, pojde na doktoranckie...dzieki za dobre slowa...a dop sprzatania t widzicie nie bardzo mam sile:/

cięzko chora a pisze bzdury na forum i jeszcze na studia chce iść, ale kase od panstwa ciagnie :O

no tak, jak mowilam, wykopie sobie od razu grob, bo ty tak chcesz.

i bardzo dobrze ze ci nie przedluzy bo ludzie naprawde ciezko chorzy nie maja renty, albo im zabieraja :O a takie cos jak ty bierze kase od panstwa szok

na co chorujesz ?

niewazne. szukasz sensacji ?

nie, powiedziałabym czy ci przdłużą,czy masz szansę.

fddfdf nie wiem skad biora sie tacy "ludzie"jak ty;/ nie masz pojecia o mojej sytuacji zdrowotnej wiec jak smiesz tak klapac?nie boisz sie ze cie Bog pokarze?

Gosia, to juz zalezy od szczescia,i od podejscia uzredasow. od niczegfo wiecej;/mam schorzenie wrodzone ktore nie rokuje wyleczenia i tak juz zostanie.pytanie tylko, czy uznaja mnie za wystarczajaco chora heheh...bo 4lata temu na komisji widzialam pana na wozku bez obu nog, ktorego odeslali z kwitkiem "bo przeciez ma rece sprawne"....wtedy pocz ulam sie wrecz jak oszust, bo ja dostalam wowczas rente, a on nie....

no wiec wlasnie oszustko!!! do roboty i to migiem :O

nie chce mi sie z toba dyskutowac....to, ze mam obie nogi nie znaczy ze jestem zdrowa i silna....mam takie dni, ze nie ejstem w stanie zwlec sie z lozka....mam takie noce, ze wyje z bolu....ale co ty "czlowieku"mozesz o tym wiedziec....

w takim razie życzę szczęścia w trafieniu na odpowiednią osobę:)

ale dzieciaka sie zachcialo robic :O a teraz udaje wielka meczennice hahahaha

fdfdf a co z toba?facet cie w dupe kopnal?czy nie wychodzi ci jak to mowisz "zrobienie dzieciaka", ze taki frustrat z ciebie? czy znowu waga pare kilo podkoc zyla?cellulit sie wzmaga?inwazja pryszczy?czemu tak jadem plujesz???to juz zalosne ...skoncz.

Gosiu ----dziekuje serdecznie:*