jestem naiwna kretynka ktora pozwala sie wykorzystywac

juz normlnie nie wytrzymuje, znow sama zgodzilam sie na to by mnie wykorzystano po raz kolejny,maz i jego rodzinka dzielnie korzysta z mojej glupoty. SZwagra corka ma urodziny, a ze on za granica wiec zona sama przeciez nie da rady zakupow zrbic,wiec tamten zadzwonil do mojego meza, ten sie ochoczo zgodzil,ale ze sam jest w pracy wiec oczywiscie telefon do mnie i ja glupia po malej wymianie zdan pojechalam autobusem, zrobilam zakupy a jutro jeszcze bede te mieska robic pewnie zeby pozniej towarzystwo mialo co jesc, tylko dzwoni do mnie ta umeczona mama co to sama nic nie moze i mowi ze byla i zakupy zrobila. A glupia krowa sama do swojego meza dzwonila zeby nas o to prosil, najlepsze ze ja swoje dzieci pod opieka zostawialm zeby na te zakupy autobusem jechac a ta samochodem z kims tam pojechala i sie cieszy teraz ze na zapas bedzie miala. Nikt nie powie dziekuje czy przepraszam za klopot, ja mam dwoje dzieci i sama zalatwiam takie rzeczy a ta nie moze,ale pojade tam wypije sobie bo juz dawwwno nie pilam i jak sie wkurze to wygarne