Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ddmgeplan

Od paru lat jestem nieszczęsliwy i nic mnie nie cieszy

Polecane posty

Gość ddmgeplan

Hej witam Was wszystkich.Obecnie mam 26 lat i od jakiś 6 lat nie jestem szczęśliwy.Sześć lat to naprawdę bardzo dużo i już nie wiem co będzie.Od tych paru lat nic mnie nie cieszy, nie potrafię się cieszyć z głupot, nic mnie nie ekscytuje.Jak patrzę w przeszłość to idealnie pamiętam kiedy byłem mocno szczęśliwy, cieszyłem się że skończyłem szkołę, że pojechałem do miasta, z każdej małej głupoty a czasem to aż hormony szczęścia rozrywały mi żołądek.Od 6 lat nie cieszy mnie nic, totalnie nic, już zapomniałem jakie jest to piękne uczucie kiedy przeżywamy chwilowy błogostan.Mam problemy z tarczycą ale choruję dopiero od dwóch lat na niedoczynność ale ja już od dawna się źle czułem i nic mnie nie cieszyło.Jakim cudem kiedyś byłem szczęśliwym i zabieganym chłopakiem którego wszędzie było pełno a dzisiaj jestem zgorzkniałym facetem który nie wie czego od życia chce i ciągle ma pecha w każdej dziedzinie życia ? Słyszałem że są tabletki które pobudzają mózg aby wydzielał więcej hormonu szczęścia, czy ktoś może coś więcej o tym powiedzieć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asssdsdsd
mam podobnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość icehjfijfi
masz depresje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddmgeplan
A da się to wyleczyć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tego nie leczyłam niczym. 3 lata tak mialam, w koncu jakos samo przeszło. Sa dni kiedy wraca beznadzieja :/ Czasem wydaje mi sie,ze sie uodporniłam na przykre rzeczy i ze nie mam serca. Sama nie wiem o co w tym wszystkim chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu boza owieczka
W rzeczy samej to grzech ściąga na nas wszystkie klęski, głód, trzęsienia ziemi, pożary, gradobicia, mróz, burze i wszystko, co nas zasmuca i unieszczęśliwia. Człowiek w stanie grzechu jest zawsze smutny. Cokolwiek robi, jest znudzony i wszystkim zniechęcony. Człowiek zaś cieszący się Bożym pokojem jest zawsze radosny i ze wszystkiego zadowolony. Boimy się śmierci. To grzech sprawia, że boimy się śmierci. To grzech czyni śmierć okropną i straszną. To grzech budzi przerażenie w duszy złoczyńcy stającego na progu straszliwego przejścia do wieczności. A jest czym się przerazić! Można doznać wstrząsu na myśl, że jest się potępionym, i to potępionym przez Boga! Dlaczego? Z jakiego powodu ludzie wystawiają się na niebezpieczeństwo potępienia przez Boga? Z powodu złych myśli, butelki wina czy paru chwil przyjemności. Stracić duszę, stracić niebo na zawsze dla paru chwil przyjemności... Ujrzymy wstępujących do nieba z ciałem i duszą naszych bliskich, ojca, matkę, siostrę, sąsiada, którzy żyli tuż obok nas, z którymi dzieliliśmy naszą codzienność, lecz których nie potrafiliśmy naśladować, podczas gdy sami wtrąceni zostaniemy z duszą i ciałem do piekła, by tam stać się pastwą diabłów. Wszystkie bowiem diabły, za radą i podszeptami których szliśmy w życiu, przyjdą znęcać się nad nami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siri
Do autora: Człowiek ma różne nastroje, ale jeśli non-stop czujesz się tak jak piszesz to może idż do lekarza ,są różne środki na poprawienie nastroju...Ja jednak myślę,że powinieneś poszukać sobie jakieś zajęcie ,które Ciebie zainteresuje, zacznij chodzić np.na basen, albo zapisz sie na siłownię, albo poszukaj sobie interesujących książek, albo pójdz do kina na fajny film...Wiem,że warto w Twoim wieku się zakochać wtedy świat nabierze innych kolorów...Może weż sobie urlop i pojedz gdzieś, poleć samolotem np.do ciepłych krajów, albo gdzieś w kraju poszukaj cos ciekawego...Każdemu potrzebna jest od czasu do czasu duża zmiana otoczenia...Napisz co o tym myslisz?!Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszesz że nie
potrafisz cieszyć się z głupot. Nie wiem, co dla ciebie znaczy słowo "głupoty". Wg mnie - z głupot rzeczywiście trudno się cieszyć. Może stawiasz zbyt wysokie wymagania? To co dla ciebie jest głupotą - dla kogoś może być sensem życia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×