to niespraiwedliwe jest!

Że niby ja się ogłaszam? Nie, ja tylko z Wami dyskutuję i próbuję uświadomić Wam, że nie wszyscy faceci lecą na wygląd i że wygląd wcale nie musi być taki pożądany

nawet ja odebrałam że się ogłaszasz :P Natrętnie trochę, wręcz zakrawa na projekt. No nieważne, bo będziesz =się teraz tłumaczył że to nieprawda :O więc - czy te włosy uważasz za wstrętne?

Aha, to wszystko wyjaśnia:) Ja wychodzę z założenia, że uroda to rzecz względna, ale czasami trudno jest w to wierzyć. Kobiety ogólnie mamią facetów wszystkim co się da A tak btw, zauważyłeś, że złośliwa istota jestem? Nie bierz wszystkiego serio:)

Majko, to są włosy? Serio? Sory, ale myślałem, że to peruka. Według mnie wyglądają trochę sztucznie, normalnie jak z reklam Schwarzkopfa...

Kobiety- cieżko Was zrozumieć Wybaczcie albo co tam, ale nie chodziło mi o żadne ogłaszanie Ok, od tej pory siedzę cicho, bo znowu coś powiem, napisze i źle to odbierzecie

Dlaczego mają być wstrętne? Dla mnie ładne włosy, a że sztuczne...

Ojej, Casparek, ale jesteś ;)

Powiem Wam, że sama wychodzę do pracy z naklejonymi sztucznymi rzęsami, które dają boski efekt, noszę tipsy, włosy też mam przedłużane. Bez tych wszystkich rzeczy czułabym się... przeciętną myszką. Nie jestem typem plastikowej lali, bo włosy mam brązowe (a nie białe ani smolisto czarne), opalać się nie lubię. Osobiście jestem wdzięczna "mądrym głowom" za takie wynalazki, czuję się dzięki nimi super kobieco.

Szczeliłem focha, ot, co ;-)

uwierz mi, ja naprawdę cenię naturalność w Was, paniach, i nie ślnię się na widok jakiejś super babki. to w koncu ktore to dla Ciebie super babki, te naturalne czy zrobione ;> bo jak te zrobione to poniekad sam sobie zaprzeczasz

A już tak Cię zaczynałam lubić, a po tych wzmiankach, że samotny, przystojny, bogaty to wgle....a tu taki fochowicz z Ciebie :O ;)

A, co mi tam! To facet nie może strzelić focha? ;-) A tak na poważnie, to teraz ja też chciałem się z Tobą podroczyć ;-)

Fochy to strzela Alfred, ciągle i ciągle Muszę zatrudnić jakąś supernianię, bo inaczej zwariuję

Ufff, to całe szczęście :) Jeszcze potencjalny sponsor mi nie uciekł :D Kurde, powinnam przestać tak kpić bo już pare razy mnie się czepiano:D Ok, może i kobiety lepiej się czują dzięki temu, ale co z tymi których na to nie stać?

Caspar, jesteś kobietą.

Heh, potencjalny sponsor ;-) Proszę, proszę

Nie, gt, jestem facetem, jestem tego pewien.

Kiedyś ponad rok udawałam na kafe faceta, laski mnie uwielbiały. Też pisałam "to że jestem facetem to rzecz, której jestem absolutnie pewien". Piszesz bardzo po kobiecemu. Bardzo

Zaraz, zaraz jesteś pewien? Bo w inne rzeczy to ja się nie bawię, o co to to nie, mam swój honor, cnie?

Gt, to, że Ty jakoś tam pisałaś i kimś tam byłaś, i coś robiłaś, nie znaczy, że wszyscy inni maczają palce w tym samym Piszę po kobiecemu? Hm, pierwszy raz coś takiego slyszę... Czy mam to przyjąć jako komplement?

Rok udawania? Nieźle, ja chwilę tylko wytrzymałam (ze 2 razy udawałam, raz tu raz na gg) chciałam zobaczyć coś i faktycznie dziewczyny są niesamowicie naiwne :(

nie pisałam codziennie, choć miałam gorętsze okresy, ale czasami nawet i miesiąc przerwy Poznałam też innego "Faceta" z kafe, który okazał się laską.

Aha i dlatego uważasz, że ja też jestem facetem, tak? Dziewczyno, nie dobijaj mnie, już i tak się uśmiałem

gt34, trafił swój na swego:D Ale po co to robiłaś? Z nudów? Czy po prostu chciałaś się przekonać jak to jest? Sposób pisania akurat o niczym nie świadczy :O

Właśnie, sposób pisania o niczym nie świadczy, mądre słowa, Kulturko Dobra, spadam stąd, bo znów o coś się mnie oskarży, znów zacznę się z tego śmiać, i znów mój kot pomyśli, że kompletnie zwariowałem Pozdrawiam, dobranoc Gt, czy to też było takie...kobiece?

Nie wiem, chciałam zobaczyć czy kobieta może stać się uwielbianym facetem. Z nudów. I tak tu bywałam, więc czemu nie jako facet?

Wybitnie kobiece;) gt..., ale widzisz jak to się na Tobie odbiło?:D Teraz podejrzliwa jesteś Ja przed chwilą usłyszałam, że jako kobieta powinnam być delikatniejsza pisząc :/ Nie ma czegoś takiego powinna/nie powinna, przystoi/nie przystoi. Każdy pisze i mówi jak chce.