Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sdfadsafsadfas

podobno 20% zdrowych osób słyszy nieistniejące głosy w jakimś momencie życia

Polecane posty

Gość sdfadsafsadfas

ktoś coś takiego miał? co to są za głosy? jak brzmią i o czym gadają? nieprzyjemnie by było usłyszeć jakiś szatański głos nawołujący do złych rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie, kiedyś miałam taki głosik czasem mówiący o tych najprzykrzejszych rzeczach, które spychałam na bok. Ale ja z 12 lat miałam, i to był mój głosik, ale taki złośliwy strasznie. Podświadomość chyba tak działała no i było to zainspirowane książką chyba (bohater też głosik słyszał czasem). I ciężko powiedziec bym go słyszała, natrętne myśli bardziej, ale już nie pamiętam. Bo trochę przykrego mnie spotkało:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Że głos? Jezuu, widać się mieszczę w tych 20%. A nawet jak nie to co?:classic_cool: Harry Potter, tam były fragmenty o złośliwym głosiku w mózgu i ja prawdopodobnie się tym zasugerowałam. No i mnóstwo rzeczy próbowałam zapomnieć, a podświadomość wiedziała, że tak nie można. I pisz o co Ci chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właściwie o nic już :) tylko nie fajnie jest jak słyszy sie głosy które nie istnieją, ale ty ich nie slyszysz ? prawda ? jest git ? prawda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahahahahahhha
Jak można słyszeć coś, czego fizycznie nie ma???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sanitas
Słyszenie tzw. głosów to jeden z osiowych objawów schizofrenii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że wybitnie zrozumiałeś. Żałuję, że w ogóle cokolwiek pisałam, znawco psychiki 12letnich dzieci:classic_cool: ;) Ja powiedziałam jak było u mnie, to nie był czyjś głos, to było takie napomnienie, pesymistyczne niesamowicie. Zaczęłam być bardziej świadoma wszystkiego i już nigdy takiego czegoś nie miałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śmieszy mnie to mówienie o schizofrenii, czasami mam wrażenie, że to jedyna choroba psychiczna na świecie, bo wszystko się na niej kończy i na niej zaczyna. Zresztą skoro ją mam to nie mogę doczekać się kolejnych objawów. Będzie jak w kreskówce:classic_cool: ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfadsafsadfas
nic nie wysycha - policja już do was jedzie mają wasze IP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagna podglądaczka
Raz jeden słyszałam głos -głos zła. Wyraźnie i głośno ktoś powiedział w mojej głowie coś, czego tu nawet nie napiszę bo nie chcę przypominać. Stało się to o 3 nad ranem, kiedy od 5-ciu godzin kotłasiłam się w pościeli bo nie mogłam zasnąć. Wyjście z przerażenia i spokojne zasypianie bez tych tragicznych myśli zajęło mi kilka miesięcy. Oczywiście włącznie z modlitwami, wodą święconą i chodzeniem do kościoła i modlitwą wspierającą. Dzisiaj już śpię bez obaw ale ... Bóg istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinky, to o znawcy było do Ciebie nie do orendża. Nie traktuj mnie jak dzieciaka (wiesz o czym mówię) Tych tekstów o bogu, szatanie itp nie rozumiem. Chociaż biorąc pod uwagę ogólną wrażliwość i religijność danej osoby, zmęczenie np albo wzięcie jakichś leków (niekoniecznie powodujących urojenia) to może Zresztą wiele osób wierzących twierdzi o słyszeniu głosu boga itp A Ciebie orendż mam w dupie, przeżyj to co ja to pogadamy :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfadsafsadfas
policja MUSI przyjechać - mają taki obowiązek mają podane że taki i taki IP pisze, że słyszy głosy to ich obowiązkiem jest zadbać czy taka osoba nie stanowi zagrożenia dla innych i skierować ją na przymusowe leczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K. Nie traktuje Cie jako dzieciaka, nigdy. Troszkę sie nabijem z tego, bo z twojej wczesniejszej wypowiedzi wywnioskowąłem że ten problem "głosów" Cie nie dotyczy. Wiec pozwoliłem sobie na jaja, małe ale zawsze :P Wybacz ;) zawsze jestem z Tobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfadsafsadfas
spokojnie, pewnie dopiero w poniedziałek dostaną od dostawcy internetu info kto korzystał z tego IP, więc zdążysz posprzątać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest takich wiecej...
Wiele osob slyszy glosy. Wiekszosc z tych osob, to ludzie, ktorzy nauzywaja alkoholu, sa przemeczeni, przepracowani lub pracuja na nocna zmiane. Organizm ludzki, znajdujacy sie w stanie deficytu, czy to chodzi o sen, jedzenie czy inne, plata figle. I mowie tu o osobach zdrowych psychicznie. A 20%, to akyrat przypada na odsetek osob z roznego typu przypadlosciami zdrowotnymi, w tym psychicznymi, gdzie jednym z objawow sa halucynacje. To co napisalac dziwi tylko osoby, ktore nic nie wiedza na temat czlowieka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To luz, będzie trzeba ogarnąć ten pokój A tak apropos "Słyszenie głosów uznawane jest za tzw. omam słuchowy / urojenie związane z chorobą psychiczną (schizofrenią, chorobą dwubiegunową) lub za objaw padaczki skroniowej. Tymczasem okazuje się, że 4-10% tzw. zdrowych ludzi, żyje słysząc przemawiające do nich głosy, często nawet uznając je za pozytywny element swojego rozwoju. Tylko 1/3 z nich odbierała głosy jako agresywne, złe czy (badanie 15 000 osób w Baltimore, Y. Tien). 6% osób słyszących głosy doświadcza tego od wczesnego dzieciństwa, kolejne 10-20% od lat nastoletnich, ale większość ( ?74%) po 20 roku życia. 70-90% osób, które słyszą głosy zaczęło słyszeć je nagle, zwykle po jakimś traumatycznym wydarzeniu życiowym. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oglądałem w 2005 r. program o tego typu przypadkach, normalni ludzie zaczynają słyszeć głosy które namawiaja do robienia złych rzeczy, poszli do psychiatry i dostali tabletki na głowe i sa szczęścliwi, huraaa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie byli zdrowi ludzie jak widać. ""Wyniki naszych badań każą nam zaakceptować fakt, że istnieją głosy, których nie możemy zniwelować lekami, a zwłaszcza nie wpływając znacząco na jakość życia chorego. A zatem musimy nauczyć się wspierać ludzi, którzy słyszą głosy w radzeniu sobie z tym doświadczeniem życiowym. Pacjent powinien móc zadecydować sam, czy chce podać się leczeniu, czy akceptuje słyszane głosy jako część siebie i swojego życia i nie chce tego zmieniać." " Ale ten artykuł jest bardziej o osobach które stale je słyszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×