mam DOŁA. Nie wiem, co zrobić ze swoim życiem...

Moje życie jest niby w porządku, ale często czuję się samotna, pomimo, że mam faceta. Dużo siedzę sama w domu. Łatwo nawiązuję kontakty z ludźmi, ale nie potrafię ich utrzymać na długo. Nie mam przyjaciółki, przez to, nie mam się komu wygadać. Nikt do mnie nie dzwoni, nie pisze. Smutno.

A rodzina??chlopak?tez mozesz z nim pogadac,choc to nie to samo co kobieta

No właśnie nie to samo. On wie o części moich problemów, ale czasem pogadałabym z dziewczyną/rówieśniczką. Mam fajną mamę, ale to też nie to samo.

zastanów się, czy ten facet jest na pewno tym jedynym, dlaczego nie ma go przy Tobie? może nie czujesz sie przy nim tak jak powinnaś, chyba Cie rozumiem, tez kiedyś czułam sie samotna w związku, teraz mam przy sobie mężczyznę, którego kocham, on potrafi wyczuć kiedy jest mi smutno i zmienia to, na takie dołki pomaga też wysiłek fizyczny, basen, siłownia, tenis, może coś wspólnie z facetem? powodzenia!

widzę, że problem nie tkwi w facecie, to dobrze:)

Dzięki. regularnie uprawiam sport, ale w niedzielę z reguły robię od tego wolne, szczególnie, że sesja trwa..

a co z seksem?

Widujemy się w co drugi weekend (jego praca 400 km ode mnie), więc póki co nie za często :(

na szczescie jego koledzy sa w tym temacie bardzo uczynni i pomocni

o czymś konkretnym chciałabyś pogadać? z jakiego jesteś miasta?