masakra czego sie dowiedziałam..coś o ex

rzuciła mnie w zasadzie nam sie nie układało..wszedł w nowy zwiazek..po 2 miesiach wrzucił zdjecia w jej objeciach na nk (chociaz podobno to ona zrobiła bez jego wiedzy)..bolało jak cholera odezwał sie do mnie po pół roku, przeprasza, kaja sie, mówi ze kara go spotkała za to co mi zrobił, ze to wszystko przez to jak mnie skrzywdził, stali mazgali.... ze tamten zwaizek to pomyłka itd, ze go pokarał los..ze na całej linii nie wypał w pracy finansach itd okazuje sie ze ja byłam super..i nie wie czemu mnie nie docenił..ale byłam idealna na zone ..wzór wszelkich cnót dzis spotkałam sie z jego bratem i sam zaczał gadac..ze przestał płącic na rachunki domowe bo zabierał swoja dziewczyne na kolacje, ze 4 miesiace nie płacił komornego bo na nia wydawał:O ze go okradała... np 100zl jego matce..po czym on sie jej pyta a ona mu oddała kase bez słowa i on dalej za nia latał...potem go zlewała nie miała czasu, łąziła i umawiała sie z kolegami w końcu zerwali on zalewa sie łzami jaka byłam cudowna PALANT a gadalismy ostatnio czetso i mnie zmiekczył..ale po tym co usłyszałam... rzygac mi sie cche

Mam nadzieję ,ze do niego nie wrócisz :O

po tym co usłyszałam..jak znowu sie bedzie mi zalic powiem mu zeby spierdalał miał super dziewczyne która go szanowała która wszyscy lubia lubili z jego bliskich a zamienił na jakas szmate i teraz sie marze ciagle przeprasza ma wyrzuty mówi o karmie za złe czyny

tez mam taka nadzieje

ktos sie wypowie bo jestem porazona:O

masz satysfakcje co nie:P?

nie..bo nie mam takiego charakteru to nie ejst z natury zły facet..cos mu sie pojebało w głowie mnie ejst przykro, ze zostawia sie i nie docenia kogoś "normalnego", dobrego który ma poukałdane w głowie dla jakies idiotki i złodziejki w dodatku dodam ze bratu tez kase ukradła:O a dla łóżka jej pewnie nie rzucił, bo ze mna było super extra podobno i do dzis ma zbereźne sny z moim udziałem:P

Za pozno. Mogl miec fajna dziewczyne, ale wolal zdzire, to niech teraz ponosi konsekwencje. Z Ciebie chcialby "mamuske" zrobic a potem na zdziry wydawac, wygodnis.

w szoku byłam, brat sam powiedział, ze w zyciu takiej dziewczyny nie miał, zupełnie inan niz wszystkie inne a zawsze był w stałych zwiazkach trawałych i długich, wiec mu odwaliło na stare lata to ze im sie nie układało to wiedziałam ale zeby takie coś i ejszce po tym jak okradła jego matke nadal za nia latał..no szok

Nie wiem może to męska solidarność ale myślę, że koleś serio zrozumiał swój błąd i że go więcej nie popełni (przynajmniej ja bym tak zrobił). Dlatego powinnaś dać mu szansę może nie zaraz rzucać się w ramiona ale z dystansem. Myślę, że może się okazać najlepszym facetem jakiego spotkałaś i to właśnie przez to że się przejechał, a człowiek uczy się na swoich błędach. Pozdrawiam

uczy sie na błędach? może ale troche za późno zapomniałam mu juz wszystko, wybaczyłabym..i byłam bliska powrotu ale nie bede po raz kolejny pocieszeniem dla niego, i zapchajdziurą ale za to sie z jakas złodziejka prowadzał zaniedbał wszystko i jeszce za nia latał jak kot z pecherzem to mu nie wybacze

a ja byłam dobra i miał mnie w dupie, może nie dosłownie;) ale wiem jak sie zachowuje facet któremu zalezy

za to same kłopoty na głowie, to autorka ma mu dawać szansę, bo chłop zrozumiał, może, powtarzam może się zmienił i chce wrócić? a pies mu mordę trącał, jak mawiał mój świętej pamięci tatuś :P nie widział, co miał, wolał za jakimś kurwiszczem się uganiać, kasę na nią wydawał, a teraz co? nie ma kto pocieszyć? nie ma kto przygarnąć, bo się spłukał doszczętnie i żadna lepsza dupa go nie chce? nawet mi nie żal frajera. jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz

teraz już się finansowo odkuł..wiec tu ma spokój ostatnio czesto gadaliśmy i ciagle mi mówił jaki to głupi był, jak to żałuje ze zyczy mi zebym znlazła sobie kogoś kto mnie doceni bo na to zasługuje itd ze ejstem super w łóżku, super sie ze mna rozmawia jak z nikim, super mam figure, jestem crajzol, dobra i pomocna, swietnie gotuje.

gdyby, GDYBY, naprawde się postarał, gdyby udowodnił, że zrozumiał swój błąd, gdyby naprawde poświęcił dużo czasu i energii by Ciebie odzyskać to czemu nie? każdy z nas popełnia błędy, sama napisałaś, że zwiazek sie sypał, że sie nie układało. Wlazł w nowy związek, początkowe zauroczenie odebrało mu rozum... jeśli facet naprawde chce byc z Tobą to zrobi wszystko by znów z Tobą być.