jechałam autobusem i pewien rosły mężczyzna...

obgadywał wszystko i wszystkich sam miał wąsy, brzuch, był po 40 stce, zęby tez nie najlepsze ale jak skurwiel obgadywał -ta bab jest obleśna, bo nie dba o siebie -dzieci tego nie potrafią nic, fałszuja talent ich męczy mogłby nie śpiewać -ta ma tłuszcz i siedze naprzeciw takiego skurwiela, słysze jak morduje współpasażerkę a ta chyba tez leopsza nie była jeśli chodzi o obgadywanie podkręcam muzykę ni chuja ludzi, -do szystkich apeluje, dajcie żyć innym to wy tacy którzy obgadują sa większymi szkodnikami ni.ż ci którzy sobie po swojemu niepoprawnie żyją -nie szkodzą nikomu

Autorko, tacy ludzie są i zawsze będą, nie zmienimy tego. Ten pan najwyraźniej ma bardzo nuuuudne życie i chyba tylko nalezałoby mu współczuć... ps. był ktoś może w Jastarni? Jeśli tak, to proszę zerknąć na mój topik :) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4861776