Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ggugtutgu

Czemu żebractwo jest źle postrzegane przez ludzi?

Polecane posty

Gość ggugtutgu

Ludzie traktują żebraków jako nierobów,pasożytów,leniuchów a przecież to także nie jest łatwe wiele wstydu kosztuje,po za tym także wysiłek chodzenie,stanie,klęczenie.Ludziom niektórym ciężko po prostu jest znaleść prace zwłaszcza bez stałego meldunku,ubioru,wyglądu itd.Jakoś nikt nie wypomina że kościół czy fundacje to żebranina a właśnie wiekszość pieniedzy idzie na zarobki dla właściciela fundacji a jakieś ostatki dla chorych i nikt szumu nie robi.Jak biedny stoi przed kościołem to ludzie wychodząc z mszy wyzywają do robotny pierdolony nierobie.Po co w takim razie ten katolicyzm,ta cała szopka,te modlitwy,skoro się nie przestrzega przykazań Bożych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffaafsfgsgdxgyxryurfrd
bo ludzie to typowe zwierzęta, wyznają prawo dżungli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggugtutgu
nikt sie nie wypowie?Taki nie codzienny temat został poruszony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffaafsfgsgdxgyxryurfrd
no właśnie... chyba brakuje im argumentów by the way, też mnie to zawsze zastanawiało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askjhccx
Jeszcze nigdy nie widziałam, aby ludzie wychodzący z mszy wyzywali żebraków. Przypuszczam, że nie chodzisz do kościoła i piszesz, co ci się wydaje, a nie jakie są fakty. Ale to tak na marginesie. Na ludzki szacunek sobie trzeba zasłużyć, między innymi pracą. Praca, która cos przynosi, nawet jeżeli jest to praca mniej szanowana czy gorzej opłacana. Tymczasem, co robi żebrak? Co on wnosi dla społeczeństwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zaloguje sie, bo nie
no faktycznie, te Cyganki tak ciezko pracuja :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggugtutgu
wielokrotnie byłem świadkiem jak ludzie wychodząc gadali źle na osobe stojącą i żebrzącą przecież takie stanie to nie żadna przyjemność warunki życiowe społeczne,psychologiczne sprawiły że te osoby sa zmuszone do żebrania."Nic ne wnosza do społeczeństwa"a co wnoszą naprzykład niektórzy politycy czy urzednicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak najbardziej możesz oddać
niech ci żebracy żebrzą u siebie w Rumunii. Jeśli stać ich było na przyjazd do naszego kraju, to tacy biedni chyba nie są. Bo nie sądzę, aby przywędrowali tu na piechotę. Przeciez to całe zorganizowane grupy i im gorzej wyglądający żebrzący tym lepiej dla organizatora. A ich natręctwo przechodzi wszystko. Maleńkie dzieci w to wpychają. Wsiada matka z dzieckiem do tramwaju czy autobusu, matka staje a dziecina ze słoiczkiem stanie nad głową i stoi nad tobą świdrując oczkami i podtykając słoiczek na drobne pod nos... To jest WYMUSZANIE a nie żebractwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggugtutgu
ale cyganie to grupa etniczna,gdzie Ci ludzie mają znaleść prace jak są poniewierani,nie mają własnego państwa są zmuszeni do żebractwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askjhccx
Gadać źle a wyzywać to spora różnica. Czy to, ze ktoś chodzi do kościoła, oznacza, że ma akceptować żebractwo? No litości. A urzędnicy i politycy szacunkiem się też nie cieszą, więc argument chybiony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggugtutgu
zarówno z wyzwiskami sie mozna spotkać jaki i z głośnym plotkowaniem przy żebraku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggugtutgu
"nawet ksiądz często gęsto ostrzega przed żebrakami " z tym sie zgadzam nie tylko ostrzega ale nawet wygania bo niektórzy ludzie zamiast wrzucać na tace wrzucają żebrakowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salianka
Nie można wrzucać wszystkich do jednego wora. Cyganie - chodząc do pracy już kilkakrotnie mijałam na ulicy Cygankę (uśmiechniętą,zadbaną),która również zmierzała do pracy (w sklepie) - czyli się da. Żebranie - wbrew pozorom to ciężkie przeżycie.Pomyślcie chwilę w jakiej desperacji musi być człowiek,by postąpić w ten sposób? Po postawie ludzi żebrzących dokładnie widać czy zostali do tego zmuszeni przez koleje losu, czy robią to z czystego lenistwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salianka
-----> jdksjlask Tam był podział - tylko początek był o Cygance,reszta to uwaga do tematu głównego. Niestety jest tak jak piszesz - Cyganie nie żebrzą,oni wymuszają.Są agresywni,upierdili i ciężko się od nich uwolnić.Choć też zdarzają się wyjątki.Często koło targu,gdzie robię zakupy widuję młodą dziewczynę z małym dzieckiem.Zaczepiła mnie kiedyś i prosiła o kasę na jedzenie.Zaproponowałam,że im kupię-przyniosłam dwie słodkie bułki i soczek dla malucha-aż jej się oczy zaśmiały.Podziękowała.Jak odeszłam kawałek,odwróciłam się - zajadali ze smakiem. Tylko,że w mnogości ludzi wyciągających rękę/kubeczek trudno odróżnić tych naprawdę potrzebujących.Moim zdaniem większość to naciągacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×