Jak sobie z tym poradzic?

Jestem mezatka od 8 lat i mamy ze soba 2 dzieci.Mam piersi 75 B i po 8 latach zauwazylam u meza kompa pelnego pornusow ze starszymi babkami wszystkie posiadaja blond wlosy i cycki do pasa.Unika seksu ze mna i nigdy nie bawi sie moimi piersiami ani nie robi mi minety.......mam uczucie ze on mnie sie brzydzi.Wczoraj grajac z mezem zauwazylam ze sobie zrobil druga postac w grze bedac kobieta ......zrobil jej platynowe wlosy do pasa i piersi do pasa z min cup G czy tez H!doslownie poplakalam sie widzac co moj mezulek odpierdala.Od jakiegos czasu spotyka sie z kolezanka z pracy i ja tez zawozi do domu po pracy.Niby nic miedzy nimi nic nie ma i tez nie dowiem sie prawdy.Prosze powiedzcie mi co ja mam ze soba zrobic majac male piersi??? nie jestem ani pieszczona nigdy i strailam chec do zycia.Nie ogladam swoich piersi juz zaslaniam je i czuje obrzydzenie do meza majac uczucie ze to moje piersi niszcza nasze malzenstwo i sex.Maz woli sobie walic pod pornusy patrzac na przebudowane lale a ja musialam sie prosic o sex bedac zawsze niedopieszczona.Czy to moje piersi odsuwaja go odemnie? on ma jebla na tle duzych cyckow a ja z dnia na dzien patrzec na siebie sama nie moge bo nie czuje sie przez to kobieta tylko niedorozwinietym dzieckiem prosze pomocy jak sobie z tym radzic>? jak mam sie pogodzic z tym ze meza moje piersi nigdy nie beda podniecac........czuje bol uraze i czuje sie nieatrakcyjna przez niego zyjac z nim dalej.......

powiększ sobie biust

Niedorozwiniętego to masz faceta. Jak tak bardzo ci zależy to sobie silikon zrób. Jak nie to wypierdziel onanistę z domu i żyj jak człowiek.

I po co za takiego niedorozwoja wyszłaś :(

I absolutnie niczego sobie nie powiększaj :O

i widzę,że to kolejna prowokacja z cyklu: mąż wali pod pornusy,jestem załamana że też chciało ci się tyle pisać :o

very mogła wziąć do siebie taki bełkot :D

Siostra Very :D:D:D dobre

w klanie u boku maciusia

stara - perwersja,ale dziś chyba kible myje na I-szą zmianę :o

NO juz prawie sie rozstalismy ale obiecal poprawe i wrocilismy tez do siebie dla dzieci........chodzilismy razem na terapie ale nic nie pomoglo.Nie moge sobie powiekszyc biustu bo nie stac mnie na 10 tys zl ! kremy tabletki nic nie pomaga mi......juz wszystkiego wyprobowalam.Wiem ze maz to zboczeniec a 1 kompleksem sa piersi.Ja czuje sie nieszczesliwa a on nie widzi zadnego problemu i robi co mu sie podoba.Niewiem co robic ze soba na serio niech ktos uczciwy odpowie mi .......albo spytam inaczej.....Co myslelibyscie o swojej kobiecie panowie zachwycajac sie duzymi piersiami innej???? napewno porownujecie je ze soba ........co wtedy myliscie o swojej babce po tym jak sobie zwalicie pod przebudowana porno gwiazda ?czujecie sie wtedy szczesliwi jakby nigdy nic?czy najchetniej chcielibyscie znalzc inna ktora naprawde by was zadowolila cycami?moze znajdzie sie ktos szczery kto odpowie

odpowie jakis szczery dorosly mezczyzna?

Po pierwsze- tkwienie w chorym związku dla dzieci to głupota. Dzieci widzą że jest wam źle ze sobą. Nie są ślepe, ani głupie. Po drugie- jak facio osiąga satysfakcję jedynie trzepiąc się do kompa to nie licz na to że mu się odmieni. Po trzecie- patrzę na inne kobiety i jakbym miał wybierać to wolałbym żeby moja miała mniejszy biust, ale nie przeszkadza to mi podniecać się na jej widok i uwielbiać jej ciało. Po czwarte- samej by ci było lepiej. seksu i tak nie ma, a pozbyła byś się oszołoma wpędzającego cię w kompleksy.

Jestem szczery i raczej dorosły

pomaluj sobie włosy na blond i odwróć się do niego plecami, to go pobudzi

Rusłanie dobrze prawisz :)

Staram się :D

eee ja mialam kazdy kolor wlosow nawet w platynowych blond zawsze nie bylam wystarczajaca.......obrocic mam tylek jak mieszkamy nad 1 dachem? jak dlugo to potrwa myslisz?

witam, ja szczerze odpowiem rozumie cię ale chyba nie jesteś bez winy. przecież nie zawsze tak było i nie stało się tak z dnia na dzień. samo życie kiedyś twój mąż oczekiwał od ciebie więcej niż mu dawałaś, i musiał sobie z tym poradzić. nie pisał na forach " pomóżcie" tylko zwalił sobie oglądając laski w necie, bo jak inaczej? miał się onanizować przy oknie? no i narastało to do tego stopnia że mniej skomplikowane jest usiąść wieczorem za monitorem i się zabawić, niż odbywać ceremonię uprawiania seksu z własną żoną. i trwało to do dziś kiedy ty w końcu poczułaś się zaniedbywana. a powiedzmy rok temu byłaś szczęśliwa że mąż daje ci spokój i nie upomina się często o seks. ale nie wszystko stracone, staraj się go wyrwać z tego: nie zostawiaj samego wieczorem, zorganizuj jakiś wypad. chodzi o to żeby nie miał okazji zabawiać się sam ze sobą, a i wy się do siebie zbliżycie. i proszę nie przejmuj się tymi cycatymi, pornografia oferuje duży wybór kategorii więc twój mąż jako mężczyzna wzrokowiec ogląda to co uważa za najbardziej dla niego podniecające, chociaż daje głowę że w rzeczywistości nawet by mu nie stanął przy takiej barbi. każdy kochający ojciec i mąż ma jakieś fantazje i nie jest to jego żona. wiesz, jeździsz nowym oplem a oczy ci się świecą do merca kolegi ale nic z tego nie wynika.zrób jak wyżej napisałem a będzie ok myśle że sobie poradzisz

wiesz........masz racje co piszesz;) tak sie tez wciagnal ale od mlodych lat zanim go poznalam m astrubowal sie przy gazetkch ktore chowal w aucie pod wycieraczka:) kasuje historie z kompa i zalozyl sobie kilka profili na erotycznych czatach ze szuka starszej od niego a na innych profilach ze szuka seksu z 3 kobietami:) wiem co on robi i tez kontroluje go.Ale wszystko co wokol niego sie kreci to wszedzie widze cycate dojrzale przebudowane mamuski nawet postac w grze z cycami go imponuje!.Nie daje mu mozliwosci na walenie konia to idzie pod prysznic i tam to robi!....przeciez juz tyle duzych cycow sie naogladal ze mozgiem i fantazja dochodzi !a ta kolezanka niby z pracy nigdy nic z nia nie mial przez 2 lata niby a umawiaja sie by jezdzic ze soba autem majac 800m do pracy!!!!czy wierzycie tylko w samo spotykanie sie????bo maz zawsze mnie oklamuje wiec prawdy sie nie dowiem!w rzeczywisctosci maz stanal przed barbi moja kuzynka i caly czas mial sztywnego przy niej!!!a czemu? bo zamiast rozmawiajac z nia patrzec na jej twarz to rozmawial do jej cycow! nie mogl oderwac wzroku a moich nawet nie dotknie!jak ja mam sobie poradzic dzielac z nim zycie codzienne? jakby sie poczul ktorys z was gdybyscie przylapywali zone jak sie zabawia patrzac na pornusa kiedy czarny ogier 30-50cm spuszcza sie litrami......?jak poczulibyscie sie widzac jak wasza zone podwozi codzien jakis umiesniony zajebisty facet ?jak bardzo wtedy swiecilyby sie wam oczy?

nie wiem ile jesteście małżeństwem. ale wyszłaś za niego, czy było tak zawsze? nie pisze że to twoja wina, tylko że coś was łączyło i co się z tym stało? macie dzieci, to chyba był udany sex w waszym związku. następnym razem jak go przyłapiesz na waleniu konia to zamiast się wydzierać czy obrażać, to mu obciągnij.nie wiem jakie relacje są między wami, moja żona czasami prosi mnie o to. chce patrzeć jak walę sobie i podnieca ją to. jeśli nie uda ci się do niego zbliżyć, to fakt nie ma co się katować. pamiętaj że ty też masz wpływ na swoje życie i nie jesteś niczyją własnością i jeśli jesteś z nim tylko ze względu na dzieci to błąd

Masz źle dobrany stanik i tyle w temacie.

Do - Zrospaczona 82. Jestem żonaty 20 lat i podobnie tak robie jak twój mąż. Masturbuje się przy pornusach raz podniecają mnie cycate raz z dziewczęcym biustem. Od czasu do czasu uprawiam seks z żoną. Nie wiem ale czym dłuższy związek tym większa rutyna znajomość swych ciał już tak nie pociąga i facet szuka innych wrażeń a są nimi pornografia i fantazje. Jeżeli małżonka w dodatku w łóżku jest bierna bez fantazji i nawet odrobiny perwersji my faceci szukamy wtedy porno i nie ma to wcale znamion zdrady bynajmniej u mnie . Źona wie że się zaspokajam nawet przy niej gdy ma okres . Pozwala mi na to woli bym się onanizował niż miałbym chodzić gdzieś na lewo.

miałam tak samo płakałam, robiłam awantury popadałam w depresję nic nie pomagało - randkował w necie i realu a ja chodziłam samotna i niezaspokojona aż zdecydowałam się na kochanka to była najlepsza decyzja od wielu lat teraz jestem innym człowiekiem - dowartościowana, pewna siebie, uśmiechnięta :)

Masz poważny problem. Potrafisz się tylko użalać. Przestań to robić bo zniszczysz wasze małżeństwo. W waszej sypioalni powiało nudą i facet szuka sobie urozmaicenia do tego widzi ciebie jak tylko się użalasz i ma tego dość. Na początek zacznij mu toważyszyć gdy się masturbuje przed monitorem, oczywiście sama też powinnaś się palcować. Rób to też gdy jego nie ma w domu, ale tak żeby o tym wiedział. sama wyszukaj sobie w internecie takie pornole, które będą Ciebie podnecały aż do momentu gdy on zacznie się interesować twoim zachwaniem. Nie rób mu wyżutów i nie okazuj złośliwości. postaraj sie dowiedzieć coś o jego erotycznych fantazjach, następnie pomóż mu je realizować. Wyjdź z inicjatywą, a będziesz rżnięta co noc, albo co dzień i uratujesz małżeństwo. POWODZENIA !

Kobieto, masz jebnietego faceta i to jego problem, a nie Twoj...widocznie mama go za szybko od piersi odstawila i teraz czuje sie niedowartosciowany---nie wiem co moze byc podniecajacego w 20kg balastu na klacie