Nie mam książeczki sanepidu a chcę dostać pracę

Cześć, znalazłam fajne ogłoszenie w sprawie pracy, spełniam wszystkie wymagania oprócz jednego: nie mam jeszcze książeczki sanepidu. Czy mogę wysłać im CV kiedy nie mam jeszcze książeczki? (chcę ją wyrobić i wiem, że trwa to aż 2 tygodnie). Aha, i druga sprawa. Miejsce to jest blisko mojego domu, czy lepiej będzie zanieść CV osobiście czy lepiej przesłać mailem?

już. Wysłanie cv to jeszcze nie umowa o pracę - nawet nie wiadomo czy Cię przyjmą. Zanim zaproszą Cię na rozmowę, może książeczka będzie już gotowa, a może nie, ale powiesz: nie mam książeczki, ale złożyłam dokumenty i będzie do odbioru za tydzień. Ta książeczka to w dużej mierze formalność i każdy pracodawca powinien to zrozumieć.

Ja myślę że lepiej osobiście. Zapytasz też o książeczkę bo z tego co mi się wydaje to żeby wyrobić ja to ktoś cię musi na badania skierować . Np przyszły zakład pracy ale mogę się mylić co do tego

Nie, możesz zrobić sobie książeczkę "na zapas" zanim jeszcze jakiejkolwiek pracy się podejmiesz. Potem, postanowią Cię zatrudnić, ale przed podpisaniem umowy dostaniesz skierowanie na badania wstępne do lekarza medycyny pracy, ale to zupełnie inna bajka.

osobiscie, i wyjasnij ze jestes w trakcie wyrabiania ksiazeczki, napewno cie przyjma;)

wyrobienie ksiazeczki trwa 3-4 dni nie dygaj

Super, dziękuję za odpowiedzi :)

witam!!!! ja kupiłem książeczkę badań sanepidu za 80zł od gościa była z wszystkimi potrzebnymi badaniami i mogłem ją dać ją tego samego dnia w pracy .załatwienie tego trwało kilka godzin, to znaczy zadzwoniłem rano pod nr 517 954 069 a odebrałem po południu gotową.polecam bo oszczędziłem sobie czasu, biegania, kasy i grzebania w kupie. wiem że można to z nim załatwić wysyłkę pocztą, jest to dobra opcja dla kogoś kto potrzebuje na już albo nie chce mu się biegać po lekarzach i nosić kupę

o 12 klub,nie ma to jak autoreklama

oszuście i fałszerzu

to moze byc zwykly OSZUST

na pewno oferuje lek do sprzedaży.Mam nadzieję,ze Cię zablokują kmiotku.Wiesz czym jest etyka?Tego Ci brakuje

Ja już go zgłosiłam.

tez go zgłaszałam.kilka dni temu,jak spamował

Trzeba aż do skutku. Przecież nawet jeśli on robi sobie jaja z tymi książeczkami to i tak może mieć nieprzyjemności. Jak ktoś to zgłosi to Policja na pewno się tym zajmie. Widocznie do tego dąży.

szczerze mówiąc w necie pełno tych gostków co sprzedają książeczki sanepidowskie, leki, dokumenty potwierdzające zdrowie itp tylko ten przylazł na forum nie wiem dlaczego w Polsce nie chcą sie nimi zająć to gorzej niż kupic fałszywą maturę albo magistra

i wyobraźcie sobie że ktoś ma pasożyty w organizmie np glisty kupuje książeczkę sanepidowską i dostaje pracę na kuchni,stołówce szkolnej, normalnie ręce opadają :O

Właśnie. :O