Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sophie089

czy powiedzieć znajomemu, że dziewczyna go zdradza?

Polecane posty

moja współlokatorka perfidnie zdradza swojego chłopaka/narzeczonego, z którym mieszka. Kiedy jej chłopak wyjeżdża, ona sprowadza sobie innego fagasa, a kiedy tamten wraca, zachowuje się jakby nigdy nic. Sytuacja regularnie powtarza się od miesięcy. Nie jestem zżyta z żadnym z nich, właściwie to tylko razem mieszkamy. Ale wierzę w jakąkolwiek sprawiedliwość na tym świecie, sumienie mnie gryzie, że o wszystkim wiem, to się rozgrywa na moich oczach i milczę. Czy powinnam powiedzieć mojemu współlokatorowi prawdę? Dodam, że za 2 tygodnie wyprowadzam się stamtąd... Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slovik
pewnie ci zal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może coś klasycznego
"Jestem ci ja robot młody, nie boję się ja wody. Gdzie woda to ja - hyc! Nie boję się nic a nic. Oj danaż moja dana do białego rana."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ale wierzę w jakąkolwiek sprawiedliwość na tym świecie" - dobre ;) Teraz problem, donosić, czy nie donosić ? Jak dobrze zrozumiałem z tymi ludźmi nic cię nie wiąże sophie, więc to nie twoja sprawa. Cierpisz jedynie z tego powodu, że jesteś naocznym świadkiem tego, co wykracza po za twoją moralność. Milczenie jest złotem :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OneTwo
Jak wali w róg, to mu powiedz. Prawda ich wyzwoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i takie france są najgorsze, co to udają świętoszki a za plecami sypią się doprawiawszy rogi :O jeśli Ci to tak bardzo przeszkadza a nie chcesz wyjść na kapusia to zorganizuj tak jak napisał Stary Satyr, by sama wpadła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej się nie wpierniczaj
j

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie ze powiedz
a najlepiej nagraj czy cos zeby byl dowod, niech tepa kurewka co zdradza ma za swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepiej poczułabyś się, gdybyś ich dobrze znała- gdyby byli Twoimi przyjaciółmi. Jak nic Cię z nimi nie łączy, to nie naprawiaj świata bo i tak nadal będzie zły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie jest zwyczajnie kolesia szkoda. Z tą organizacją to najlepsze wyjście, ale nie mam już na to czasu, ani nie mam jak tego zrobić. Niby nie moja sprawa, ale trudno bezczynnie na coś takiego patrzeć, tym bardziej że jak ten koleś wraca to ta franca zamienia się w 'dobrą żonkę' i generalnie żeruje na tym, czego koleś się dorobił. Poza tym gdybym była w takiej sytuacji, nie chciałabym, żeby wszyscy wokoło wiedzieli, oprócz mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedzieć to za mało - dziewczyna może się wszystkiego wyprzeć, a jeżeli facet naiwny może jej uwierzyć i wtedy to Ty staniesz się tą złą, która rozbija związki. Musisz mieć dowód, albo pozwolić, tak jak sugerował SSatyr, żeby ją przyłapał na gorącym uczynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .;.;.;.;.;.;.;.
Powiedz, kazdy człowiek zasługuje na prawde. Ja wolalabym zeby powiedziala mi o czymś takim nawet obca osoba niz marnować sie żyjąc w kłamstwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .;.;.;.;.;.;.;.
Powiedz, kazdy człowiek zasługuje na prawde. Ja wolalabym zeby powiedziala mi o czymś takim nawet obca osoba niz żyć w kłamstwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×