Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fghftuh6

ZAZDROSZCZĘ KONDYCJI WŁOSÓW MOJEJ KOLEŻANCE- FARBUJE JE, PROSTUJE...

Polecane posty

Gość fghftuh6

Moja koleżanka w cciągu roku zmieniała radykalnie kolor włowsów 3 razy- z ciemnobrazowych na blond, z blond na brąz, a teraz rude.... Mało tego,często je prostuje.... I nadal ma je w świetnej kondycji... Zazdroszczę jej tego na pozytywnie- to super,że tak ma i niech ma tak cały czas. Bo naprawde struktura jej włsoów jest gładka, błyszcza się. A ja nie prostuję, nie maluję, nawet suszarka nie suszę- i wypadaja mi ostatnio strasznie... W dodatku zrobiły się takie "zmęczone", płowieja. Ponad 2 miesiace brałam witaminy i skrzyp i nic nie dało:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrrraRADA
pewnie w genach to ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśśśniee
to niesprawiedliwe!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no moja kolezanka ma identyczn
Tyle ze ona teraz ma 19 lat a w wieku 12 zaczela prostowac wlosy, 5 razy dziennie , do tego suszy i rozne inne cuda z nimi robi, potrafi nastawic na temp 220 stopni prostownice i meczyc te wlosy przez godzine a za chwile wlacza lokowke i tez na maxie kreci loki ;| kolor zmienia srednio co miesiac a ma boskie te wlosy bez zadnych odzywek. a ja? prostuje od swieta, susze 2 razy w tygodniu, uzywam roznych odzywek, maseczek do skory glowy , ogolnie staram sie dbac i mam takie siano ze szkoda gadac ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no moja kolezanka ma identyczn
zapomnialam dodac, ze codziennie nawet 2-3 razy myje wlosy(to tez wbrew pozorom je niszczy) mimo iz nie musi, ale nakłada tony zelow, brylantyn lakierow etc, w lato na plazy idzie do wody a zaraz na slonce wystawia te wlosy, nigdzie nie nosi niczego co by jej troche te wlosy oslanialo i ma je nadal w swietnej kondycji zastanawiam sie jak to mozliwe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość get tha.......................
ja tez mam taka kolezanke na glowie miala juz chyba wszystkie kolory swiata, w kazdym jej do twarzy i utworzenie na glowie jakiegokolwiek koloru nie spawia jej zadnego problemu, niby ma te wlosy rzadsze ode mnie (albo ciensze, nie wiem ale kucyka mam 2x takiego jak jej) ale i tak ma je zajebiste dosłownie gładkie a takie błyszczace jak lustro!!!! a ja? mialam wlaosy czarne, znudzily mi sie , stawałam na glowie by pozbyc sie czerni wszytskie domowe sposoby wyprobowalam az wkoncu siegnelam po rozjasniacz to mi takie sieno sie zrobilo z wlosow ze tam gdzie wbiłam grzebien , tam stał. suche jak słoma. ogolnie poprostu szok! a ona? rozjasniacz to uzywa kilka razy w roku zmieneijac te kolory i ma takie włosy :( a ja uzywam dobrych szamponow, odzywek, co prawda prostuje, ale nie susze , jadlam jakies tam suplementy i moze nie mam najgorszych wlosow ale zero połysku! nie sa suche ale w ogole nie blyszcza a juz takie cuda wyprawialam i nic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też robie wszystko co najgorsze moim wlosom a calkiem niexle się trzymają, ale nie jest to efekt 2 miesiecznej kuracji skrzypem tylko 5 lat suplementowania się i stosowania zróżnicowanej diety... a i jeszcze przynajmniej 2 dni w tygodniu noje wlosy maja day-off od wszytskiego- nawet od grzebienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozeeeee
moze to kwestia struktury włosów? diety? Genów? Nawodnienia organizmu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njknkjnk
to efekt 2 miesiecznej kuracji skrzypem tylko 5 lat suplementowania się i stosowania zróżnicowanej diety... g prawda, jak ktos ma genetycznie do dupy wlosy, to nic mu nie pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uyiktikui
Przede wszystkim: -pijcie duzo wody -dotleniajci e sie na świeżym powietrzu - raz w tygodniu maska na włosy - po kazdym myciu odżywka - nie czesac mokrych włosów - nie wiazac cienkimi obcisłymi gumkami - odstawic: suszarke, prostownice, lakeri, żele pianki do włosów - jesc duzo ryb -ostatnie płukanie zimna wodą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faktycznie, skoro z takimi sie urodzilas to tak juz zostanie i nic nie zmienisz, więc nawet nie probuj bo masz doktorat z genetyki i wiesz lepiej ;) gratuluje podejścia! :D i zacznij używac szamponu po 2 zł/litr bo po co wydawac kase na coś co i tak nic nie zmieni? w glowe sie puknij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja farbowałam na czarno w szkole, potem na blond i miałam siano.Musiałam ściąć na krótko. Ale teraz zaczęłam się lepiej odżywiać więcej owoców warzyw itd mniej słodyczy i włosy odrastają lśniące i miękkie aż dziw bierze, że mam takie włosy :D Mało tego, farbuję je teraz na rudo a i tak są przeładne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U mnie to geny. Moi rodzice
mają grube, gęste, kręcone włosy i ja takież mam. Jestem po 30-tce, mam dziecko, kolory miałam od czarnego, przez bordowe, rude, po jaśniutki blond. Blond mam do dziś. Grube, kręcone i do połowy pleców. Codziennie je myję, suszę pół h suszarką, lakieruję, a one wciąż lśnią, nie wypadają i mają się wspaniale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nxnnxxnxxn
ja mysle, ze farbowanie szkodzi moim wlosom, ale wez nie farbuj! moj naturalny kolor jest fatalny, w dodatku mam duzo siwych wlosow uzywam odzywki, nie prostuje, susze doslownie chwile suszarka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×