Gdybyście dostali miliard złotych i nie musielibyscie pracowac, to ....

1. co byscie wowczas w zyciu robili? 2. czy poszlibyscie na studia? na jakie (wiedzac, ze nie musielibyscie ich wybuierac pod katem późniejszej pracy)?

Inwestowałabym w nieruchomości, założyłabym fundację/schronisko, realizowała hobby, podróżowała po świecie Bez miliarda też da radę

ja bym wykupiła roczny karnet do turbosolarium :)

studia i tak juz skonczylam. nie wiem co bym zrobila z taka iloscią kasy, moze bym sobie nowe zeby zrobila bo mi sie moje nie podobają, a co jeszcze to nie wiem ;) nakupwoalabym mnostwo przentwo rodzinie o podrozach, samochdoach i willi jakos nigdy nie marzylam

ja bym obdzielila rodzine, potrzebujacych pomocy w okolicy, stworzylabym jakies atrakcje dla dzieci z okolicy, wyposazyla jakas szkole w pomoce nauklowe, wyposazyla dom dziecka w co tylko by zechcieli, stworzylabym jakies miejsca w rodzinach dla dzieci z domu dziecka, i wogole to wiekszosc pieneidzy pewnie bym rozdala, a reszte bym zostawila moim 2 synkom.

1. Zjeździłabym świat wzdłuż i wszerz 2. Studia mam skończone, raczej nie planowałabym trzeciego kierunku, bo wiązałoby się to z przebywaniem przez 5 lat w jednym miejscu. Ale zakładając, że nie skończyłam, wybrałabym nawigację i potem kupiła własny statek:)

tyle, że mogłabym poświęcić więcej pieniędzy na swoje przyjemności i żyłabym komfortowo nie martwiąc się o byt.

ja bym zjezdzila swiat pomogla komus potrzebujacemu i mase innych marzen spelnilabym:)

ja też bym zainwestowała w nieruchomości, kupiłabym 3 domy w rożnych częściach świata, obdarowałabym rodzinę i duuużo innych rzeczy :)

nieeeee nie zrozumieliście pytania :O

Jak to nie:)

Poszłabym na te same studia, które ukończyłam. Pracowałabym w tym samym zawodzie, w którym pracuję i nie rezygnowałabym z pracy tylko dlatego, że nie musiałabym pracować.Lubię swoją pracę.

zwyczajna forumowiczka jedynie zrozumiala o co pytalam

Zrobilabym zeby,odessala tluszcz,zmniejszyla tzytze,kupila wypasione ciuchy i poszla na podboj swiata tj. chcialabym zostac dziewczyna Hugha Heffnera i roochac sie w jego willi ile fabryka dala. Pomoglabym rodzinie. Chcialabym miec swoje studio tatuazu. Studia mnie nie interesuja. Aaa...gdyby dalo rade to wydalabym te wszystkie pieniadze za upojna noc z Lady Gaga!

Zrobilabym zeby,odessala tluszcz,zmniejszyla tzytze,kupila wypasione ciuchy i poszla na podboj swiata tj. chcialabym zostac dziewczyna Hugha Heffnera i roochac sie w jego willi ile fabryka dala. Pomoglabym rodzinie. Chcialabym miec swoje studio tatuazu. Studia mnie nie interesuja. Aaa...gdyby dalo rade to wydalabym te wszystkie pieniadze za upojna noc z Lady Gaga!

Ja bym postarał się aby ktoś mi nie ukradł:P.A poza tym to bym zainwestował w kilka moich projektów.

Zajmowałabym się głównie pisaniem i wydawaniem swoich książek. Poza tym podróże i pomoc zwierzętom. A co do studiów... wtedy pewnie poszłabym na jakiś kierunek historyczny, robiła jakieś badania...Eh, marzenia.