Baby pow. 165cm to babochłopy!

Jak już wpomniałam, podobny poziom intelektualny ciągnie do siebie, więc żona poza granicami kraju, w holenderskiej szklarni dorabia. Zgadłam?

Mary Czary... - akurat się mylisz, bo poznaliśmy się w samolocie, gdy czytała o Sokratesie. I to wykorzystałem w podrywie.. :)

Nie, i tym razem się nie udało. Na cheerleaderkę mam za wysokie ambicje. A może jestem za niska? Ale tego nie wiem, nie sprawdzałam :)

Taaa a co, pomponiary bywały w Holandii? Co takiego czytasz? Poradnik "Jak inteligentnie wyglądać z pomponami" ? :D

Taaa i każda z ambicjami gustuje w sportowcach. Oczywistości.. Jakbym nie wiedział, to bym uwierzył.

Do prawdy? Wiesz, mój mąż w przerwie meczu czyta o Platonie, dasz wiarę? ;)

Akurat sportowiec nigdy nie będzie kojarzył się z inteligencją, co ogólnie nie dziwi. I naprawdę inteligentnych kobiet nie ma w otoczeniu sportowców. To same rozgwiazdy, jak to mówią z IQ owocówki.

Mary Czary... Do prawdy? Wiesz, mój mąż w przerwie meczu czyta o Platonie, dasz wiarę?" W życiu.. to chyba nie wiesz, jak wygląda mecz, ani jaka adrenalina się tam toczy. Jak ściemniasz, to chociaż wiarygodniej.

professional jesteś żałosny siedzisz na kafe od rana dzisiaj ,chlopie czy ty masz w ogóle jakieś swoje zycie?bo zaczynam w to powątpiewać

Mówiłem jestem chory i staram sobie znaleźć rozrywkę, a wy jesteście wyjątkowo zabawne. :D

Wrzucie kurwa na luz czy to ważne kto wysoki kto niski? Szanujmy siebie nawzajem i tyle.

Pani inteligencja Mary - doprawdy pisze się razem :D Pani czytująca Platona.. hahaha. :D Ale ubaw!

Mary Czary... - tak więc zgadzam się, że ludzie dobierają się pod względem inteligencji.. :D

To był żart, inteligentny człowiek pasjonujący się filozofią powinien to zauważyć :) Proffesional, ja znam swoją wartość i nie zamierzam Tobie niczego udowadniać. A to, że reprezentujesz swoimi wypowiedziami bardzo niski poziom, może świadczyć również o Twojej kobiecie. Bardzo mądre zdanie Stanisława Lema - dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów. I tym pięknym stwierdzeniem, idealnie odnoszącym się do Ciebie, pozwolę zakończyć tę jakże żałosną przepychankę słowną.

Mary Czary... - ależ ja wiem, że to był żart.. :D I naprawdę mnie ubawił.. :D

Mary Czary...- i to faktycznie bardzo ładnie, że żartujesz sobie z małżonka i z siebie.. :D

Pewnie małżonek także pokłada się ze śmiechu gdy usłyszy, że czyta.. i nie są to wyniki... :D Ubaw po pachy.. A ja głupi miałem sobie głupią komedię obejrzeć. :D Ile bym stracił..

Ach, skoro już wytknąłeś mi moją literówkę - a chciałam być kulturalna i tego nie robić wobec Ciebie - pozwolę sobie na przypomnienie, że piszemy tę walkę, a nie tą - pasjonacie Sokratesa od siedmiu boleści :D

O jakiej walce piszesz dziecino?

Cokolwiek byś napisał, pozostaniesz w rzeczywistości marną kopią faceta. I nie zmieni tego nic. Uświadom to sobie. Czy nie lepiej być niskiego wzrostu, a być prawdziwym mężczyzną? Odpowiedz sobie sam, co jest ważniejsze? Ja nikogo nie udaję, mam duże poczucie własnej wartości, czego nie Ty możesz strawić, miernoto, dlatego na każde moje zdanie masz gotową, pełną zawiści odpowiedź.

Cofnij się dziecko, do początku tematu, to może znajdziesz swoją niepoprawną wypowiedź wśród całej reszty. A jak już zaczniesz być taki idealny, to wtedy możesz mnie poprawiać na każdym kroku.

Przecież ja nigdzie o żadnej walce nie pisałem.. a jak nie potrafisz odróżnić podszywu... to nawet się nie przyznawaj.

Mary Czary... - skoro prosisz, to mogę zacząć, bo ze stylem w zdaniu, masz straszne problemy..

do autorki a mowil ci juz ktos ze jestes karlem? na dodatke po tym co wypisujesz zakompleksionym karlem? :)

Jakież to szczęście, że pomimo 170cm mam powodzenie u płci przeciwnej, jestem równie szczupła i filigranowa jak kobiety poniżej 165cm, które nie kwalifikujesz już do rangi babochłopów:o Ps. współczuję podejścia do życia. Musisz być zakompleksioną osóbką autorko

Proszę, wal śmiało :) zostawmy wzrost, zawody i inteligencję w tyle, zacznijmy czepiać się pisowni!

Mary Czary... - ja zacznę tutaj może najbliższy post, bo aż tak daleko nie muszę szukać... choć faktycznie trudno odnależć dobrze zbudowane zdania w twoich wypowiedziach. Widać, że czytanie jest ci obce.

tak musi byc bardzo nieszczesliwa tym bardziej ze jak facet przed nia stanie moze mu najwyzej loda zrobic bo do ust mu nie dosiegnie :D

Mary Czary... Proszę, wal śmiało zostawmy wzrost, zawody i inteligencję w tyle, zacznijmy czepiać się pisowni!" Ortografię można sobie nawet darować, ale ty budować zdań nie potrafisz!

Teraz to podszyw :) oj, dziecinko. Oceny wystawione, koniec roku szkolnego, więc się nudzisz. Baw się dobrze. Mnie zanudziłeś.