Mały biust i kompleksy

Mam ogromny problem z akceptacją siebie. Mam mały biust, a praktycznie w ogóle go nie mam. Co prawda mam 16 lat i słyszałam, ze piersi rosną do 20 roku życia, ale na prawdę cierpię. Mam ok 160 wzrostu, ważę mało, bo 43 kg, a moja różnica w piersiach to marne 6 cm. Moje koleżanki mają duże biusty, (nie miałam zamiaru się porównywać) widzę jak chłopacy się na nie patrzą, i wtedy czuję się tak podle, że mam ochotę popełnić samobójstwo. Bardzo proszę, nie dawajcie wrednych komentarzy. Z GÓRY DZIĘKUJĘ ZA POMOC.

Zazdroszczę ci Uwierz.. że maly biust jest dobry...

wiesz jeśli widzisz faceta który patrzy tylko na piersi to takiego olej od razu.

musisz przytyc 5 kg- (do 48 kg) jak dla mnie jestes za chuda .

nie ma powodu do kompleksow, po pierwsze tyle ejst mozliwosci zeby powiekszyc biust, mam tu na mysli staniki powiekszające, z jakimis gąbkami od stopu, ktore podnoszą piersi i powiekszają. a po drugie to jakiego cchesz chlopaka? porzadnego wartosciowego co patrzy przede wszystkim co kobieta soba reprezentuje, czy przecietnego ruchacza, ktory leci na cialo, szybko sie nudzi i kopie w dupe jak mu sie laska znudzi? zastanow sie nad soba. cchesz byc obiektem do ruchania dla przecietnego matola, czy cchesz zeby ktos cie pokochal naprawde?

e tam, też mi powód so samobójstwa, urosną pewnie jeszcze a jak nie to zrób sobie implanty

Tylko, ze implantów nigdy nie zrobię, bo nie chcę.

jedyna metoda by ci biust urosł to przytycie . Innego sposobu nie ma . Wiec ja bym ci proponowal zwiekszyc wage do 48 kg .

Totalny_koszmar -> powinnaś spróbować jakość przytyć i najlepiej do tego ćwicz bo przytycie przez tylko zgromadzenie większej ilości tłuszczu w ciele to nie za dobry pomysł

zreszta duze biusty mi sie nie podobają . Najlepszy rozmiar to B albo C D , E czy F mnie nie przekonują

Dodam, że moja mama ma duży biust 85 C, w młodości miała 75C.

ale ona ma pewnie małe A a ty tu z B wyjeżdżasz?!

Ale ja nawet B nie mam. I nawet A jest niepełne!!

A to jest za małe .

nie samym biustem facet żyje wyluzuj;)

drożdże jedz

Totalny_koszmar -> ale zauważ że też piersi rosną w czasie ciąży i po drugie twoja mama w młodości mogła ważyć więcej względem wzrostu niż ty. powinnaś przytyć bo się ocierasz o niedowagę.

Ale postawcie sobie w myśli dwie dziewczyny, jedna z obfitym biustem, drugą znacznie mniej obdarzoną i która wybierzesz,? Odpowiedź jest chyba oczywista

jedna z obfitym biustem, drugą znacznie mniej obdarzoną i która wybierzesz,? Odpowiedź jest chyba oczywista nie jest . Bo kobieta składa sie z kilku tysiecy elementów , a nie tylko z biustu .

to jest taka układanka., Wybieram tą ktorej te elementy tworzą spojną całośc

głupie jest takie stawianie sprawy po pierwsze nie ma ideałów po drugie różne są gusta po trzecie na pewno masz inne zalety i na nich się skup

Dobrze, więc tak: 1)zero biustu 2)małe wcięcie w talii, tez go prawie w ogóle nie ma 3)mała pupa) 4)niski wzrost 5)bardzo szczupła teraz możecie się śmiać

Czy u kobiety biust jest na 1 miejscu?

nie biust , a brak pewnosci ci siebie- co jest twoją najwieksza wadą .

Totalny_koszmar -> dla mnie masz wzrost odpowiedni. dwa to poćwicz pupę i nogi aby były większe dzięki większym mięśnia i wtedy wcięcie w talii będzie wyraźniejsze

Totalny_koszmar -> to tak jakby wybierać faceta po wielkości jego członka...

Myślisz, ze ćwiczenia pomogą? Bo jestem totalnie zdesperowana, i chcę spróbować wszystkiego.

Jest tez problem, bo mamy zamiar z koleżankami wyjechać nad morze, jak ja mam się pokazać? Żeby chociaż B, ale u mnie nic nie ma. Boję się, że tak zostanie.

co dla ciebie jest wadą dla chłopaka moze być zaletą . Jesli facet sie zakocha w dziewczynie to jej ciało wydaje sie mu idealne . Jestes odrobine zbyt krytyczna dla siebie moim zdaniem . A nad morze mozesz spoknie jechac .. Najwiekszym problemem jest nadwaga a nie brak biustu

Zna ktoś może" triki" na powiększenie biustu,