Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość skarbeczek0204

kiedy mężczyzny nie ma po nocach

Polecane posty

Gość skarbeczek0204

witam was. chce założyć wątek dla pań, których mężczyzna są wiecznie na nockach a my zostajemy same... otóż to bardzo mi jest od dłuzszego czasu zle kiedy mój facet poszedł jezdzic na taryfe wszystko sie zmieniło. chociaz mam 100% zaufanie i z wzajemnosciom czuje sie nieszczesliwa, niepewna... nie cierpie zostawac sama kiedy on nie wiem co robni - nie chodzi mi o zdrade bo pot tym względem jestem pewna ze nic nie bedzie ale jestem strasznie zazdrosna - cierpie ze zasypiam sama, ja wstaje kiedy on idzie spac. chce se jakos z tym poradzic ale nie umiem. ciagle sie czepiam o wszystko, nie mamy czasu dla siebie, ciagle chodze zła na niegop nie chce takiego zycia :( ale chce tego sie tez nauczyc i z tym sie pogodzic. nawet teraz piszac to to juz płacze... :( POMÓŻCIE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbeczek0204
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ualalala lala
trzeba sie przyzwyczajic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddfdffdffg
moja siostra też ma męza taksowkarza, robi po nocach od lat i jakos jej nie zdradza ;) no ale niestety lubi sobie wypic, ejdnak ma chore nerki wiec musi na siebie uwazac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddfdffdffg
zrob sobie dzieciaki, moja siostra ma 2 male i nigdy sie nie nudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ualalala lala
dzieci miec nie moge niestety na razie. ale ciezko sie przyzwyczajic do tych samotnych nocy. wiem ze nie zdradzi ale nie wiem co robi, nic nie pisze a w domu wysiedziec sie nie da. teraz ide do nowej pracy 2 a nawet 3 zmianowej i nie wyobrazam sobie tego zycuia - ja wracam to go nie ma, on wraca to mnie nie ma lub ja spoie, ja wstaje do pracy on spi... masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbeczeo0204
jak poradzic sobie z tą samotnością by tak sie nie meczyc i nie cierpiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddfdffdffg
moja siostra jakos sie przyzwyczaila, ale to moze dlatego bo szybko zaszla w ciążę więc nawet nie czula tej samotnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbeczeo0204
ja jestem po operacji torbieli jajnika wiec musze odczekac na dzidziusia z pół roku i potem długie starania beda o dzidzie. ale jestemz moim narzeczonym ponad 5 lat i nigdy nie pracował po nocach a teraz jest mi cholernie ciezko. w domu czas leci powoli a ja rozmyslam co on robi... czas tak powoli leci nawet zasypiac nie moge...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbeczeo0204
moze jest ktos jeszcze kto chce sie podzielic swoimi doznaniami i pogadac na ten temat? im razniej tym lepiej dla zbicia czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proponuję słownik
ortograficzny poczytać, jak męża w domu nie ma, żeby potem z "wzajemnościom" nie wypisywał takich głupot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hienka hienkowata
takiej debilnej analfabetce mozna polecic tylko jedno-studiuj slownik ortograficzny wieczorami:D i spierdalaj:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proponuję słownik
i żeby "pot" tym względem nie było nieporozumień. Dziewczyny analfabetki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbeczeo0204
jak nie macie nic do powiedzenia na ten temat to bez głupich komentarzy prosze. kazdy ma prawo wyrazic co czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proponuję słownik
To nie są głupie komentarze Skarbeczku, tylko pisać dziewczyno nie potrafisz w ojczystym języku. Pana Kopalińskiego proponuję do poduszki, jak bez męża nudno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbeczeo0204
umiem doskonale pisać, tylko nie chcę mi się pisać z "ą" czy "ę" a jak się pisze szybko to takie błędy niestety wychodzą. nie chodzi o to by patrzeć na błędy tylko pogadać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proponuję słownik
Ja rozumiem, że jest Ci smutno i jesteś rozżalona, ale to nie tłumaczy...żadna ze mnie polonistka, sama mam ścisły umysł, ale nigdy bym posta z błędami nie wysłała.. Może czytaj więcej, jak męża w domu nie ma, zawsze więcej w głowie zostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbeczeo0204
samo czytanie niestety nie wystarcza. nie da się skupić na żadnej literaturze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proponuję słownik
to może coś ciekawego w TV, czy film na kompie... Nie ma się co martwić na zapas, no chyba, że nie jesteś swojego ślubnego pewna..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbeczeo0204
jeszcze nie mój ślubny. jestem go pewna na 100% ale zawsze ma się te wątpliwości... dlaczego to ja mam wiecznie cierpieć a nie on? mógłby czasem napisać jakiegoś smsa chociaż. a ma dużo czasu na postojach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×