Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość najtrudniej jest wtedy..

NAJTRUDNIEJ JEST WTEDY GDY WIDZISZ UKOCHANE OCZY WPATRZONE GDZIE INDZIEJ.

Polecane posty

Gość najtrudniej jest wtedy..

Witajcie, mam 24 lata moja historia, spróbuje krótko i treściwie. Z moją obecną żoną znam się jeszcze z czasów szkoły od tamtej pory (końca gimnazjum) jesteśmy razem, z mnóstwem przerw, krótkich, długich gdzie miały miejsce inne związki. Od początku dostawałem od niej wszystko, może dlatego teraz jej nie szanuje i mam ją w dupie. Ale wracając do sedna, Zanim się pobraliśmy parę miesięcy temu od ponad roku w moim życiu był ktoś, nigdy nie bylismy parą, spotkałem się z nią, moja teraz żona wiedziała o tym, ale nic, bylismy do tego przyzwyczajeni, do przerw i zdrad, ale zawsze wracalismy do siebie. Jednak zakochałem się w tej dziewczynie, młodszej ode mnie parę lat i od zony też. Jakoś tak czas mijał, ona z czasem nie chciala sie juz spotkykac, bo niestety zona wymusila na mnie oswiadczyny, jakos tak po prostu wyszlo, naciski rodziny i lawina ruszyla. dziewczyna przestala sie ze mna spotykac, przyszedl czas slubu, poprosilem tamta dziewczyne zeby sie ze mna spotkala, nie chciała , jednak doszło do rozmowy, powiedziałem, że nie ożenię się z żoną, jeżeli ze mną będzie, powiedziała -nie rozsmieszaj mnie, i tak sie ozenisz, a ja nie bede sposobem na szybki seks. i wyszla, a mnie zatakalo. Ożeniłem się, dzisiaj parę miesięcy po ślubie nie mogę przestac o niej myslec, postkała się ze mną tylkor az, błagałem, prosiłem, płakałem, znowu mnie wyśmiała-nie bede twoja kochanka. i odeszla a mnie te slowa dzwiecza do teraz w uszach.. raz napisalem smsa czy jak się rozwiodę to ze mną będzie, nie odpisala, zmieniła numer. W tamtym tygodniu kazałem się wynieść żonie z mojego domu(zdradzila mnie juz po slubie, ale nie o to chodzi). Odeszla, po wielkiej awanturze. Złożę papiery o rozwód, nie bylismy malzenstwem nawet pol roku, choć znamy się od dziecka.. Napisałem to jako przestogę, przed zmuszaniem narzeczonych do ślubu, jezeli tego nie chca, nie mowia o tym jeszcze, nie dajcie sie naciskom rodziny, myslcie tylko o sobie. jedyna osoba jaka kocham jest zwiazana z kims innym, i mozna by powiedziec o niej gowniara, a nie dosrastam jej do pięt, kocham ją całym sercem i na pewno nie będzie chciała ze mną byc po tym wszystkim, to zrobię wszystko żeby kiedyś została moją żoną.. NAJTUDNIEJ JEST WTEDY GDY DRA SIE STARE ULUBIONE SPODNIE, NAJTRUDNIEJ GDY WIEDZISZ UKOCHAN E OCZY WPATRZONE GDZIE INDZIEJ A TY CZEKASZ I TESKNISZ GDZIES BARDZO DALEKO.. przepraszam za wszystkie bledy, jestemw pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najtrudniej jest wtedy..
przepraszam, ze wyszlo tak duzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestes egoista, nie pomyślałeś w tym wszystkim o tamtej dziewczynie, co czuła, więc nie dziw się, że teraz nie chce się znać. żony mi nie żal, wiedziała co berze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achhhhhh
brak słów na ludzką głupotę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rypła sie sprawa
Jakas patologia ten wasz związek, ty ją zdradzasz, ona ciebie i tak w kółko, nie dojrzali jestescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwi mnie to wszystko bo skoro miałeś ją gdzieś i nie miałeś do niej szacunku to poprostu poszla się dowartościować gdzie indziej...A jeśli chodzi o tą drugą to uważam że gdyby ta dziewczyna kochała Cię tak samo jak ty ją to zrobiłaby wszystko dla tej milości,ale jednak ma kogoś innego i na to wychodzi że jest szczęśliwa z tym kimś i nie ma ochoty nic zmieniać i powinno dać ci do myślenia chociażby to że zmieniła nr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie dodaje,.
piszesz, ze niech twoja historia bedzie przestroga dla ludzi, zmuszajacych innych doslubu. A jak mozna zmusic kogos do slubu? W jaki sposob twoja zona cie zmusila? Dlaczego ozeniles sie z nia, skoro nie chciales i twiedzisz ze to ona na tobie to musiala wymoc???? Czy moze kierowales sie wtedy zasada "lepszy golab na dachu...."? A co do tej dziewczyny, to wcale sie jej nie dziwie, ze ma zal do ciebie, bo kreciles z nia a pozniej ozeniles sie z inna. Wiec jasne ze miala prawo pomyslec ze chcesz zeby byla tylko twoja kochanka. I niby nic sie stalo, bo mozesz sie przeciez rozwiesc i spobowac z tamta jeszcze raz, ale co jej odpowiesz, jesli i ona zapyta cie o to, dlaczego ozeniles sie z kobieta ktorej nie kochales....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najtrudniej jest wtedy..
zaczeli gadac o zareczynach, ze tyle jestesmy razem, pomyslalem sobie noc o mi tam to tylko zareczyny, a na raz ruszyly przygotowania do slubu, zamawianie jakichs dekoratorek, zespolow, nie mialem nic do powiedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achhhhhh
"nie miałem nic do powiedzenia"... no wybacz... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najtrudniej jest wtedy..
po prostu tak wyszlo.. moze storzylem.. gdyby ona wtedy powiedziala mi ze bedzie ze mna nieozenilbym sie ale tez nie ejstem pewien, nie wiem.. ludzie nie zencie sie, nie wychodzcie za maz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To się w końcu ożeniłeś czy wyszedłeś za mąż? :P Tak co do tematu - no patologia, ale zdarzają się tacy mądrzy inaczej którzy biorą ślub bo biorą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gedrfhretjuryj
CHLOPY MYSLCIE GLOWA A NIE GLOWKĄ!!!! mALZENSTWO JEST DLA OSOB PEWNYCH SIEBIE I KOCHAJACYCH NAPRAWDE A PRZEDE WSZYSTKIM DOJRZALYCH!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gedrfhretjuryj
teks miesiaca "zona wymusila na mnie zareczyny" chyba za chwile sie poleje! Albo jest sie z kims kogo sie kocha albo sie odchodzi. Masz 10 lat? Mogles odejsc zawsze mozna. Nie przywiazala sobie ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najtrudniej jest wtedy..
ja sie ozenilem.. ale inni tez wychodza za maz np wy kobiety to nie takie proste mamy slub koscielny przeciez nie powiem ksiedzy ze byle pijhany jak bralem slub i sie pomylilem w przysiedze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×