Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Karluna

Oszukał, rozstalismy się - CO ZROBIĆ ?? KOCHAM GO !!!

Polecane posty

Gość Karluna

OD RAZU UPRZEDZAM ZE TEN POST BEDZIE DŁUGI ALE PROSZĘ PRZECZYTAJCIE GO DO KOŃCA !!!! Trudno pozbierać mi myśli by opisać co czuję... nie spałam normalnie już kilku nocy. Oboje mamy po 22 lata, jesteśmy razem prawie 2 lata. Tyle, że w większości czasu jest to związek na odległość ponieważ On pracuje za granicą. Połączyła nas miłość od pierwszego wejrzenia, w jednej sekundzie czulliśmy do siebie to samo. JednaK najpierw była to znajomość przez internet. Rozmawialiśmy 1,5 roku non stop codziennie do białego rana. potem on przyjechał w wakacje spotkaliśmy się na chwilę (jednak ja byłam w innym związku) od tego czasu nasze wiezi się zacieśniły zaczeliśmy rozmawiać inaczej - JAK PARA. I kiedy przyjechał znowu po pół roku do Polski spotkalismy sie w Wigilie- to wtedy połączyła nas miłość w jednej sekundzie... niby bylismy para a niby nie- spotykalismy sie codziennie. I on wyjechal. ostatniego dnia Kiedy sie widzielismy powiedzial mi ze mnie KOCHA !!! Bałam sie z nim zwiazac poniewaz mial opinie faceta kasanowy pozatym ta odleglosc. jednak zgodzilam sie !!! Po paru dniach po jego wyjezdzie napisala do mnei dziewczyna "K" ze podczas gdy spotykal sie ze mna spotykal sie tez z nia calowali sie przytulali. Ona jest osiedlowa maloletnia puszczalska nlodsza odemnie o 3 lata. Przespała sie z jego bratem ciotecznym a za moim P. ugania sie od kilku lat. zanim jednak napisala ona do mnie on sam przyznal sie ujmujac to tak, ze byl u niej i przypadkiem go pocalowala. jednak przyznal sie do klamstwa. a i argumentowal to ze nie bylismy wtedy razem. Płakał ze we mnie sie zakochal jego brat mowil mi to samo ze nigdy nie mowil o zadnej dziewczynie tak jak o mnie. Wybaczyłam i dalam mu szanse.- to bylo 2 lata temu. Potem bylo jeszcze kilka sytuacji ze np mial przyjechac a nie przyjechal do P9olski, albo odpisywal swoim bylym dziewczynom o czym mi mowil. No a teraz jest w Polsce juz miesiac. Poza małymi jego wybrykami typu nie odzywal sie np caly dzien albo do rana. albo umowil sie ze mna i wybieral kolegow bylo cudownie. Okej koledzy kolegami ale po spotkaniu z nimi potrafil przyjechac do mnie o 4 rano z kebabem itp. Ja bardzo sie staralam pieklam mu ciasta gotowalam obiadki calym dniami go rozpieszczalam. On rowniez zapewnial o bezgranicznej milosci do mnie ze jestem kobieta jego zycia. Az pewnego dnia- TYDZIEN TEMU W BOZE CIALO okolo 2 w nocy przez przypadek nacisnelam jego bezdotykowy telefon i zobaczylam polaczenia od dziewczyny, potem od nastepnej. wiec Mowie do niego ze sprawdze mu smsy bylam na tyle szybka ze zdazylam. A tam sms ktory on wyslal do tej dziewczyny:" Hej K. wpadaj do mnie jestem sam w domu." i sporo polaczen miedzy nimi. TO BYLA ONA: ta z ktora krecil 2 lata temu podczas spotkan ze mna. Ja pytam co to jest stwierdzil ze to jego kolega wyslal wiec mowie: zadzzwonie do niej i sie spytam. wiec przyznal sie ze to on. Dałam mu w twarz 3 razy i przeklelam na niego- NIGDY WCZESNIEJ TAK NIE ZROBILAM. wygonilam go z domu. JAK MOGL MNIE OSZUKAC I ZNISZCZYC CALE TO ZAUFANIE POZATYM NIE MAM PEWNOSCI CZY MNIE NIE ZDRADZIL- ZDRADZIL NAPEWNO PSYCHICZNIE. Pozatym wiem jaka jest tamta dziewczyna szaleje za nim od kilku lat, zreszta nie ona jedna. od tamtej pory on prawie sie do mnie nie odzywa. stwierdzil ze urazilam jego dume bijac go w twarz i przeklinajac na niego. Ja wyciagnelam pierwsza reke twierdzac ze to milosc i powinnismy o siebie walczyc !! Widzielismy sie chyba z 2 razy na krotko na dworze doszlo do przytulenia. widzielismy sie tez przedwczoraj na chwile w nocy napisal przyjedz do mnie. Byłam wtedy po alkoholu on tez. pojechalam z kolezanka . zaczelismy sie przytulac i calowac mowic KOCHAM CIE. pozatym on w ciagu tego odkad nie jestesmy razem pisal ze mnie kocha. wogole po calej tej akcji tydzien temu zadzwonila do mnie jego matka i mnie zwyzywala przez telefon chociaz wogole mnie nie zna tylko on wtedy w nocy plakal bo ja go niby pobilam i zwyzywalam. Mimo ze przedwczoraj dal mi nadzieje tym spotkaniem. Wczoraj wogole sie nie odzywal zadzwonilam z prosba o spotkanie po czym na gg napisal mi zebym przestala byc natretna i zebysmy dali sobie spokoj. Ze mnie kocha ale jego duma nie pozwala mu ze mna byc bo ja go pobilam i zwyzywalam- ze nie jestem w jego oczach juz taaka delikatna, ze jego noga nie stanie w moim domu bo go wygonilam wtedy jak mnie oklamal !!! pozatym chcialam go sprawdzic wiec moja kolezanka zadzwonila do niego z prosba o tajemnicze spotkanie. a teraz z kolegi numeru dzwoni do mojej kolezanki z pytaniem kim jestes itp- wykazuje wiec zainteresowanie kto to. DZIEWCZYNY PROSZE O POMOC CO JA MAM ZROBIC?? nIE moge jesc nie moge spac TAK BARDZO GO KOCHAM JEST MILOSCIA MOJEGO ZYCIA NIE POTRAFIE BEZ NIEGO ZYC, BYL MOIM JEDYNYM NAJLEPSZYM PRZYJACIELEM !!!! Doradzcie mi !!! Dzisiaj mamy sie spotkac o 11.... PROSZĘ WAS O OBI9EKTYWNĄ RADĘ I POMOC BO OSZALEJE !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjs
Daj sobie z nim spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
rozmawialas z nim przez internet przez 1.5 roku do bialego rana...bedac w zwiazku? to sie nie dziwie, ze facet sie wycofal. jesli tak traktowalas swojego poprzedniego chlopaka...to moze i jego bedziesz kiedys tak robic w balona, pomyslal sobie. i slusznie. dziewczyno, ty sie zastanow czego tak naprawde chcesz i dopiero potem pomysl o jakims powaznym zwiazku. zachowujesz sie jak malolata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mishiiiaaaaa
On zwyczajnie zrzuca na Ciebie winę. Zdradził Cię, po czym powiedział, że związek rozpada się przez Ciebie, bo go uderzyłaś w twarz. Jaki mógł lepszy powód wymyślić? A Ty mu tak łatwo uwierzyłaś... On ma Cię gdzieś, przed Tobą, w trakcie i po byciu z Tobą dalej będzie gadał z paroma laskami na raz. Widać myśli swoim penisem. Jeżeli miłość Twojego życia to babranie się w zdradach, to życzę powodzenia. Jak jesteś z jakiegoś większego miasta, to wyjdź gdzieś, spotkaj się z dawnymi znajomymi i zapomnij jak najszybciej o gościu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezu dziewczyno
uciekaj od niego czym predzej, mialam tak samo:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm dobre. Zdradził Cie i próbuje zwalić wine na ciebie. Niezły gagatek. Uciekaj czym predzej od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj sobie spokoj z tym fagasem
oszukiwal Cie,zwalal na Ciebie wine usprawiedliwiajac sie przy tym,jak sie tylko da...lepiej o nim zapomniec,bo nawet,jak kiedys sie zejdziecie,to historia bedzie sie powtarzac🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miałam tak samo
Miałam tak samo dziewczyno współczuje ci i zapewniam ze szybko ci nie przejdzie.Mowi sie ze jak milosc ma pod gorke to jest naprawde wielka i tak niestety jest.Im wiecej sprawia ci bolu tym bardziej do niego lgniesz.Na 100% sie z nim spotkasz i w sumie dobrze sluchaj teraz serca inaczej nie zrobisz rozum przyjdzie pozniej.Ja mialam tak samo pod gorke bardzo tyle nieporozumien i upokorzen ale tym bardziej kochalam choc teraz z perspektyey czasu zaluje i to bardzo jest teraz moim mezem i role sie odwrocily mam wrazenie ze teraz on bardziej kocha, ja juz nie tak jak kiedys ale szacunku nie ma do mnie do dzis w pewnych sytuacjach mysli tylko o sobie jak zawsze zreszta i nigdy sie nie zmieni.Niestety juz nie poznam swojego tzw ksiecia ale ty mozesz.Trzymaj sie kochana trzymam kciuki badz silna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mishiiiaaaaa
po co sie tak od razu wiklacie w te sluby kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyno wiem ze ci ciezko ale otworz oczy - sama juz pewnie zdajesz sobie sprawde z tego ze to oszust i ze nic z tego nie bedzie znajdz sobie jakas pasje, wychodz ze znajomymi , zapomnij o nim i tyle... niestety to nie latwe ale im szybciej tym lepiej bo sobie zycie spierdolisz w tak mlodym wieku !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miałam tak samo
Ano wlasnie, ze slubem mi sie spieszylo glupia bylam jak nie wiem a zawsze taka rozsadna bylam i dojrzala, pewna siebie, niestety do czasu co poznalam takiego skurczysynka .Tyle za zakochalam sie naprawde dopiero wtedy jak mielismy pod gorke .Milosc ( a moze zauroczenie)??rozum odbiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnieeeeeeeeee
"rozmawialas z nim przez internet przez 1.5 roku do bialego rana...bedac w zwiazku?" była mało spiacą :P lub cierpiała na bezsennośc...dośc popularne i czesto spotykane w dzisiejszych czasach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mishiiiaaaaa
Do Miałam tak samo Dobra, rozumiem milosc, zauroczenie, ale ja np. potrafie sobie przetlumaczyc "ok, ten facet mi sie podoba, ale to nie jest facet dla mnie". Chyba jak sie kogos kocha, to nie trzeba od razu brac slubu? Nie mowie, ze w Twoim przypadku tak bylo, ale milosc to proces poznawania sie, przeciez mozna kogos kochac i 10 lat bez slubu, a w tym czasie przekonac sie, czy to byl aby na pewno ten. A teraz, odkad jestescie malzenstwem nagle wszystko zauwazylas? Moze dlatego, ze wczesniej bylas niepewna o przyszlosc i byly ciagle jakies problemy, to idealizowalas go, zeby tylko ten zwiazek przetrwal, a teraz, jak juz jest wszystko zaklepane, to czujesz sie bezpieczna i potrafisz na wszystko trzezwo spojrzec? Przeciez jeszcze istnieja rozwody. Co to jest pol roku chodzenia po sadach przy calym zyciu ktore mozna zmarnowac z kims niewlasciwym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karluna
Hej kochane wrocilam !!!! nie bylo mnie tyle czasu ale dzialo sie ze hoho. sluchajcie spotkalam sie z nim wtedy gadalismy wkoncu mnie przytulil calowal mowil ze kocha i widzialam ta milosc w jego oczACH... PRZYSIEGNAL MI ze do zadnej juz nie napisze... i sluchajcie potem ja poszlam na impreze tak jak radzilyscie mi przyszedl pod klub tylko sprawdzic jak wyglladam dal zwyklego cmoka i poszedl do kolegi... chcialam sie z nim spotkac tego wieczoru po tym jak bylo cudownie ale on powiedzial ze nei bo jest umowiony z kolega... no i potem wylaczyl telefoon klamiac ze mu pada, a nie padal bo potem dzwonilam do niego i jakos dzialal !! oczywiscie nie odzywal sie praktycznie potem przez 2 dni twierdzac ze nie zyczy sobie awantur przez telefon. znowu ise spotkalismy znowu vbylo przzecudownie, kochalismy sie, ON PLAKAL twierdzac ze nigdy nikt mnie nie zastapi ze nie ma wspanialszej kobiety odemnie, - to bylo przedwczoraj, spotkalismy sie wczoraj i sprawdzilam mu telefon znowu smsy do i od dziewczyn w stylu ONE- idziesz na impreze mordeczko itp, albo on gdzie jestes- tlumaczyl ze zalatwial kolezance sprawe, potem mowiac ze nie moge ingerowac bo kobieta to odzielna sprawa a tamci znajomi sa dla niego jak RODZINA.... wyobvrazacie sobe nawet nie chcial mnie wysluchac, ja plakalam.... i pojechalk do domu do mnie juz nie chcial wejsc, potem napisal smsa ze mnei kocha i nie jest tak jak mysle. dziewczyny ja faktycznie zachowuje sie dziwni przez ta milosc !!! ale ja tak go kocham juz niewiem co zrobic. powiedzialam mu ze nie dam rady z nim byc. a on powiedzial ze tylk ja dam bo zadna z nim nie wytrzyma.... dzisiaj mam urodziny i jest mi tak zle ;( PROSZE O DALSZE RADY I DZIEKUJE ZA ODPOWIEDZ !!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorosnac mi tutaj
rada-dorosnijcie oboje, typowy zwiazek nastolatkow,nie mysl sobie ze jak macie po te 22 lata to juz dojrzali i dorosli jestescie,wniosek nasunal mi sie jeden ze nie jestescie jeszcze gootowi na powazny zwiazek, chlopak chce miec luz i sie wyszalec, ty chcesz go miec tylko dla siebie, nie wiesz co masz robic, placzesz ,panikujesz, dojrzala kobieta wiedziala by co zrobic, nie pasujecie do siebie, nie wmawiaj sobie ze on jest twoja mioscia zycia,dziewczyno wyjdz do ludzi i poszukaj sobie innego faceta, moze byc trudno zznalesc tego usstatkowanego bo ta nowa generacja jest kompletnie niedojrzala,nie koncentruj sie tylko na nim,jestes na kazde jego zaawolanie i on o tym wie,oczywiscie nie posluchasz innych,ty chcesz znalesc sposob na to zeby on przestal robic to co robi, ale niestety nie zanosi sie na to ze on sie zmieni teraz bo jest poprostu za mlody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ieofuuuuu
dupek z niego. zwala winę na CIebie. nie jest Ciebei wart. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karluna
Ku*wa czego to jest takie trudne... odezwal sie ale na gg. wygarnelam mu prawde na druku skoro nie chce mnie sluchac na zywo.... powiedzialam ze nie wytrzymuje z nim, ze sam to zmarnowal swoimi glupotami. zaprosil mnie na kolacje odpowiedzialam : niewiem jak chcesz. i potem znowu on czy sie spotkamy, czy mi zalezy? odpowiedzialam ze mi zalezy ale nie daje juz rady....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj dzieci dzieci dzieci
najpierw dorosnijcie , a potem dopiero bierzcie sie za związki oboje zachowujecie sie jak 12 latkowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karluna
NO WIEC TAK kolacji nie bylo przyjechal do mnie oczywiscie doszlo do klotni bo zobaczylam polaczenia w jego telefonie od klientki, powiedzialam ze jego matka to choleryczka po czym zlapal mnie za szyje jedna reka i puscil, wyszedl, wrocil, weszedl na dobre. w nocy jeszcze zadzwonil zebym weszla na gg porozmawiac, zrobilam to ale tylko sie pogorszylo :( mecze sie i to jest pewne !!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadza się ...
no a on skoleji jak o rózach chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karluna
niewiem jak wolnic sie od tego uczucia, albo cokolwiek zmienic;....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×