Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niepewnaxyz

niepewność a poważny związek

Polecane posty

Gość niepewnaxyz

W październiku poznałam chłopaka przez internet. Wszystko między nami zaczęło się dość intensywnie dziać. Jest bardzo poukładany - ma 31 lat. Chce założyć rodzinę wybudować dom. Ma pracę i generalnie jest chyba idealnym kandydatem na męża - wsparcie na całe życie. Dość często żartuje, że moglibyśmy zdecydować się na dziecko. Poznałam jego rodzinę - zostałam zaproszona na święta i rodzinną imprezę. Niedługo ponownie ich będę odwiedzać. Wszystko wskazuje na to, że myśli o mnie poważnie. Od miesiąca mieszkamy ze sobą. Ma pracę, która polega na częstych wyjazdach więc na 5 dni roboczych przynajmniej 3 spędza poza domem. Mówi mi, że mnie kocha i że jest mu ze mną dobrze. A ja zaczęłam mieć wątpliwości czy to wszystko robi i mówi jest prawdziwe czy po prostu czuje ciśnienie, żeby mieć rodzinę? Nie od razu mówił , że mnie kocha to ja pierwsza wypaliłam, że kocham...on się wstrzymał powiedział, że chce być pewne i, że ja szybko się zaangażowałam a on jeszcze nie czuję tego czegoś....po miesiącu usłyszałam, że kocha, że jest szczęśliwy. Czy ja wydziwiam? :( Mam 25 lat i chciałabym kochać być kochana i mieć rodzinę. Widzę, że on się nadaje, ale może po prostu potrzebuję więcej czasu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rebbeo
jestem w takiej samej sytuacji tylko mam 21 lat. mam wspanialego faceta, tylko nie wiem na ile moge byc pewna jego milosci. poprzedni mnie ranili strasznie:( a on chce ze mna zalozyc rodzine/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepewnaxyz
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak jak nie ma problemu to trzeba sobie powymyslac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gremmolinna
A wy dobrze sie czujecie. Te pare miesięcy to oczywista sprawa, że za krótko, żeby kogoś poznać. Zaufanie buduje się przecież z czasem i wspólnymi doświadczeniami. Spokojnie na razie Ci się nie oświadczył. Dobrze, że mówi o wspólnych planach. Ale też nie krępuj się go przystopować jak zacznie mówić o zaręczynach jeśli czujesz, że to za wcześnie. Masz do tego prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×