czy prowadzenie samochodu jest latwe czy trudne?

chce zapisac sie na prawo jazdy, ale nie wyobrazam sobie jak to jest prowadzic samochod. jak to jest?

mam IQ termosu

zajebiscie! uwielbiam jeżdzić autem :D dasz radę :) tylko na początku jest cięzka wszystko ogarnąc na raz. gaz, sprzęgło, biegu, 3 pary lusterek, piesi, auta, tramwaje, trasa by dojechać do celu...ale później staje się to naturalne. Powodzenia :)

a o co chodzi z gazem sprzeglem i biegiem?

Łatwo ;) na początku jak się uczylam to bylam taka podekscytowana, że pierwsze jazdy nie orientowalam się gdzie jeżdże, nie wiedzialam po powrocie do domu jak dokladnie trasa moja wyglądala :D

a to trzeba stopa caly czas naciskac te pedaly jak to jest?

No jak ruszasz to sprzeglo i lekko gaz na początku patrz sobie na obroty ;) jak za szybko, dziko puścisz sprzęglo to Ci szarpnie, zgaśnie musisz z wyczuciem ;)

Jestem w trakcie nauki jazdy. Jazda prosto i lekkie zakręty to nic trudnego. Ale zawrócenie... To już coś niemożliwego :P

blokerka a dlugo juz jezdzisz?

ja sie do tego nie nadaję...nawet prosto nie umiem jechac,nie podoba mi sie to...zostaje skazana na zycie bez prawka,ale na szczescie wszedzie wozi mnie mąż

Jak na razie jeździłam tylko 4x :P

ja wlasnie nie wiem czy sie zapisac na kurs bo czuje ze sie do tego nie nadaje. myslicie ze warto sprobowac?

dość łatwe dla ludzi o podzielnej uwadze i odważnych (zwłaszcza w większych miastach i na trasach tzw. tirowych)

wlasnie w malych miastach to latwiej ale jak widze duze miasta i te wszystkie pasmowi, wielkie ronda to sobie nie wyobrazam.

jedziesz sobie jak w wiezdnych wojnach albo innej gierce ;) a serio - wszystko jest do wyćwiczenia, fakt, że trzeba mieć oczy dookoła głowy i dobry refleks, ale w końcu nie jedziesz 5 godzin, tylko trochę i potem masz odpoczynek dla zmysłów i nerwów :)

Ja robilam w Berlinie, ronda i dwupasmówki to norma, do tego byly obowiązkowe godziny na autostradzie i co? Dalam radę :) Spróbować zawsze jest warto, musisz podejść do tego na luzie a nie z nerwami bo to jak sprawdzian umiejętności. Jak nie sprawdzisz chociaż jak to jest to wtedy dopiero możesz żalować, że nawet nie podjęlaś prób, a nie jakbyś nawet oblala to przynajmniej będziesz wiedziala, że próbowalaś ;)

Wszystkiego można sie nauczyć. Na początku jest trudno, a póżniej ze zgórki. Powodzenia

a z tymi lusterkami to idzie ogarnac?

na jednym lusterku tez będziesz jechac jak masz ulewę i błoto, to żadne lusterko ci nie pomoże, a jechac trzeba, więc dla mnie to gadżet prawie, patrzę, jak mi sie nudzi ;) no, jak pas zmieniam, to zerknę, niech będzie :)

w mieście panuje zasada kto pierwszy ten lepszy;-) jeździ się na chama;-)