Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nnnnnn...

Zacząć myśleć pozytywnie

Polecane posty

Gość nnnnnn...

Siedze i czekam... Mieszkamy osobno. Ja jeszcze z rodzicami, on już na swoim... Ja studiuje, on właśnie studia skonczyl... Mieszka z obcymi ludzmi- wynajmuje pokoje... Nie szuka jeszcze pracy, nie mowi nic o nas... Ja czekam na dzien oswiadczyn, czekam az mnie wezmie do siebie, zaopiekuje sie mna... Czekam, czekam i zaupelnie nic sie nie zmienia od 2 lat... Jak zaczac myslec pozytywnie?? Jak zmienic nastawienie?? Jak sobie wmowic "doczekam sie" i chodzic usmiechnieta i zadowolona? Tak jak kiedys, tak jak na poczatku naszego zwiazku.... I co zrobic zeby nie myslec o tym, jak sie bawi tam u siebie beze mnie... ech zwariuje chyba kiedys... Mam 24 lata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnn...
Ktoś potrafi doradzić?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raaanyyyyyyyyyy
już nigdy nie będzie tak, jak na początku 🖐️ to, że ty masz inne oczekiwania, niż on- normalna. ale nie łudź się, że nagle facet weźmie się, jak ten książę z bajki, do swojego zamku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnn...
raaanyyyyyyyyyy - co masz na myśli??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idisdhv
A mnie moj wzial do swojego "zamku" i ozenial sie ze mna po 9 miesiacach znajomosci, a oswiadczyl po 8 miesiacach. I nie nie bylam w ciazy, po prostu on jest w goracej wodzie kapany i jesli czego chce musi to miec szybko. Po kilku latach malzenstwa nadal nie mamy dzieci i jest bardzo fajnie. A intercyzy tez nie musialam podpisywac (moj maz jest niezle ustawiony jak to mowia), zawsze mi maz mowi co moje to i twoje. Ale autorko ja tak bardzo nie liczylabym na dzisiejszych facetow, ze cos ci da za nic. Moj to wyjatek, zakochal sie szybko i bardzo chcial, zebym z nim szybko zamieszkala i zostala jego zona. Wiekszosc jest powolna w decyzjach i skapa. Niestey ale w dzisiejszych czasach lepiej wyznawac zasade: umiesz liczyc licz na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnn...
"ze cos ci da za nic.." A miłość? Chyba o to w tym chodzi? Ja go bardzo kocham, wiele dla niego robie... Czy to mało? On ma inne priorytety w zyciu do ktorych dazy... Dlaczego dla mezczyzn zawsze na 1 miejscu nie ma kobiety? Zawsze coś innego - kariera.... idisdhv Zazdroszcze Ci wiec tego, ze Tobie sie udalo! I to po 9 msc! Ja czekam 2 lata i nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×