Wkurzaja mnie Ci, ktorzy pouczaja innych na tematy o ktorych nie maja pojecia!

Przyklad: chuda mowi grubej, jak ma sie odzywiac, wysoka pociesza niska, bedaca w zwiazku poucza samotna, co ma zrobic, zeby nie byc sama. Ja rozumiem, ze mozna podac jakies wskazowki, ale denerwujace jest takie "umoralnianie" przez osoby, ktore nie maja pojecia o tym jak to jest zyc z pewnymi problemi.

dokładnie

zamkni ryj :D

a nie pomyslalas ze moze ktos kiedys tez mial takie problemy i wie takie rzeczy z wlasnego doswiadczenia?

NO I GITARA

Akurat ja majac do czynienia z takimi osobami wiem, ze nie mialy takich problemow, dlatego tak latwo jest im "umoralniac" innych.

Dla mnie to normalne. Głupia by była sytuacja jak np. gruba mówi grubej.