Szukam swojego miejsca na świecie - pomóżcie proszę!

Witam, chcę wyjechać na stałe w celu osiedlenia się w innym kraju. Problem w tym, że nie potrafię wybrać spomiędzy 3 krajów, które biorę pod uwagę: Kanada, Norwegia, Usa. Jestem w rozterce, mam wątpliwości i od dłuższego czasu odczuwam jakby coś w rodzaju głębokiego smutku i myśl, że miejsce, w którym przebywam to nie jest miejsce dla mnie. Może ktoś zrozumie o co mi chodzi. W wyborze kraju, miasta ważne jest dla mnie kilka czynników, a mianowicie: - w jak długim czasie mogę się "dorobić" (chodzi mi o podstawowe sprawy, które są "marzeniem" chyba każdego, jak miły kąt z ogródkiem, bezpieczeństwo finansowe zarówno na co dzień jak i na stare lata, wakacje czy wypad w góry ze znajomymi na kilka dni czy weekend. - pogoda i krajobraz; ilość słonecznych dni w roku (żeby to nie było jakieś deszczowisko;) i temperatura mówiąc ogólnie nie za zimno (Norwegia mnie martwi pod tym względem) i nie upał. - przyjaźni ludzie z którymi mogłabym się zaprzyjaźnić, w miarę możliwości bezpieczne miasto, najlepiej duże, blisko gór coś jak nasze Zakopane (Vancouver?) - wreszcie czy nie jestem za stara na studia w Kanadzie? I jak wygląda nauka na uczelniach kanadyjskich i amerykańskich w porównaniu z polskimi? Czy w ogóle dam radę dostać się do Kanady, podjąć studia i na siebie zarobić? Przepraszam za infantylne pytania i brak rozeznania. Będę wdzięczna jeśli znajdzie się ktoś, kto zechciałby mnie naprowadzić. Kto wie, może zmienisz moje życie? :):):) Z góry dzięki za pomoc. P.S. Chcę wreszcie uwolnić się od frustracji, poczucia beznadziei i zacząć życie od nowa. Wydaje mi się to trudne, ale wiem, że nie pożałuję. W Polsce nic mnie nie trzyma na obecnym etapie mojego życia, nie mam rodziny itp. będę tęsknic tylko do Tatr i ciemnego pieczywa;) Pozdrawiam.

Za duzo nie pomoge, bo dopiero co tez tam bede zaczynala. Wlasnie lece do Vancouver za miesiac a potem przeprowadzka na stale do USA. Wiec jak tam bede to moge Ci troche poopowiadac. Ale mam pytania, co sklonilo Cie do wziecia pod uwage Kanady i USA?

O USA myślałam odkąd byłam mała, wiesz trudno mi odpowiedzieć na Twoje pytanie jakoś bardziej konkretnie, po prostu czytałam trochę o tych krajach i wydają mi się dla mnie atrakcyjne. Byłam kilka miesięcy w Anglii zaraz po maturze - też bardzo mi się podobało. Oglądałam amerykańskie programy tv, typu Oprah Winfrey Show, show Jay'a Leno, Bill'a Mahera, Americas got talent itd. po to żeby w jakiś sposób "poznać" tych ludzi, zobaczyć jacy są, jakie mają wartości, posłuchać jak się wypowiadają. Myślę że mogłabym się wśród nich odnaleźć. Ale nie ukrywam że doskwiera mi brak bezpieczeństwa finansowego i widoków na przyszłość tu i teraz. A może za mało wiem o Kanadzie i USA dlatego je rozważam?;) Bardzo chętnie posłucham, zapisz sobie proszę mojego maila i napisz kiedy tylko będziesz miała wolną chwilę i chęci. P.S. A możesz napisać jak sobie załatwiłaś przeprowadzkę na stałe do Usa? Pozdrawiam.

Moj facet jest Amerykaninem. To chyba mowi samo za siebie. :) Przypuszczam, ze jestes bardzo mloda, bo troche plytko myslisz. Miedzy Anglia a USA czy Kanada jest ogromna przepasc. Ja od prawie 5-ciu lat mieszkam w Londynie. Kilka dni spedzonych na wakacjach w Anglii nie da Ci pelnego obrazu tego jak tu jest naprawde. Nie jest rozowo. A USA moze sie wydawac obiecujace ale na pewno nie jest. Trudno jest zyc w USA bedac Polakiem. Po pierwsze: wiza. Nie masz pojecia jak trudno takowa zdobyc. Ubezpieczenie w USA jest rzecza konieczna, jesli chcesz korzystac ze sluzby zdrowia, etc... Jest strasznie drogie. Zycie nie jest takie, jak to pokazuja w TV, amerykanskich produkcjach filmowych czy talk show.

Mayor of London ma racje, zycie w USA to nie bajka jak sie Polakom wydaje. Trzeba miec dobra prace, ubezpieczenie, bez samochodu nigdzie sie nie ruszysz, wiec odrazu po przyjezdzie trzeba zrobic prawo jazdy. A jak zamierzasz sie dostac do USA? Jaka wiza, Au pair, narzeczony cie sciagnie, czy jak? Jesli chcesz na turystycznej wizie, to nie radze, jesli zostaniesz za dlugo i bedziesz nielegalnie, to potem podobno ciezko to wszystko odkrecic. Kanada podobnie, tez trudno sie dostac, ale kraj bardziej socjalistyczny, opieka medyczna bezplatna jesli masz tam legalna prace. Niestety wysokie podatki i zimne zimy. Mieszkalam troche w Kanadzie i teraz mieszkam w USA, ale ja mialam lekka emigracje, bo moj maz jest Amerykaninem. Sama chyba bym sie nie zdecydowala, teraz jest tu kryzys, nawet Amerykanie nie maja pracy i dlatego jeszcze bardziej nie lubia nielegalnych. Jesli chcesz tu przyjechac to wszystko dobrze przemysl i zalatw legalnie, inaczej nie radze. Oczywiscie zycie jest latwiejsze niz w Polsce, duzo wiecej pieniedzy, ladny duzy dom, samochodzy, urlopy w ladnych miejscach, czeste jedzenie w restauracjach i wiele innych plusow, ale pozostaje tesknota za rodzina w Polsce i ogolnie Polska. Ja lubilam mieszkac w Polsce, ale zycie mi sie inaczej ulozylo.

Za płytko jak na 25lat?:/ Wiem że jest duża różnica między tymi krajami i tym co się ogląda w show telewizyjnych, trochę źle mnie zrozumiałaś. Nie chcę żyć w Polsce, byłam tylko w Anglii, mam jakieś małe porównanie. Wiem że o wizę do USA jest ciężko i nie szukam raju na ziemi. Ale chcę wybrać jakieś miejsce mojej egzystencji i tam skierować stopę. Na razie jestem na etapie zbierania informacji technicznych i dokonywania wyboru.

Kochana, nie masz porownania. Kilka dni pobytu w Anglii to nie porownanie. Przez kilka dni nie dowiesz sie jak sie tutaj zyje. Musisz pobyc chocby z pol roku, popracowac sobie, pomieszkac tutaj zeby zobaczyc jakie tutaj jest zycie. Ja tez szukam nadal swojego miejsca. Zostaly mi wlasnie Kanada (do ktorej lece za miesiac) i USA, gdzie zamieszkamy pewnie na stale po slubie.

kierowac swoje kroki to mozesz gdzie chcesz jak masz worek pieniedzy. Jesli myslisz o emigracji innej niz praca za minimalna stawke na zmywaku w krajach europejskich gdzie masz pozwolenie na prace to zadaj sobie pierwsze pytanie. Jakie mam wyksztalcenie i czy w USA mnie potrzebuja. To nie sa lata 80te ze spakujesz manatki wysiadziesz na lotnisku w Detroit i zaczniesz amerykanski sen. Nawet na prace na czarno typu sprzatanie jest konkurencja. Myslisz os tudiach? z czego sie na takich studiach utrzymasz? Tutaj masz zrodlo wszelkich informacji: google.com Nie licz ze ktos na kafeterii ci napisze krok po kroku co masz zrobic zeby ulozycx sobie zycie za granica i zabezpieczyc przyszlosc. Jesli nie masz pieniedzy w Polsce i siedzisz sobie gola i wesola to prawdopodobnie na marzeniu sie skonczy. Jesli jestes zaradna to moze powpisujesz sobie szkoly wyzsze amerykanskie w google znajdziesz interesujace stypendia i kierunki, zaczniesz pisac do admissions i zrobisz krok ku temu aby cos zdzialac apropo swoich planow. 'Mayor of London' napisala ze Polakom sie trudno zyje w USA. Guzik prawda. Tak samo trudnoi sie zyje amerykanom, latynosom i azjatom. Tylko zaradni ludzie do czegos dochodza, a praca jest ale tak jak to ostatnio podawali w statystykach w CNN - polowa amerykanow pracuje w wyspecjalizowanych zawodach typu inzynier lekarz a druga polowa to retail restaurants etc czyli ludzie bez ubezpieczenia zdrowotnego ktorzy ledwo wiaza koniec z koncem. W USA mozna duzo osiagnac i bardzo dobrze sobie ustawic zycie, ale do tego trzeba miec papiery. Bez zielonej karty ani rusz niczego zaczac. Wiec dla kogos z Polski planujacego emigracje zdobycie zielonej karty moze byc najwieksza przeszkoda - bo zakladam ze ambicji maja w brod. tutaj znajdziesz troche o emigracji do usa: http://www.forum.usa.info.pl/

Kanada i Usa moim zdaniem odpada coraz gorzej tam i bieda chyba ze masz znajomosci . ja proponuje wyjazd do niemiec bardzo dobry standart zycia godne zarobki i nie daleko do polski ja nie zaluje :)

Racja w USA i Kandzie "bieda" az piszczy, wieksza niz w Polsce (buahahahaha) nie przyjezdzajcie tu, siedzcie w Polsce lub jedzcie do Niemcow.

Taaa cwaniaczku "nie przyjezdzajcie tu" bo ja tu już jestem i was nie chce? Bieda to chyba u ciebie piszczy jak jestes niedorajda.

zagubiona_25 na forum pojawia sie temat dotyczacy zycia w norwegii. moze tam znajdziesz odp. na swoje pytania. jak znajdze to wkleje :)

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4741965 milej lektury :)

kkminek napisal to ironicznie!! nie zauwazylas?

Jestescie jeszcze? Zagubiona daj znac to z chęcia porozmawiam z Toba :) moj e-mial: nonii@poczta.onet.pl

nonii@poczta.onet.pl

No i co Mayor, kretynko, jak tam ten twoj facet "Amerykanin"? Bo slubu jak do tej pory nie wzielas, a nowego buchaja juz masz. Jestes jak studnia bez dna. Kazdego w krocze zaprosisz :D :D :D :D

Pytasz o pogode, a przeciez np. w usa pogoda w takiej californi jest zupelnie inna niz na alasce czy w pn stanach. Jesli jestes zaradna i potrafisz cos robic to wszedzie dorobisz sie domu z ogrodkiem, takze w Polsce. Wydaje mi sie to troche dziecinne, ze chcesz wyjechac z Polski, bo nie czujesz, ze to twoje miejsce i chcesz jechac do krajow o ktorych nie masz pojecia. Skad ta pewnosc, ze tam sie odnajdziesz? Bo ludzie na kafeterii powiedzieli ci, ze jest tam fajnie?

Siemka szukamy swojego konta / domu Dużo problemów każdy chce w czymś przeszkodzić i próbuje rozdzielić Szczerze mówiąc tułamy się od rodziny do rodziny , razem chcieli byśmy właśnie też wyjechać za granicę gdzie byśmy byli wolni i sami , interesuje nas praca z zakwaterowaniem lub mieszkanie

W USA dają rade tylko mocni psychicznie oraz fizycznie, i bezwzględni, reszta wyląduje pod mostem, tu nie socjalizm.

Rok pracy w USA to conajmniej pięć lat pracy w PL. Czy są jeszcze jakieś pytania?

Tu nie chodzi o to ile zarobi tylko ile ZOSTAJE na koniec miesiąca, przy normalnym życiu a nie życiu jak szczur. Zarobki są kompletnie nieistotne jak na koniec miesiąca masz zero albo na minus ( długi ) i to dotyczy każdego kraju.

Szczerze mówiąc to najlepiej jakbyś zwiedziła kilka krajów i sama zdecydowała. Ew. możesz oglądać programy podróżnicze, blogi, portale. Ja zawsze jeżdżę na podstawie tego: http://wyprawymarzen.pl/plany-podrozy/