Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Smutaska:(:(:(:(

Denerwuje mnie fakt że mój były poukładał sobie zycie, a mnie boli do tej pory..

Polecane posty

Gość Smutaska:(:(:(:(

rozstanie z nim! Już minęło 1,5 roku odkąd nie jesteśmy razem. Od pół roku w miarę zaczęłam dochodzić do siebie. Ale przez to rozstanie zawaliłam studia, straciłam pracę i nadal nikogo nie mam. Teraz jakoś doszłam do siebie, znalazłam naprawdę dobrą prace, ale i tak jestem nieszczęśliwa. On po rozstaniu szybko się pozbierał, obronił magistra, znalazł kobietę. Nienawidzę go za to. Za to że niby tak kochał, a wcale nie cierpiał po rozstaniu i szybko znalazł pocieszenie u boku innej. Życzę mu jak najgorzej!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Światowa Organizacja Zdrowia
Wow, co za frustracja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Światowa Organizacja Zdrowia
Powinien przez następne 15 lat lizać rany z czego 7 spędzić w zakładzie dla obłąkanych i jechać na silnych psychotropach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdser
mnie z kolei wkurwia wlasnie to ze po kazdym rozstaniu laski maja na to wyjebane , chodz do klubow, bawia sie, wyrywaja nowych facetow i za chwile sie z nowym ruchają a faceci wlasnie cierpią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Światowa Organizacja Zdrowia
Wiecie co, muszę wam powiedzieć, że za bardzo interesujcie się żywotami innych ludzi... skupcie się na sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutaska:(:(:(:(
do tego on miał na imię Azor i często bzykaliśmy się, jak obłąkane pingwiny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Światowa Organizacja Zdrowia
dlaczego akurat pingwiny? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naj naj naj Najnormalniejsza
"do tego on miał na imię Azor i często bzykaliśmy się, jak obłąkane pingwiny" Ha ha ha ha Pan Azora bije już rekordy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ramaieczka
też się zawsze o takie rzeczy wkurzam, do tego jestem meeega zazdrosna o bylych. Na domiar zlego jestem jakas famme fatal, bo zawsze po rozstaniu ze mna kazdy kolejny znajduje panne, ktorej sie oswiadcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×