PRAWO JAZDY i wozenie inncy w aucie!!!Prosze o odp!!!

Mam pytanie. Otoz po raz kolejny z rzedu musialam dzis jechac pod dom innej kursantki ( moja godzina leciala ) i z nia na tylnym siedzeniu przejezdzilam 2 godz, pozniej ja musialam siedziec z tylu i jezdzic z nia 2 godz, gdzie o malo nie spowodowala wypadku. Mam pytanie : czy takie jazdy w trojke sa legalne ? Gdzie moge to zglosic i domagac sie jazdy tylko i wylacznie z instruktorem.

W temacie mialo byc INNYCH

OBSERWUJ I SIĘ UCZ....zielona jesteś to nie pyskuj tylko korzystaj :O może się nauczysz jeździc

oprocz Ciebie i instruktora z tylu moze siedziec jeszcze jeden kursant, jesli by z tylu siedzialy oprocz Ciebie i instruktora dwie osoby wtedy byloby to nielegalne

a mnie wydaje się to nielegalne !!! przecież taka osoba , która nie potrafi jeszcze jeździć naraża Cię na niebezpieczeństwo!

sam jestes zielony gniotku.

ja zawsze tak jezdziłam, więc jest to legalne zreszta patrzac na inna osobe sama mozesz cos podpatrzec i nauczyc sie jakich bledow unikac

Dodam, ze pinda wjechala prawie do rowu a mi sie nie usmiecha jezdzic w stresie 2 godzin!!! Za co ?? Za te 40 dychy, ktore place ?? Poza tym ona sie odzywa, kiedy ja jezdze albo gada przez tel!!!

w konia robia ludzi i oszczędzają na godzinach :o Ja osobiscie mialam jazde tylk ja + instruktor, gdyby bylo inaczej zrezygnowalabym z niego

tak właśnie myślałem - idiotka nie umie prowadzić bo ktoś odbiera z tyłu telefon :D :D :D co za ciemna masa :D

wiesz co ? jestes zalosny...

kur****** jaka ty chora jestes;/ masz się nauczyć to się patrz jak ten osiol i się ucz, a nie problemy stważasz.Jak ja jeździlam z intstruktorem to się z nim bilam w tej elce ;/

nie robia w zadnego konia, po prostu tak moze byc, mozesz sama jezdzic z instruktorem a mozesz rowniez z tylu z jeszcze jednym kursantem, wiem bo mam trzech instruktorow w rodzinie

cie ktos by z nia jezdzila? Jak ona ma swoje 2h to umow sie z iinstruktorem, ze przyjdziesz jak ona wyjezdzi swoj czas. A swoja droga to nie wiem gdzie problem, ja tak jezdzilam z kims wlasnie i duzo mi to dalo

Ja też tak jeżdziłam i żyje i nie ubyło mnie a przy okazji poznałam kilka fajnych osób. Jak chcesz jeżdzić sama z instruktorem to wystarczy mu powiedziec i znajdzie czas bys jezdzila sama.

No wlasnie pan instruktor powiedzial, ze ma tylu kursantow, ze sie nie wyrabia czasowo i caly czas tak bede jezdzic, nawet na placu manewrowym :-O Dodam, ze to ja powinnam skupiac jego uwage a panna z tylu powinna sie nie odzywac, tylko czekac na swoje godziny. Chyba mam prawo do tego ?? Mnie rozprasza gledzenie jeden przez drugiego.

Czy tak ciezko pojac pewne sprawy ? Takie siedzenie wystarcza mi z moim mezem a nie z 16stka za kolkiem, ktora wjezdza w krawezniki i rowy. Mam stresa jak z nia jezdze, bo zycie mi mile wciaz, mimo tych prostackich komentarzy.

ja bym zrezygnowala z takiego kursu.ja zawszze jezdze sama plus instruktor i on ma na mnie skupiac uwage a nie jakies pogaduszki z osoba trzecia. ewidentnie w twojej szkole jazdy jest tniecie kosztow.

Dokladnie, na dodatek nie mam prawa sprzeciwu :-O. Musze akceptowac to, jak jest, bo znajac polskie realia, moze mnie szanowny pan za domaganie sie normalnosci, nie dopuscic do egzaminu :-O

kursantka 8575- jezdzisz do wiekszego miasta? tzn. u nas jest tak,jak ktos jest z okolicznych miejscowosci to owszem instruktorzy praktykuja tego typu jazde, zabiera 2 osoby i jedzie do miasta,w ktorym odbywa sie egzamin. Inaczej jest to jakies dziwne i na Twoim miejscu tez bym nie chciala marnowac tyle czasu, by jezdzic z kims:O Moze zmien instruktora?

jak to moze cie niedopuscic do egzaminu.co ty dziewczyno chora jestes?wypisz sie w te pedy i zapisz sie do NORMALNEJ powtarzam NORMALNEJ szkoly jazdy. chyba ze masz w ciul kasy i mozesz tracic.

Problem w tym, ze juz zaplacilam :-(

tylko 1 instruktor prowdzi jazde w tym punkcie? zmien instruktora. Ja jezdzilam z trzema, kazdy dal mi ciekawe rady, jeden z nich- jezdzil ze mna najczesciej.

Nie sadze, by zostalo mi to oddane. a wydawac kolejne pieniadze..tez mi sie nie usmiecha.

no i co z tego.boze dziewczyno,nienawidze takich ofiar zyciowych jak ty. idz do biura i powiedz ze nie po to placisz ciezkie pieniadze zeby byla taka sytuacja a nie inna.powiedz co oczekujesz i dziekuje.

Tak, to tylko jeden pan, ktory prowadzi szkole. To male misteczko, musze dojezdzac do miasta, w ktorym bedzie egzamin ok 40 km..Zenada i straszne..

Nie ofiar kotku, bo juz raz mialam podobna syt kilkanascie lat temu, kiedy tez domagalam sie swoich praw..stracilam pieniadze i czas.

skoro jak twierdzisz nie jestes ofiara to udowodnij to sobie.bo wierz mi to zwisa czy ktos przepuszcza twoj hajs czy nie.udowonij sobie i idz i pogadaj z tym typem.

kursantka 8575 Tak, to tylko jeden pan, ktory prowadzi szkole. To male misteczko, musze dojezdzac do miasta, w ktorym bedzie egzamin ok 40 km..Zenada i straszne.. To już wszystko jasne!!!!! I teraz powiem Ci dziewczyno dlaczego tak jest. Instruktor bierze Cie na jazde- jedziesz do miasta ok 40 km (czyli godzina Twojej jazdy) nastepnie godzina po miescie. Po czym siadasz z tylu i druga dziewczyna prowadzi gopdzine w miescie i godzine w drodze powrotnej (te 40 km). Inaczej ,tzn. w przypadku gdyby ona nie jechala to Ty bys musiala jechac w 2 strony, i niczego bys sie nie nauczyla!!!! bo znalabys tylko droge do miasta 4- i droge powrotna 40 km. CZAISZ juz? nie czepiaj sie intruktora,tylko podziekuj,ze tak robi. BAJ :O

Bo tak uczą się dwie osoby na raz. Obserwujesz i jej błędy i swoje