Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ankawawwwaa

dzis moja pierwsza jazda l-ka a ja panicznie sie boje bo jestem nieśmiała

Polecane posty

Gość ankawawwwaa

ogolnie panicznie sie boje ze coś skopie, zrobie wypadek, wygłupie sie, nie bede patrzec na lusterka, bedzie blisko wypadku albo cos ;/ cholernie sie boje ze sie wygłupie ze bede popełniac duzo błędow bo ja jestem niezdara i nawet jak jechałam boczną dorgą ze starszą siostrą (ja mam 22 lata, ona 20 a juz ma prawko a ja nie) to musiala caly czas cos pomagac, kierownicą krecic itd ;/ jak nie zwariować? tak bardzo sie martwię :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankawawwwaa
i co będzie jeśli instruktorowi nie spodobają się moje nowe japonki 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalaa
tylko spokój ratuje, na kiedy miałam pierwszy raz wyjechać autem i to z pod mojego domu o mało zawału nie dostałam. Był śnieg, ślisko było! w około mnóstwo sąsiadów, o mało w chate nie wjechałam! Ale pan instruktor czuwa, za to mu między innymi płacisz, więc spokojnie :) nie umiałam nic, kompletnie, z mamą uczyłam sie godzinami wcześniej i nadal była dupa. Ale instruktor to instruktor. Spokojnie. I kurs zrobiłam w 3 tygodnie, po 2 dniach od zapisania sie miałam juz egzamin, taki czas był w styczniu przez te śniegi i zdałam za 1 razem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalallalaalala
moj chlopak jest instruktorem wiec poznalam juz te prace z innej strony. instruktor jest od tego by nauczyc, czuwa w trakcie jazdy. nie przejmuj sie tym ze bedziesz robic mnostwo bledow, idzisz na kurs zeby sie nauczyc, a poza tym nie ma takich kursantow ktorzy wsiedliby do Lki i jechali od razu bezblednie:) nawet kierowcy z dluzszym stazem jazdy zdarza sie popelnic bledy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam na pierwszej jeździe
ruszałam do przodu i do tyłu tylko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opsose
tralalallalaalala zazdroszczę faceta instruktora;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werwerrwerwrwr
spokojnie, przeciez to twoja pierwsza jazda instruktor jest przygotowany na najgorsze:) idz pobiegaj, zrob 100 pompek zeby sie odstresowac, bedzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaaaaaaaaa
o mało nie wjechałam w żywopłot;[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emi346576
ja juz mialam 25 godzin i nie umiem jeździc nie wiem co teraz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ndnfsdnjfjsfn
Też się bałam :D Największy szok przeżyłam w momencie, kiedy po zapoznaniu się z wnętrzem pojazdu (biegi, pedaly, ustawianie lusterek, włączanie świateł itd) instruktor powiedział "no to jedziemy" :D Bylam pewna, że najpierw zawiezie mnie na jakiś plac ;) Ale nie było źle ;) Najpierw wjechaliśmy w uliczkę między blokami a potem prostu na wieeeeeelkie skrzyżowanie :D Jeszcze na tej uliczce zobaczyłam jądący z naprzeciwka samochód (spokojnie byśmy się zmieścili na tej ulicy) i panika "aaaaale tam coś jedzie!!! :D"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ndnfsdnjfjsfn
Dodoam tylko, że baaardzo miło wspominam cały kurs i był to super okres w moim życiu (moze dlatego, ze polaczony z wakacjami). W sumie miałam trzech instruktorów i wszystkich bardzo lubilam, serio ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LOlla5555555555
ktoś jest z Wrocka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×