dlaczego nie pomagamy innym?

chodzi mi czy byly takie eksperymenty ,że jesli jestesmy w trudnej sytuacji nie pomozemy osobie ktora moze sie z niej wydostac tylko bedziemy ja "sciagac"

UP

Za złe uczunki zostaniemy ukarani po śmierci. Za dobre uczynki jesteśmy karani za życia. Mnie to drugie dotknęło, nie wiem, czy jeszcze kogoś :P

uczynki :D

Dzieki za opinie chodzi mi o to ze kiedys uslyszalam ze to ze nie pomagamy innym aby nie byli na lepszym pułapie niz my,nie tylko jest ludzkie ale zwierzeta tez tak robia

paulina popieram w pelni tez tak mialam poza tym mam osoby nawet w rodzinie ktorym powinnam pomoc w miare swoich mozliwosci ale skoro widze ze ktos wydaje 300 zl na papierosy w skali miesiaca a ja pomoge jej w tez w wysokosci 300 zl to mysle sobie ona nie odmawia sobie przyjemnosci /papierosy/ a ja pomagajac jej tak cos musze sobie odpuscic

pewsnie niedlugo sie o tym znow przekonam, bo znow musze szukac pracy ....

ladna pogoda - z tymi papierochami w rodzinie mam to samo, daje kase a ktos przewala na uzywki, co innego gdyby na zarcie nie miala :o zawsze gdy pomoge, chce zrobic dobry uczynek, dostaje po dupie, bo rzadko kto jest wdzieczny, taka prawda :o

a jak zwroce delikatnie uwage - to obraza majestatu

dajecie jałmużnę, a nie pomagacie. Nie mozna być naiwnym, pieniądze niczego nie załatwią, a wręcz mogą zaszkodzić i wprawić pomagającego we frustrację. Pomóż jednemu z drugim znaleźć np. jakieś zajęcie typu sprzątanie, opieka, prace w zieleni miejskiej, przy zbiorach czy chałupniczą. Wtedy przekonasz się, czy ktoś w ogóle pomocy potrzebuje czy tylko żerowania na czyjejś naiwności